cześć kochane:-)
wybaczcie, ze nie pisałam ale wczoraj było u nas słońce

tak, tak jestem pewne, ze to bylo slońce i wyszłam dziecku pokazać namiastkę lata

bo było też z 24 stop

normalnie byłysmy w cieniutkich bluzeczkach i rybaczkach


do tego zaliczyłam kosmetyczkę i stopki zrobilam, bo mój ukochany synuś zaskoczył słowami "mamuś coś taka jesteś zaniedbana na stópkach


;-) hmmm esteta normalnie

a dzisiaj walczyluśmy z projektantkami i powiem Wam, ze prawie już o rozwod się obilo, jak M uslyszał, że mi zamarzyły w jadalni takie wiktorianskie krzesła, obite ...panterką






no i chyba skończy się tylko na wiktorianskich, skromnych krzeselkach w kolorze kawy z mlekiem;-) ale za to powiem Wam, ze kuchnie prawdopodobnie będę miała czarną (fronty) z drewnianymi blatami (tzn laminatem, bo drewno nie sprawdza sie w roi blatu) i ściany również, w ogole nawet fajne pomysły mają dziewczyny:-) i do tego jeszcze bardzo spodobał mi sie pomysł, a co by pralka, suszarka mieścily sie w Kornela łazience (yes, yes, yes



) bo wiecie ja tak przyszlościowo myślę- otóż np. przychodzi do Kornela koleżanka, się zamykają w pokoju, a ja za 10 min startuję z miską, że niby po pranie idę




no, nie będe mnie tu obce dziełchy synusia obciskiwały


;-)
MamoBiN mocno będziemy trzymac kciuki, ja do tego swoje czary- mary wprowadzę a we wtorek myślami będę z Wami!!! caluski dla Was dziewczynki



Surv ja z Tobą to mogę i trzęsienie ziemi przetrwać:-) jesteś kapitalna!! ale powiem Tobie, ze dzisiaj o Tobie myślalam, i martwłam się co z Wami, ale wy dalej jesteście no nie? no i masz racje, ludzie potrafią z tragedii interes zrobić

bo zapewne teren za bezcen kupili, a poźniej odpowiednią cenę z ametr zaśpiewali

Kasiu a ja Tosi wczora kupiłam na lato zamiast sandalków - kaloszki

i wczoraj po południu (oczywiście po standardowym deszczu) poszłyśmy na kałuże;-) no i ja tez wczoraj na tabletkach leciała, bo łepetynka tak mnie bolała, ze nic kompletnie robić nie mogłam
Kamuś nie nerwuj się kochana, wszystko będzie dobrze

ja też moją corcię po domu ubieram w "robocze" ubranka;-)
Haszi eee no wiesz duzi chłopcy, to tak naprawdę małe dzieciaki;-)

a pokażesz nam swoją kuchnię jak ci zrobią? bo z Twoją fantazją i talentami to zapewne wyciachana będzie;-)
Post biedulko trzymaj się i całuski dla Cineczka, bo bol ucha jest naprawdę potworny

no i podziwiam Was za takie nocne markowanie i do tego ranne wstawanie do pracy:-(
Pabla zegarek super!! no i zaskoczyąlś mnie włoskami:-) dawaj, dawaj fotkę, bom bardzo ciekawa;-) kochana a zdradź mnie z jakiej okazji takie prezenty?

bo głupio mni, ze życzen Tobie nie wyłałam czy cuś
Kic ja to staam sie chociaż wyjsc na 15 min np. miedzy jedną chmura a drugą, a to dlatego, ze moje dziecie jak siedzi tak cały czas w domu to szaleju się jakby najada i wtedy chodzi po stolach, ścianach i innych ektremalnych elementach

wiecie co aż boję sie pomyślec co będzie dalej, bo ja poprostu mam małego czorta

który ma niezmożone pokaldy energii

a zapowiadła się na taaaaką grzeczne, kulturalna, ulożoną dziewczynkę

aaaa i wiecie co ostatnio zaczęła mnie bić

a jak mówie, ze nie wolną, to porawia

kurcze a my się przecież nie bijemy, Kornel też nie dostaje klapsy, skąd u małej takkie zachowanie?
Iza trzymaj się i jak cos to jestesmy z Tobą
wiecie co tak sie zastanawiam co jutro robić - bo zapewne standarcik - będzie padać, siedzieć w domu - można jobla dostać, a jedyna atrakcja (czyli wypad do centrum handlowego- będzie zamknięta

) czyli chyba do kogoś trza się wprosić
