Haszi, co do fajnych porodów, to ja bym sobie życzyła takiego jak moja imienniczka w szpitalu - dziewczyna dostała bóli na obchodzie a po 10 min. było juz po porodzie!!! To się nazywa expresowe tempo 
Dorka, dochodź szybciutko do siebie
)

Dorka, dochodź szybciutko do siebie
Ostatnia edycja: