reklama
KATE23
Lipcowa Mama:)
NEA STO LAT I SPEŁNIENIA MARZEŃ:-):-):-):-)
Mamabartka witaj z powrotem;-) buziaki dla Kurcacka
Pabla słodki avatar
Mamabartka witaj z powrotem;-) buziaki dla Kurcacka

Pabla słodki avatar

A ja chora mam zapalenie krtani, i antybiotyk, dobrze że moje dziewczyny zdrowe.
Sylcia, wracaj do zdrowia!
Mi już przeziębienie przechodzi a parę razy łyknęłam tylko syrop.
Witajcie kochane,
Strasznie dawno mnie nie było ale odkąd pracuję mamy taki zawrót głowy że padam na twarz.![]()
Witaj!!!
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
mamabartka.... dzieki
Fajnie że wróciłaś, też się zastanawiałam gdzie nam zniknęłaś:-(

Fajnie że wróciłaś, też się zastanawiałam gdzie nam zniknęłaś:-(
Mondzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2005
- Postów
- 1 961
Nea, szczęścia, zdrowia, pomyślności... Niech się spełniają marzenia!
Post, ja Ika? Jesteście w Prokocimiu? Właśnie odkryłam, że jesteś z Krakowa?
Madzik, co wykładasz? Jeżeli okaże się, że przy Julce ciężko będzie się przygotowywać do zajęć, to zawsze można zostać dłużej w pracy i tam spokojnie to zrobić. I tak zajmie to pewnie mniej, niż tradycyjne 8 godzin. Pierwszy raz chyba spotykam się z tym, by ktoś z taką radością pisał o tym, że zaczyna się sesja :-) Jak sobie przypomnę te czasy, to mam dość. Powodzenia we wprowadzaniu się do swojego pokoju i biurka ;-)
Tosika, nawet nie chodzi mi o moje ambicje zawodowe, bo takowych to od jakiegoś już czasu nie mam. Ale chciałabym wyjść do ludzi, pogadać o głupotach, zatęsknić za dziećmi, oderwać się od tego wszystkiego. Ale wiem, dlaczego zdecydowałam się na bycie w domu i muszę tylko przetrwać zimę.
Kamu, ja Tymka tak hartowałam, że w wieku 4,5 miesiąca złapał zapalenie oskrzeli i wtedy to pan doktor powiedział mi, że tak małych dzieci się nie hartuje. Ostatnio z panią doktor, która przyjeżdża do nas w razie awarii zdrowotnych rozmawiałam na ten temat i stwierdziła, żeby z Julką nie wychodzić, jeżeli jest duże odczucie zimna i wilgoci. A żem leniwa ostatnio, to się tego trzymam. Tym bardziej, że Tymi cały czas ma katar niewiadomego pochodzenia.
Ewelink@, to może dlatego miałaś te gorsze dni, że Cię choróbsko brało? Ja często nie mam siły na zabawę z dzieciakami. Mam spore wyrzuty wobec TYmka, bo pod kilku dni prawie cały czas bida moja bawi się piaskoliną. Jak próbuję mu poczytać, to zaraz Julka zaczyna fiksację. Ech, szybko musiał mi ten Synek dorosnąć. Czasem to mi go żal.
Sylcia, ja polecam niezmiernie i niezmiennie Vick
Zdrowia życzę!
Ja kryzysu ciąg dalszy. Wszystko zaczyna się odbijać masakrycznie na dzieciach. Jak tylko zaczynamy się kłócić, to Tymek zaczyna płakać :-( A przecież miało być tak pięknie...
Post, ja Ika? Jesteście w Prokocimiu? Właśnie odkryłam, że jesteś z Krakowa?
Madzik, co wykładasz? Jeżeli okaże się, że przy Julce ciężko będzie się przygotowywać do zajęć, to zawsze można zostać dłużej w pracy i tam spokojnie to zrobić. I tak zajmie to pewnie mniej, niż tradycyjne 8 godzin. Pierwszy raz chyba spotykam się z tym, by ktoś z taką radością pisał o tym, że zaczyna się sesja :-) Jak sobie przypomnę te czasy, to mam dość. Powodzenia we wprowadzaniu się do swojego pokoju i biurka ;-)
Tosika, nawet nie chodzi mi o moje ambicje zawodowe, bo takowych to od jakiegoś już czasu nie mam. Ale chciałabym wyjść do ludzi, pogadać o głupotach, zatęsknić za dziećmi, oderwać się od tego wszystkiego. Ale wiem, dlaczego zdecydowałam się na bycie w domu i muszę tylko przetrwać zimę.
Kamu, ja Tymka tak hartowałam, że w wieku 4,5 miesiąca złapał zapalenie oskrzeli i wtedy to pan doktor powiedział mi, że tak małych dzieci się nie hartuje. Ostatnio z panią doktor, która przyjeżdża do nas w razie awarii zdrowotnych rozmawiałam na ten temat i stwierdziła, żeby z Julką nie wychodzić, jeżeli jest duże odczucie zimna i wilgoci. A żem leniwa ostatnio, to się tego trzymam. Tym bardziej, że Tymi cały czas ma katar niewiadomego pochodzenia.
Ewelink@, to może dlatego miałaś te gorsze dni, że Cię choróbsko brało? Ja często nie mam siły na zabawę z dzieciakami. Mam spore wyrzuty wobec TYmka, bo pod kilku dni prawie cały czas bida moja bawi się piaskoliną. Jak próbuję mu poczytać, to zaraz Julka zaczyna fiksację. Ech, szybko musiał mi ten Synek dorosnąć. Czasem to mi go żal.
Sylcia, ja polecam niezmiernie i niezmiennie Vick
Ja kryzysu ciąg dalszy. Wszystko zaczyna się odbijać masakrycznie na dzieciach. Jak tylko zaczynamy się kłócić, to Tymek zaczyna płakać :-( A przecież miało być tak pięknie...
My dziś byliśmy ok godzinki na dworze ale wiał taki nieprzyjemny wiatr,więc dłózej nie chodziliśmy.Po południu pojechaliśmy odwiedzić kuzynke Maksia o miesiąc młodsza,ale Maks jakoś uwago na nią nie zwracał bardziej interesował go 3,5letni kuzyn:-)
reklama
Chorym dziewczyna zycze zdrowka.
Ewelink@ ja na katar mam sol fizjologiczna i masc majerankowa.
Mamabartka witaj z powrotem.
Mondzi mam nadzieje ze Twoja sytuacja sie polepszy
Madzik zycze Ci bezbolesnego powrotu do pracy.
U mnie najlepsze jest to jak wracam z pracy a moja Misia sie cieszy
Ewelink@ ja na katar mam sol fizjologiczna i masc majerankowa.
Mamabartka witaj z powrotem.
Mondzi mam nadzieje ze Twoja sytuacja sie polepszy

Madzik zycze Ci bezbolesnego powrotu do pracy.
U mnie najlepsze jest to jak wracam z pracy a moja Misia sie cieszy

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: