reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

ale jaja:szok::szok::szok::szok::szok: miałam wlaśnie wychodzić, ale z ciekawościi zaględnęłam jeszcze na bb:rofl2: i co:szok::szok::szok::szok: Surv numer nieziemski zrobilaś:-p Wiesz, ze mi taki "niepewny' test wyszedł z Kornelkiem:baffled: nigdy nie zapomnę M słów, jak zrobiłam sobie test i wyszla jedna taka gruba a druga taka bladziocha i pytam się M ile widzi kresek (zaznaczam, ze wtedy studiowałam i nie w głowiem mi było zajście w ciaże:-p w końcu miałam 22 lata;-)) a on ,że dwie, to ja mu na to , że jestem w ciąży a on wtedy to jedna i poszedl dalej spać (bo akurat wybudzilam go ze snu:-p) no i jak zrobiłam wieczorem drugi, tak teraz mam cudownego syneczka:-D:-D:-D:-D:-D trzymam kciuki kochana a co by po Twojej myśli było:tak: lecę papa
 
reklama
o kurcze:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
to ja tu chcialam newsem zapodać,a tu takie rzeczy się dzieją:rofl2::rofl2::szok::szok:
Survivor ja bym odrazu poleciała po drugi test,a trzeci na jutro rano:-D.Tylko się nie chlastaj,skoro Florka lubi towarzystwo to w przyszłym roku będzie jak znalazł:tak:,a do tego czasu jakoś dasz radę z marudą,my cie oczywiście na duchu wesprzemy.Zobacz tylko jak Post pięknie ciąze znosi przy naszej pomocy;-)Widzę,że Ci już dziewczyny termin ustaliły:-DJa Cie nie mogę,ale jaja:rofl2:

No to przy takich okolicznościach ja tylko skromnie napiszę,że właśnie podpisaliśmy umowę na mieszkanie i przy dobrych wiatrach od początku przyszłego roku będziemy urządzać swoje własne gniazdko:-):-):-):-) Ale jestem happy,az mnie głowa z tego wszystkiego rozbolała :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Madzia, sorry za skradniecie show:-p:-) ale bardzo się cieszę, że zdecydowaliście się na mieszkanie i wielkie gratulacje! Zdawaj nam relację na bieżąco z przebiegu urządzania, bo ja uwielbiam te tematy:tak::tak:
 
Survivor ja sie nie gniewam:-D My narazie jeszcze nie urządzamy,ale napewno sie wrażeniami będę dzielić,natomiast Ty nas tu na bieżąco informuj jak sie sprawy toczą,bo emocje sięgaja zenitu:-D

Pochwalę się jeszcze tylko ,że stargowaliśmy 200 zł na metrze,czyli ok 14 000 żeśmy zaoszczędzili:-):happy:
 
Surv mój D to by padł ale ze szczęścia ponieważ on już by chciał mieć kolejne dziecko,gorzej ze mną.
Madzia to wam serdecznie gratuluje, pamiętam jak my podpisywaliśmy umowę o nasze mieszkanie, wspaniały dzień, tryskałam szczęściem:-)
A ja z tych nudów poszłam i kupiłam sobie małe leysy i prince polo, a miałam nie jeść słodyczy:no:
 
Witam,
od razu napiszę, że u mnie średnio bo dziś mam pierwszy dzień bez temperatury:tak: od soboty jestem chora, gorączka wcale nie spadała, w niedzielę poszłam do pracy na popołudnie, jednak byłam kompletnie bezużyteczna:baffled: no a wczoraj w końcu zdecydowałam się pójść do lekarza i okazało się że wyhodowałam sobie ropne zapalenie migdałów w stanie poważnym:szok::szok::szok::szok: nie ma mowy o tabletkach czy syropkach tylko zastrzyki 2 razy dziennie:wściekła/y: można przeżyć, ale są dość bolące przy wstrzykiwaniu:baffled: na dodatek podobno jestem zajebistym zagrożeniem dla dziecka i od niedzieli nie miałam z Małym bliższej styczności, wczoraj nawet nie nocował w domu i mam takiego doła, że hej:no: jednak dzisiaj Antoś wraca z moją Mamą ( bo u nich strasznie marudzi) i mimo że będę starała się do Niego nie zbliżać to choć będę miała Małego na oku - od razu lżej na serduchu:-) przepraszam, że tylko o mnie, ale na więcej nie mam siły, ale trzymam za Wszystkich kciuki i serdecznie pozdrawiam:-D

musiałam edytować posta bo dopiero co doczytałam świetnych wiesci:)
Surv u mnie druga kreska też była mało widoczna, dopiero drugi test wyszedł elegancki:) cieszę się bardzo, nie może marnować sie tak wspaniały materiał genetyczny:)
Madzia ogromne gratulacje:)
 
