reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

oj jak to dobrze poczytać ze nie tylko u mnie kłopoty bałagan i lekka depresja. Wymiękam mała całanoc jęczała wyła pręzyła się stękała ma takie wzdecia ze szok a ja juz naprawde mało co jem same niedobra rzeczy a ona dalej sie męczy, rano trzebabyło wstac Natke ogarnąć małązebrać i pojechałam do rodziców siora jeden wóżek ja drugi i na spacer przynajmniej Patka spała chciałam się połozyć jak wróciłyśmy Nati zasnęła a mała znów ryk i wzdęcia a jak po 2 godzinach zasnęła to Natka się obudziła i nici ze spania padam na twarz teraz Pati śpi mąż z pracy wrócił i jest z Natką w ogrodzie to poodkurzałłam dom bo syf za niedługo pora kąpieli mam nadzieje ze noc będzie lepsza bo musze się przespać a mój jakoś nie kwapi sie zeby wstac w nocy i mnie wymienić.
Dajcie jakiś złoty środek na wzdęcia.
Aha ide jutro rano zrobić morfologie mam nadzieje ze anemia znikła i moge odstawić żelazo bo mam takie zaparcia że musze się ratować czopkami glicerynowymi.
 
reklama
Julia ja po starszym też miałam szybciutko okres, mimo, że karmiłam.

Dziewczyny nie łamcie się, grunt to spokój mamusi :) Wszystko przejdzie a niedługo nasze bobaski zaczną się uśmiechać :)

Ja byłam dzisiaj u pediatry. Mały ładnie przybiera. Ma już ponad 4 kg więc niepotrzebnie martwiłam się o niedostatek mleczka.
Ponieważ ma ubytki i strunę w serduszku dostaliśmy skierowanie do kardiologa.
Witaminki dopiero od 21-go dnia mamy dawać. Ja mam za to przedłużyć leczenie mojego kochanego gronkowca do 14 dni. Pewnie mały się już i tak przyzwyczaił do smaku antybiotykowego mleczka. Hehe dobrze, że chociaż (o dziwo przy tym antybiotyku) omijają nasz problemy z kupkami i resztą. Starszy też jest wyjątkowo grzeczny i jest super pomocny. Aniołki dwa :) Na razie...
 
a moj dzis wyjatkowo prawie caly dzien spi, aż sie boje co bedzie w nocy. z brzuszkiem jakby troszke spokojniej, ale nie chce zapeszac.
no chyba wlasnie przechwalilam, bo drze sie juz w nieboglosy- uff na szczescie to tylko smoczek mu wypadl.
polozna byla, ale w sumie nic ciekawego nie mowila, takie tam blabla. jutro zapisuje malego na usg bioderek- ciekawe jak odlegly termin bedziemy miec
moj M poszedl dzis pierwszy dzien po urlopie do pracy, jakos dziwnie tak, ale w sumie zadnej roznicy- bo i tak caly dzien byl poza domem
 
Ostatnia edycja:
My wczoraj byliśmy z 4 godziny na urodzinkach na działce, mała prawie wcale nie spała (rozglądała się)! Wróciliśmy do domku, kąpiel i mała padła. Wybudziłam ją na karmienie, potem dopiero obudziła się po 4 godzinach! To może metoda - zmęczyć dziecko:-) Dziś dzień spokojniutki i już usypia 1,5 godziny! Jęczy, popłakuje, uff! Jutro zapewnię jej jakieś kilkugodzinne atrakcje żeby w nocy ładnie spała!
 
A ja, żeby nie zapeszyć - odpukać, od soboty mam znowu aniołka :-). Je, śpi, pomacha łapkami, pouśmiecha się do mamusi, czasem troszkę postęka jak się bąk albo kupa szykuje, ale mamusia brzusio masuje i jest ok ;-). Aż się miło na serduszku robi :happy:
 
Przepraszam ze mnie nie było ale chrzciny i zamieszania troszke...

Surv gratki z okazji wspanialego zakupu i oby długo i dobrze słuzył.

Co do problemów z dzieciaczkami widze ze nie ja jedna sie męcze a mam juz serdecznie dosc.Mały maruda i stekacz, jeczek itd, itp,.Całe tylko szczescie ze w miare normalnie sypia w nocy.
 
no wlasnie Heksa zekamy na fotki:tak:
U nas nocka sumie rewelka-maly obudzil se raz o 2.45,wiec w sumie tez ok 4 godz spal:-)troche byl problem z usnieciem,bo sie cwaniak wieczorem wyspal(jakby w dzien nie mogl,ale wolal jeczec),ale ok 4 zasnal z nami w lozku,pozniej go przenioslam i obudzil sie dopiero o 7.00.Troche postekal,ale nawet niedlugo,pozniej kupka i dalej zasnal.Wlasnie sie juz przebudza,cos tam steka,ale podaje smoka i jeszcze kima.Tak jakby z brzuszkiem lepiej,ale nie chce zapeszac,tfu tfu:-)
Survivor a jak u was po boboticu?
My dzisiaj mamy w planie isc zrobic Maciusiowi zdjecia do paszportu,o ile deszcz nie zacznie znow lac.
 
reklama
Heksa: i jak chrzciny? pochwal się zdjęciami:) Wy lada moment wyruszacie nad morze, prawda?

A u nas lekka awantura wieczorem i druga rano, ale zdecydowanie lepiej, chyba bobotic plus moja dieta zaczynają działać......ja już sama nei wiem, co jest z tym brzuchem: wygląda jak kolka, ale z drugiej strony Florka odejrzanie szybko po takim ataku się uspokaja... czekam 3 miesiąca jak zmiłowania, żeby brzuszek w końcu doszedł do normy, a i dziecko bedzie już bardziej interaktywne i wszystkie użerki z kolkami i kupami zrekompensuje uśmiechem i aktywnością:) Na razie na kolkach nauczyła się, że ból brzuszka popłaca, bo wtedy mama bierze na ręce..wczoraj zrobiła kolejno awanturę tacie i babci, po czym w 10 sekund zasnęła u mnie na rękach - terrorystka jedna:)
A generalnie to mój mały elf zgodnie z przydomkiem odżywa na łonie natury:) pomijając epizody brzuszkowe to cały dzień leży u mamy w ogrodzie i śpi jak aniołek, albo leży sobie grzecznie.... chyba rzeczywiście powinnam wziąć się na serio za szukanie domu z ogrodem:)

Apropos pasów poporodowych jeszcze, byłam wczoraj w aptece, obejrzałam pasy, pogadałam z panią i zgodnie doszłyśmy do wniosjku, że w lecie w pasie zaparzę się jak prosię i lepsze będą majtki ściągające: pani też po dwóch cesarkach stosowała i poleca - najlepiej numer za małe, żeby dobrze obciskały.

Sorry, że wszystko hurtem w jednym wątku, ale Młoda powoli się budzi po 3 godzinnym spaniu i zaraz bedzie wrzask o jedzenie. Miłego dnia wszystkim, bez kolek i bolących brzuszków:)
 
Do góry