KATE23
Lipcowa Mama:)
Witam
Surv ale ta laborantka ma nierówno pod beretem
matko tak Ciężarówkę straszyć
nie martwcie się te pomiary to takie orientacyjne, więc pewnie wszystko będzie dobrze;-)
Dorka zdrówka dla Misi, to się bidulka nacierpiała, takie biegunki są strasznie wyczerpujące
Kasia zazdroszczę pilatesu
jak ja bym chciała żeby na mojej prerii jakiś aerobik czy cokolwiek zorganizowali, człowiek by trochę się poruszał
Renia jak Mąż zachęca do zakupów to grzechem byłoby nie skorzystać


Madzia u nas ze spaniem nie ma żadnego problemu (tfu, tfu)
Antek chodzi spać ok 21ej, a wstaje 7-8 rano
w nocy jak coś się dzieję, to nasłu****ę, często nawet nie muszę wstawać:-) najgorzej jest rano bo ja lubię dłużej pospać, więc często daje Małemu książeczki do łóżeczka i jeszcze mam godzinkę spokoju;-) w ciągu dnia sam zasypia ok 15ej tak na dwie godzinki i wtedy śpi na kanapie:-)
Kicrym ja też jestem fanką "Majki" tylko mój dekoder Polsatu nie nagrywa mi odcinków, a szkoda:-) choć zawsze można w sobotę obejrzeć powtórki;-)
Mondzi u nas też z garderobą wiosenną jest krucho, ale może niedługo kumpela znowu przywiezie ciuszki po swoim synku( robi tak co sezon), więc coś sobie wybierzemy, a kupimy tylko biuciki i jakieś czapeczki bo Antoś ma sporą łepetynkę
a super ,że u lekrza wszystko dobrze
dzisiaj miałam wolne i w końcu wybrałam się do fryzjera:-):-):-) wczoraj była u mnie kumpela ogarnęła mi moje krzaczaste brwi, więc żyć nie umierać
kupiłam Małemu taki pseudo obraz z Kubusiem Puchatkiem za zawrotną kwotę 5 zł i radochy było co nie miara

już przybiłam jakiś marny gwóźdź do ściany ( M mnie zamorduje bo troszkę ściany odpadło
) i obraz wisi ciekawe co Antoś powie na matki wyczyn jak się obudzi
troszkę się o Małego martwię bo znowu zaczyna mi pokasływać
oszaleć można
nic idę obudzić Śpiocha bo trzeba coś zjeść
miłego wieczoru i niech już ta wiosna przychodzi;-)
Surv ale ta laborantka ma nierówno pod beretem
matko tak Ciężarówkę straszyć
nie martwcie się te pomiary to takie orientacyjne, więc pewnie wszystko będzie dobrze;-)Dorka zdrówka dla Misi, to się bidulka nacierpiała, takie biegunki są strasznie wyczerpujące

Kasia zazdroszczę pilatesu
jak ja bym chciała żeby na mojej prerii jakiś aerobik czy cokolwiek zorganizowali, człowiek by trochę się poruszał
Renia jak Mąż zachęca do zakupów to grzechem byłoby nie skorzystać



Madzia u nas ze spaniem nie ma żadnego problemu (tfu, tfu)
Antek chodzi spać ok 21ej, a wstaje 7-8 rano
w nocy jak coś się dzieję, to nasłu****ę, często nawet nie muszę wstawać:-) najgorzej jest rano bo ja lubię dłużej pospać, więc często daje Małemu książeczki do łóżeczka i jeszcze mam godzinkę spokoju;-) w ciągu dnia sam zasypia ok 15ej tak na dwie godzinki i wtedy śpi na kanapie:-)Kicrym ja też jestem fanką "Majki" tylko mój dekoder Polsatu nie nagrywa mi odcinków, a szkoda:-) choć zawsze można w sobotę obejrzeć powtórki;-)
Mondzi u nas też z garderobą wiosenną jest krucho, ale może niedługo kumpela znowu przywiezie ciuszki po swoim synku( robi tak co sezon), więc coś sobie wybierzemy, a kupimy tylko biuciki i jakieś czapeczki bo Antoś ma sporą łepetynkę
a super ,że u lekrza wszystko dobrze
dzisiaj miałam wolne i w końcu wybrałam się do fryzjera:-):-):-) wczoraj była u mnie kumpela ogarnęła mi moje krzaczaste brwi, więc żyć nie umierać
kupiłam Małemu taki pseudo obraz z Kubusiem Puchatkiem za zawrotną kwotę 5 zł i radochy było co nie miara

już przybiłam jakiś marny gwóźdź do ściany ( M mnie zamorduje bo troszkę ściany odpadło
) i obraz wisi ciekawe co Antoś powie na matki wyczyn jak się obudzi
troszkę się o Małego martwię bo znowu zaczyna mi pokasływać
oszaleć można
nic idę obudzić Śpiocha bo trzeba coś zjeść
miłego wieczoru i niech już ta wiosna przychodzi;-)
tez w ciazy przezyłam taka historie tylko że na USG więc wiem jak siostra sie czuła
Kuba owszem się przebudza, ale daje mu smoka lub pic i zasypia w 3 sekundy, teraz zazwyczaj jest pobudka ok 2 na piciu i smoka (daje butle w jedna łapke a w druga smoka
przebijają jej się naraz 4 zęby i chyba stąd te pobudki... chociaż i tak od 18m-cy przespałam może 10 całych nocy, może
też ostatnio świrowałam już i niepotrzebnie krzyczałam po Niki... poprostu moja cierpliwość siadła, i mój kręgosłup też i to do tego stopnia że dostałam skier.na fizjoterapię