My już też w domu, poszłam po niego po obiedzie, Marysia mówiła że w ogóle nie płakał, ładnie się bawił, byli na spacerze i ogólnie lepiej niż wczoraj, rano go p.Zosia zagadała i już nie jęczał
Surv u nas zajęcia już są o ile w maluchach to można zajęciami nazwać
Kuba podekscytowany bo Pani grała na gitarze a on bardzo lubi śpiewać
Pabla no właśnie, ja bym go w domu trzymała, ale nie wiadomo kiedy do pracy wrócę - ile miesięcy damy radę z 1 pensji wyżyć
obawiam się że potem byłby jeszcze większy lament, no i czasami wypada coś do załatwienia, więc też z2 ciężko
Madzia da się przyzwyczaić do bycia z 2 ale jest ciężko
byłam prawie miesiąc z nimi sama i czasami spałam na stojąco
u nas można zabawki, wiadomo że jak się zgubi to trudno.
U nas jeszcze nie ma rozliczenia, ale ja zapiszę na te 6 godzin które płaci miasto, więc będę płacić tylko za posiłki
ok dzieciaki padły to ja też idę spać, bo dzisiejsza nocka była chyba najgorsza od urodzenia Liwci



Surv u nas zajęcia już są o ile w maluchach to można zajęciami nazwać


Pabla no właśnie, ja bym go w domu trzymała, ale nie wiadomo kiedy do pracy wrócę - ile miesięcy damy radę z 1 pensji wyżyć


Madzia da się przyzwyczaić do bycia z 2 ale jest ciężko


U nas jeszcze nie ma rozliczenia, ale ja zapiszę na te 6 godzin które płaci miasto, więc będę płacić tylko za posiłki

ok dzieciaki padły to ja też idę spać, bo dzisiejsza nocka była chyba najgorsza od urodzenia Liwci