Ostatnia edycja:
Kate dużo zdrówka życzę, może sobie kup w aptece taką maseczkę i wtedy będziesz mogła do dziecka podchodzić, ja kiedyś coś takiego kupowałam jak byłam chora aby Maksa nie zarazić chyba w aptece
 
nooooooo
A ja się bardzo cieszę że ktoś łaskawie się do mnie dołączył:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) ale że to będziesz Ty surv????:szok::szok::szok::szok::szok: tego nie przewidziałam, chociaż z drugiej strony sama być się nie zdecydowała co???

a co do mamy to może pogadaj że to może w ramach prezentu dla córki zrobić (nie masz jakichś okazji??)...a dziecko może małżonek odebrać jak z pracy wraca:tak::tak::tak::tak::tak: wkońcu babcią jest to chociaż ten raz w tygodniu to mogłaby się poświęcić nie???
No a teraz to wogóle wszystko się zmienia:-):-):-):-):-):-))

Ale zapodałaś posta...nikt Cie nie przebije dzisiaj, nawet ja jak napiszę że urodziłam w domu w 10 minut:-):-):-) (żarcik nie urodziłam jakbyście pytały:-D)

Kate...kuruj się kuruj:tak::tak::tak: a może ty do mamy pojedż a mama u Ciebie z młodym posiedzi??? no wiesz, jakby prezez miał się zarazić...no chyba że już nie zarażasz

no walnełabym drinka z wrażenia..po poście Surv..no ale nie wypada bo w razie czego wylądowałabym na porodówce jako patologiczna Matka:-D:-D:-D:szok::szok::szok:

Tosika...lampki...pewnie...a poza tym napewno go słońce na zewnątrz oślepiło to nie dziwne że mu ciemno:-D:-D...a może jakiś obrazeczek na ścianie i do tego podświetlenie:tak::tak::tak:
Sypialnia pomalowana raz
teraz maluje się raz drugi...ale kolor delikatny bo taki chciałam...ja to się minimalistka robię coraz bardziej i coraz bardziej mi się taki styl podoba.. Jak się domaluje to wkleję zdjęcie..a kolor to Jaśminowa aleja...czyli jasny jasny beż..:tak::tak::tak::tak:
 
Madzia gratki...no surv pobiła wszystkie wiadomości
Ale ta Twoje jest jakże suuuuper...Gratulacje..nie ma to jak własne mieszkanko:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
reklama
Witam ponownie.
Bardzo dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie na forum.
Wróciłam i postaram się częściej odzywać. Mój maluch już prawie zdrowy, choć nadal nie wszystko jest ok., ale to już drobiazgi i poradzimy sobie z nimi (mam zamiar go dokładnie przebadać jak będę już niedługo na urlopie). Okazało Się, że miał trzydniówkę i to książkową z wysypką i wszystkimi atrakcjami i moja lekarka miała rację, a ja tak się martwiłam. Węzły chłonne też już wyglądają dobrze i Danonki mały je, choć mleka nie może. Ale jak się okazało że serki nic mu specjalnie nie robią, a lubi je bardzo, to i tych preparatów mlekopodobnych mu nie daję, a cieszę się bardzo bo jestem wychowana w przekonaniu, że mleko to bardzo ważny składnik diety. Przyznam się, że w ciąży przez pierwsze trzy miesiące to tylko mleko z miodem i banany, nic innego nie wchodziło, a raczej wchodziło ale jeszcze szybciej wychodziło.

Surv – jeżeli się potwierdzi to gratulacje, ja przez tego mojego bąbla jestem zwariowana na punkcie dzieci i nawet do wózków zaglądam. Dzieci są absolutnie wspaniałe.

Pozdrawiam K.
 
Do góry