Kic, no to widzę, że serio za remonty się wzięliście...to może jednak dasz się przekonać i dom zatrzymasz? Zawsze można na pensjonat przerobić, podobno coraz modniejsza jest turystyka przemysłowa i w związku z tym wycieczki na Górny Śląsk...mój R pierwszy by u Was zamieszkał, bo się od dawna napala na objazd szlakiem zabytków techniki śląskiej:-)
Post, a co wy windykujecie, skoro system tych podatków podobno dziala jak zwykle, czyli wcale?

Na wszelki wypadek każdemu kto ma auto każecie płacić?
Kasia, i jak słońce doszło do Was?;-)
Ja na razie mam luzik, więc chyba z domu wypełznę, zanim mnie klienci dopadną i w końcu zaległości ponadrabiam. Weekend znowu przerąbany, bo w sobotę jedziemy dom oglądać, a w niedzielę pierwsza tura Flo urodzin - jednak bedę robić na raty, z nadzieją, że może niektórym moje terminy nie będę pasować

W niedziele przyjdą rodzice chrzestni bezmalych dzieci, więc Flo powinna to jakoś przeżyć;-)
No i chyba jednak zrezygnujemy w tym roku z wakacji...jeśli w sobotę załatwimy po naszej myśli, to nie pojedziemy na te Mazury, bo bez sensu jest tyłek nad jeziorem wygrzewać, jak tu tyle do załatwiania...jakby któraś z Was była chętna to mogę odstąpić rezerwację za pół ceny;-)
Miłego dnia!