reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

witam:)
u nas też pięknie:) nie dawno wróciłyśmy z Liwką z prawie 3 godzinnego spaceru, ach tego mi było trzeba:tak::-)słoneczko, śpiew ptaków, zero ludzi w parku:) cuuudnie:)
Madzia wściekle zazdroszczę przespanej nocki:) choć u nas też nie jest najgorzej ale jednak 2-3 pobudki są - ale i tak się cieszę że nie jest to co 40min:tak:
Renia zdrówka dla Tymka, chyba coś jest w powietrzu, bo mnie w weekend też muliło, moja siostra też narzekała na boleści brzucha, a Liwka od 2 dni brzydka pisząc "sra":confused2:daję smecte i dicoflor jest ciut lepiej:tak:dobrze że od kilku tygodniu regularnie ją wysadzam na nocnik więc jest dziewczyna obyta z tym sprzętem:tak:
Kasia da radę, bystry chłopak jest:tak:
Surv jak coś wybierzesz to proszę podrzucaj linki, może coś zerżnę:cool2:

Wczoraj pisałam że mała dość dobrze je, więc mam za swoje:confused2:dziś wypiła rano 150ml mm i na tym koniec:confused2:nie wiem o co chodzi:sorry:nic idę zobaczyć czy inny słoiczek jej podpasuje:confused2:
Idę ziemniaki ugotować, muszę szybko obiad zjeść, biorę biegacz, idę po Kubę i idziemy do parku:tak:
miłego popołudnia:)
 
reklama
Czesc! bylam dzis na badaniach rano potem u siostry na sniadaniu,a pozniej jeszcze mosialam isc do pracy mojej po PIT-a, a na miejscu sie okazalo ze wyslali poczta:crazy: No ale spacer mialam, jeszcze bylam na cmentarzu u rodzicow i tescia, az wstyd sie przyznac ze dawno nie bylam a mam niedaleko:zawstydzona/y: Po 14 jade po Misie moze z powrotem kawalek na pieszo sie przejdziemy:tak:
Dziewczyny w 5.10.15 sa wyprzedarze ale chyba internetowe chyba dla niemowlakow jak by co tu jest link Niemowlak 0 - 2 lat - Promocje - sklep internetowy 5.10.15.
Kic no to poszalalas z Liwka na spacerze:-D
Survi dzieki za dietke, na ciuchy moge poczekac:tak:
Renia wspolczuje ciaglych dolegliwosci Tymka:-(
Madzia brawo dla Majki oby tak dalej:tak:
Kasia zdrowka dla Olgi:tak:
Dobra ide jeszcze cos przekasci i po Misie:tak:
 
o u nas tez cudnie
wiosnę czuć, że aż miło
w parku co prawda błotko ale hulajnoga poszła w ruch na całego
Młody ma sie lepiej, apetyt dopisuje bo co chwila sie upomina ale matka diete dziś zastosować musi i ciut przygłodzić

Kic zazdroszczę 3h spacerowania
my godzinę bo ja juz po 30 min mam takie parcie na pęcherz, że wracać trzeba
oj nie nadaje sie na wyjścia
też daje dicoflor
może rzeczywiście coś w powietrzu jest
ale od poniedziałku żeby nie wiem co do przedszkola odsyłam
to jest aż przykre ze tak w domu siedzi bo on najwyraźniej chce do dzieci i cały czas tylko o kolegach i koleżankach gada

oki spadam ugotować mu jabłka bo oczywiście on surowe chce:rofl2: ale dziś rygor
 
Myśmy właśnie z dworu wrócili:) kolejne 2 godzinki spaceru za nami:)
Dorka w taką pogodę to u nas norma:tak:ja uwielbiam spacerować, więc wózkiem robię kilometry:tak:dziś sobie wzięłam książkę - szłam i czytałam, bo w domu nie mam czasu:-p
Renia u nas w ruch poszedł biegacz:tak:Kuba chciał rower wziąć, ale boję się jeszcze z nim tak wychodzić sama, bo nadal nie umie sam wejść i ruszyć, z zejściem już mniejszy problem bo zeskakuje:-pno jest się mikrusem to tak jest:-p

Teraz jemy obiadek i odpoczywamy:-p
 
Renia, współczuję choróbska Tymka, ale o ile wydobrzej to ja bym go do przedszkola puściła i generalnie z drobnymi dolegliwościami bym puszczała, bo inaczej nigdy tej odporności nei nabierze;-) Flo znowu lekko pociągająca, bo i R przeziębiony, ale do przedszkola chodzi:tak:

