reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

MamaBiN zabieg się uda i szybko wrócicie do domu, trzymamy kciuki cały wtorek. Nie dziwie ci się, że jesteś w stresie też bym była na twoim miejscu.
Kic uwielbiam jeździć. Dziś też pojechałam z tatą ( ja jako kierowca) do galerii, dziadek postanowił wnuczkowi pokupować trochę ubranek na dzień dziecka bo stwierdził że po domu chodzi jak bida. No bo on mi ze wszystkiego wyrósł i jak się gości nie spodziewamy to chodzi w takich trochę kusych bluzkach ,ale nie zakładam mu nowych bluzek bo mi tak poplamił jedną że niczym nie można wywabić. I tak mu tych nowych po domu nie będę zakładała. Oczywiście mój tata jak zobaczył jakie ceny są niektórych ubranek to był w szoku że takie drogie. Jednak trafiliśmy na fajne ceny w reservd.
Nie wiem jak ja w tamtym roku mogłam mówić że nie nadaję się do jeżdżenia autem i prawka mieć nie będę.
Survmam znajomych we Wrocku dom w tamtym roku wybudowali,o ile dobrze kojarzę to blisko dzielnicy Psie Pole też siedzą trochę zestresowani.
A ja miałam dziś stracha tak mnie serce rozbolało ,że gdy brałam głębszy oddech to taki przeszywający ból mnie łapał, strasznie trwało to ok 20 min,mama mi dała tabletkę na serce i przeszło.Myślałyśmy że będziemy musiały dzwonić na pogotowie. W poniedziałek przejdę się do lekarza. Mam ostatnio sporo stresów możliwe , że to przez to.
 
reklama
Mamabin, aż mnie dreszcze przeszły, ale to dobrze. Będzie po i wakacje spokojne. Oczywiście kciuki bardzo mocno trzymam za naszą forumową kruszynę. Koniecznie daj znać jak po operacji - nawet smsem, bo my palce gryźć będziemy!
Kamu, a cóz to Cie dopadło? Zdróweczka!
Kic, ja dziś też zaliczyłam wiosenny deszcz, jak wyszliśmy z Mikim z przedszkola. Oj biegusiem byliśmy w mieszkaniu całkiem przemoczeni. I dziś dostaliśmy zaproszenie na dzień mamy i taty ;-)
 
Mamabin nie dziwie się twoim nerwom ale myślę, że tak z nagła to nawet lepiej.
Oczywiście wszystko będzie super :]
Kasia ja już po dniu mamy a jaki portret dostałam....:-D
kamu mi też po domu szkoda lepszych ciuszków. Mam nadzieje, ze ten ból to tylko jakiś skurcz mięśni:tak:. A co do auta -bo to jest fajne:-D
surv trzymamy kciuki żeby do was nie doszło. A twój opis córy jak zwykle... hehe
kic kolejna zmoczona. u mnie ciepławo i bezdeszczowo cały dzień, młody tak mniie pogonił po polu, że mam dość
tosiki coś nie słychać, oni i ich biznesy daleko od wody? hop-hop
Madzia hehe cóż, moi obaj regularnie u nas w łóżku lądują. Ciekawe jak się w 5 zmieścimy:-pSzkoda, że problemy z autkiem.
pabla mam nadzieje, że zabawa udana a młoda zdrowa
dorka hehe 3 powiadasz :-D Widziszz, człowiek się wyśpi i od razu świat jest lepszy.
U nas wszędzie podmokło ale nie pada. A z ciekawości to hmm. mamy wypasionego obklejonego reklamą poldka :-D M się z tego cieszy jak dziecko, Pyś też ale on jest dzieckiem:-)
post hardcre z tym pobudkami masz. U mnie zdarzyło się to chłopakom może po kilka razy, ze tak 1-2 h w nocy nie spali.
U nas dzisiaj imprezy na rynku, znajomi się dziwią, że się wybrać nie chcieliśmy:sorry:
Taaa ja gruba, z zawiana szyją a m już dawno z Patrykiem na jego łóżku chrapie.
Z kuchennych inspiracji.pochwalcie się swoimi kuchniami
Ta z pomarańczem na ścianie i srebrnymi górnymi szufladami to mooje marzene, cóż na pewno dalekie od reala.
 
