reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Spóźnione ale szczere życzonka dla naszych pięknotek Lenki i Zainab!!:-)
Bardzo się cieszę, że u Ikusi już lepiej, a tak na marginesie zazdroszczę Tobie Post takich braci!!:tak: Ja zawsze marzyłam miec brata i to jeszcze starszego ale niestety nie dane mi było:-(
No i cieszę się że Florcia też już zdrowa!! :happy:
Kamu jak czytałam o twoim bałaganiarzu to tak jakbym ja to pisała....:-( odnoszę nie raz wrażenie, że wszystkie chlopy są ulepione z tej samej gliny:tak:
Mondzi wspołczuję Tobie tych zawirowań, ale macie dwójkę wspaniałych dzieci i dla nich warto budować dobre relacje.Ja też potrafię się szybko nakręcać i też jestem z tych zazdrosnych. Dzisiaj nie będę was męczyć ale kiedyś opiszę parę komicznych sytuacji jakie zainspirowałamm w ramach akcji ZAZDROŚĆ:-p
Liwus już się nie mogę doczekać odwiedzin w Twoim nowym m-4:tak::-)
Ja dopiero dzisiaj wieczorem jestem wolna, ale jestem b.zadowolona:tak: Dzisiaj odbudowałam chociaz trochę swoje ambicje zawodowe;-) otóż ja oprócz swoich urzędniczych aspiracji, prowadzimy z M firmy (więcej czasu poświęca im M niż ja, z wiadomych powodów:happy:) no ale dzisiaj mój M prowadził szkolenia i mnie wysłał na negocjacje (jest moja 'ikeowa' mama więc mogłam sobie na to pozwolić):-p no i oczywiście wbiłam się w swój stary garnirtur (ciężko było ale oponki upchnęłam jakoś:-p) i ruszyłam na podbój strategicznego partnera.:tak: W trakcie spotkania okazało się, że gość ma dzidzię 7miesięczną no i praktycznie rozmowa obracała się wokół wiadomych tematów:rofl2: no ale M był pod wrażeniem, że załatwiłam wszystko po naszej myśli (oczywiście mówiłam mu że ciężko było, ale moja osobista aparycja przekonała go do naszych warunkow:rofl2: a co niech wie:-p

A co do drugiego (tudzież trzeciego:-p) potomka, to jeśli mogę wam doradzić dziewczyny róbcie to na szybcika i nie zwlekajcie!!!My najpierw chcieliśmy odchować małego i gdzieś za trzy lata pomyśleć o drugim. I jak widzicie z trzech zrobiło się 11:baffled:
ps. właśnie sobie wygodnie siedze,klikam na bb i objadam się faworkami maminymi;-) Super co?? normalnie rozkosz, chyba wypożyczę mamę od taty na dłuższy okres:rofl2:
 
reklama
U mnie też dziś mamusia będzie robiła obiadek,ma wolne przychodzi do Maksia więc za zmykam do pracy.No i dziś to malowanie zobaczymy jak wyjdzie,czekam na mamę i lecę po farbe a potem do pracy,oczywiście się spóźnię.
U nas dziś śnieżek a jak u was?
 
Ja dopiero dzisiaj wieczorem jestem wolna, ale jestem b.zadowolona:tak: Dzisiaj odbudowałam chociaz trochę swoje ambicje zawodowe;-) otóż ja oprócz swoich urzędniczych aspiracji, prowadzimy z M firmy (więcej czasu poświęca im M niż ja, z wiadomych powodów:happy:) no ale dzisiaj mój M prowadził szkolenia i mnie wysłał na negocjacje (jest moja 'ikeowa' mama więc mogłam sobie na to pozwolić):-p no i oczywiście wbiłam się w swój stary garnirtur (ciężko było ale oponki upchnęłam jakoś:-p) i ruszyłam na podbój strategicznego partnera.:tak: W trakcie spotkania okazało się, że gość ma dzidzię 7miesięczną no i praktycznie rozmowa obracała się wokół wiadomych tematów:rofl2: no ale M był pod wrażeniem, że załatwiłam wszystko po naszej myśli (oczywiście mówiłam mu że ciężko było, ale moja osobista aparycja przekonała go do naszych warunkow:rofl2: a co niech wie:-p


ps. właśnie sobie wygodnie siedze,klikam na bb i objadam się faworkami maminymi;-) Super co?? normalnie rozkosz, chyba wypożyczę mamę od taty na dłuższy okres:rofl2:

No Tosika negocjuj negocjuj oby personel na dobrych warunkach mógł pracować :-D Mam kolejny pomysł , ale to na PW Ci wyślę :happy:
A te faworki to nie nęć bo jeszcze przyjadę i tyle będziesz miała z tych faworków . no a biorąc pod uwagę fakt że jeszcze w tym karnawale nie jadłam to jesteś zagrożona.
 