Kicrym, podziwiam samozaparcie...mnie by w życiu się nie chcialo 2 godziny spacerować:-) dlatego strasznie się cieszę z ogrodu, bo dzieci puszczę na wybieg, będą na świeżym powietrzu bez mojego wysiłku:-p A kafelki proszę bardzo, moge wklejać...ja na razie mam ciezki dylemat z powodu mnogości wyboru...i tak trzeba będzie do 'macalni' jechać zanim zamowię, bo się boję, że na monitorze kolory są przekłamane. Najważniejsze, że agd mamy, teraz tylko instalację wymienić, bo poniemiecka może tyle sprzetu nie wytrzymać i chociaż pranie i gotowanie bedzie można w cywilizowanych warunkach uskuteczniać:tak:

Dorka, toś się uchodzila...ja też dziś sobie dałam w plecy, bo odstałam pol godziny u dostawcy internetu - mega kolejka była a wszystkie krzesła obsadzone przez dziarskie staruszki z gigantyczną wadą wzroku niepozwalającą zauważyć wielkiego brzucha:wściekła/y: no ale dzięki bogu załatwiłam i nie bedę płacić abonamentu za miesiąc ekstra:tak:

R dziś siedzi na montażu mebli, bo dawno temu obiecał znajomym, a ci twardą ręką zobowiązania egzekwują, więc pewno pakować bedzie w nocy jak da radę. Jeszcze auto do poprawki do mechanika, zakupy dla nas i na wieś plus ze 20 kartonów do spakowania i może wyrobimy:tak: Gorzej bedzie od soboty, jak sama z mlodą zostanę, ale jak nie będę dawać rady z dreptaniem do przedszkola to najwyzej sobie odpuścimy;-)

I nie pamiętam co jeszcze...teraz to bedę jak po ogień wpadac, bo totalnie nie wyrabiam z pracą i całą resztą:-(
 
Kic - więc potwierdzasz że na MM rzadziej się budzi Liwka???
i mam pytanie: jak się odstawia od piersi?? proszę o instrukcję bo już wymiękam i chyba od jutra wprowadzam MM.
Przepraszam że ja ostatnio tylko o sobie, wybaczcie, ale mam ostatnio bardzo kiepski czas:-(
 
Pabla, z Flo najpierw odstawiałam w dzień, czyli dostawała słoiczki i inne jedzenie oraz picie z niekapka i raz dziennie pierś, potem (po ok 10 dniach) piersi wcale i została tylko na noc. A w nocy najpierw redukcja karmień do jednego, a potem parę dni bujania się ze wściekłą dziewczynką, tzn. bralam ją do łóżka, ona wyla że chce cyca, ja ignorowalam i tak mniej więcej po godzinie dawała sobie spokój:tak: Hardcore był, ale przez jakiś tydzień tylko, a potem spokój. Aha, i ja w tym okresie, jak już tylko nocny cyc był, to na dwa dni jako wyrodna matka wyjechałam z siostrą w góry odespać rok macierzyństwa i to też pomoglo, choć R do tej pory wzdryga się na wspomnienie tamtej nocy sam na sam ze wsciekłą Flo:-D

za karę miałam 3 lata laktację...pokarm stracilam do końca dopiero w 3 miesiacu z Sarą:-p
 
Surv - :szok:do tej pory miałaś pokarm??:szok:
Ano patologia:-) Nie jakoś dramatycznie dużo, ale więcej niż po porodzie Flo, jakbym miała niemowlaka pod ręką, to pewno by dał radę rozruszać z powrotem...kara boża za ambiwalentny stosunek do cycowania:-p Teraz znowu nie mam wcale, jak bedzie powtorka z rozrywki to mi się koniec laktacji z przekwitaniem zbiegnie:wściekła/y:
 
reklama
surv jesteś niesamowita:-)
ostatnie zdanie strasznie mi sie spodobało:tak:
a co do młodego to go w poniedziałek odstawiam i nie patrzę na nic katar nie katar - do przeszkola marsz:cool:


Pabla
ja tez w dzień już nie karmiłam
tylko nocki a póżniej juz tylko butla

Oki idę posprzątać kuchnię
małe kopie - nie lubi jak matka siedzi:rofl2:
 
Do góry