Hej! U nas noc nerwowa, ale na razie spoko, fala weszła i nie wylało....teraz trzeba czekać, czy wały wytrzymają i się rzeka nie cofnie, bo nasza rzeka już wylała, ale stoi, jakieś 0,5 metra od wylania na ulice jak Odra sie do niej nie cofnie, to damy radę:tak: R tkwił na posterunku internetowym całą noc, bo zabroniłam iść na wały...dosc tu młodych bezrobotnych, żeby mi ojca rodziny zabierali:-p

Dziś chyba siedzimy w domu, bo pogoda paskudna, no i nie bardzo jest gdzie iść...jutro mieliśmy jechać z mamą do jej rodziny do Poznania, ale też zobaczymy - zależnie od sytuacji tutaj.

Kamu, Flo po domu też jak dziecko ulicy lata, bo eleganckie ubranka do żłobka potrzebne, a w domu nie ma sensu....jak nas znienacka kontrola z mopsu zaskoczy, to bedziemy mieć problemy:-) A ten ucisk w sercu, to mógłbyć chwilowy nerwoból, aczkolwiek wyjaśnić nie zaszkodzi:tak:

dobra, wobec braku planów, chyba w końcu posprzątam w domu, ot tak na wypadek, jakby jednak wodę zakręcili:-p
 
Surv racja to był na pewno nerwobóle, ale dosyć ostry, nie raz już miałam takie nerwobóle ale nie do tego stopnia.
Dobrze, że Wrocka na razie nie zalało. Oby tak dalej.
Haszi fajna stronka.
A ja siedzę jeszcze w pracy. Jak wstałam rano to tak pięknie świeciło słoneczko, a teraz masakra co chwile deszcz a za moment słońce. Zwariowana pogoda, już miałam nadzieję, że wyskoczymy na grilla i nic z tego.
 
hejka:happy2:
u nas rano pięknie było, teraz juz ciemno i grzmi, zaraz jak lunie...
Mysmy rano na wsi byli, bo trezba w końcu te okna skończyć:wściekła/y:musiałam parapety wybrać no i tak zeszło do teraz:sorry2:
Kamu ja Kubie ubieram po domu zazwyczaj rzeczy z odzysku:-pjakiś dresik, t shirt i smiga:tak:
Surv tez bym na wał nie pozowliła iść:confused:koleżanka jak opowiada co się u nich dzieje to szok, mieszkańcy żyły wyprówaja na wałach a policja stoi i się patrzy:wściekła/y:
Kasia no my mamy 26 dzień matki, moje dzieci juz prezenty zrobiły, sliczne im powychodziły:tak:
Haszi oj ty to masz dwóch takich latających diabłów:-p
idę obiad odgrzać, a potem nie wiem...:dry:znowu w domu chyba spędzimy popołudnie:sorry:
 
No wiec jednak nas zalewa...na razie z dwóch przeciwległych krańców miasta, ale za to z impetem....a człowiek, kurna, wierzył, jak po tamtej powodzi obiecywali, że zrobią umocnienia i odbudują wały...no więc, zapomnieli, ale nie zapomnieli sprzedać polderu zalewowego pod budownictwo:/ Ech szkoda mi tych ludzi strasznie:(.. u nas na razie sucho dzięki Bogu, siedzimy w domu, bo i tak zaczyna już studzienki po mieście wybijać, więc nie ma co nieszczęścia szuka...
 
Witam wlasnie ogladam tv i widze ja zalewa Wroclaw:-(Survi trzymaj sie sucho!
U nas pieknie na dworzu, slonko i cieplo. Popoludniu idziemy na grilla.
 
Ostatnia edycja:
reklama
własnie weszłąm sprawdzić jak tam się trzymacie we Wrocku..kurcze...nie oglądałam ale chyba way przeciekają nie?? bo słyszałam że górą się nie wyleje???
U nas za to burza z gradem przeszła że ho ho. m wodę z piwnicy pompuje bo grunt mokry i przesiaka,,i co najważniejsze naprawia jo...znaczy rowerek a dokłaniej kuka co sie zepsuły :) bo Ika zakochana w rowerku i planuje już z naszą starszą sąsiadką jeździć :) a ja idę obiad spóźniony wydac..canelloni ze szpinakiem dzisiaj...młody chyba lepiej ale zaraził nas wszystkich więc kichamy i kaszlemy...lato przychodź już
to paaaaa

Dorka....mniam mniam smacznego grila
 
Do góry