Tosika, zapach faworków to aż tu się unosi! Chyba jak przewalę weekendową robotę, też zrobię, bo mi aż ślina na klawiaturę cieknie......no chyba, że wypozyczysz swoją mamę na kilka dni?:-D
Mondzi, świetnego masz synka! Może jego wciągnać do rozkręcania biznesu? Z pewnością wniesie ożywczy powiew to skostniałych biznesowych rozmów:-)
Kamu owocnego malowania! U nas też śniegu sporo;-)
My dziś idziemy na zaległy urodzinowy obiad, więc się w końcu wyrwę od dzidziucha choć na 2 godzinki:-)
 
Tosika - a jaką firmę macie, jeśli można wiedzieć? tzn czym sie zajmujecie??
Ja przy kompie a młoda od 30 min próbuje zasnąć ale cos kiepsko jej idzie... u mnie śnieg za oknem, wiatr, ogólnie nieprzyjemnie, chyba dzis w domku siedzimy....
 
U nas sniegu nie ma wiec na spacerek napewno sie wybierzemy po poludniu.Ide siostrze zaniesc rosolek bo u niej w domu wszyscy chorzy:-:)-( niech juz ta zima sie skonczy i wszelkie chorobska odpuszcza:tak:
Tosika ale smaka narobilas z faworkami moze jutro zrobie jak Michal pozwoliak;-)Jak mieszkalam w Uk faworki conajmniej 2 razy w miesiacu robilam :-)
 
Tosika - a jaką firmę macie, jeśli można wiedzieć? tzn czym sie zajmujecie??

Ja Tosikę trochę "sprzedam" najwyżej wykona na mnie lincz :-(
Mają firmę usługową ale jaką dokładnie to nie wiem ponadto są w posiadaniu prawie 2 sklepów. Prawie bo drugi będzie otwarty podobno w październiku i będzie to sklep z odzieżą ciążową : Nivena - portal kobiet w ciąży
A pierwszy to chyba Big Star ale pewna w 100% nie jestem :happy:

Mam nadzieję że Tosika nie będzie bardzo zła że to napisałam...jakby co to pewnie wykona na mni ten lincz ...
 
Liwus - chyba Cię nie zlinczuje Tosika:-)
To fajnie z tą odzieżą ciążową - u nas sklep Nivena jest chyba w Złotych Tarasach - drogo tam jak cholera:szok:
Ja wypiłam kawkę i zjadłam troche ciasta czekoladowego....młoda po godzinnej walce padła, posmarowałam jej dziąsła żelem i w końcu zasnęła....
a już myślałam że nici z przedpołudniowej drzemki, bo szalała, jęczała, na rękach moich sie wyginała i wiła:no: w końcu zrezygnowana odłozyłam ja z powrotem do łózeczka i poszłam zrobić soczku, wracam a ona śpi:tak:
Patrzę na powtórki na wspólenj, miałam obiad robić ale mi sie pierś z kurczaczka nie rozmrozła, więc czekam na nią łaskawie i będę robić obiadek.
M wraca około 14:00 a ja potem chyba wyskoczę do media markt bo wciaz myślę o tym blenderze i nie wiem który wybrać. Moze jak obejrze w realu to podejmę decyzję.
 
reklama
Ja Tosikę trochę "sprzedam" najwyżej wykona na mnie lincz :-(

Dziewczyny jak Liwka nie będzie się odzywała przez najbliższe dni to wiadomo co się stało:rofl2:
rzeczywiście mamy sklepy i otwieramy nowe nie tylko w olsztynie, teraz negocjujemy w innych miastach (big stara) a nivena to rzeczywiście świeżynka, pomysł mi sie wylęgł w ciązy;-)oprócz tego mój M wykłada i szkoli w zakresie transportu drogowego (ma inakszą firmę;-))
Surv nie oddam mamy, za żadne skarby ale faworków troszkę mogę wam poprzesyłać:-p o ile pocztowi po drodze nie zjedzą:-p
u nas też pada śnieg i jest tak fajnie feriowo:happy:
 
Do góry