Lipiec 2008

[Andula]

Hej

Madziu to mała spryciulaCoś czuję że Ewka będzie taka sama,cwana jest bardzo,Misiek chyba taki nie był

Kasiu ale masz dzielne dzieciaki,ja ciągle przekładam zębolucha pomimo dziur u Miśka w piątceSwoje wizyty też zaniedbałam 3 zęby zrobiłam zostały jeszcze chyba 2

Reniu ja wczoraj też prasowałam w ramach relaksu .Prasowania nienawidzę ale Ewka tak mi dała czadu w dzień że o stokroć wolałam żelazko niż się nią zajmować.R wrócił z pracy i zdziwiony że narzekam na Ewcie przecież ona taka grzeczna i zobaczył po 30 min w domu nie dawał rady i zabrał ją na spacer;-)
Dziś powtórka z rozrywki,nieprzywyczajona jestem gdyż to na ogól grzeczne dziecko ale chyba rzeczywiście ząbole dają w kość.Jedna czwórka przebita a druga lada dzień będzie widoczna.

Gorączka którą miała nie od zębów ,wczoraj zobaczyłam krostki więc przeszliśmy już 3-dniówkę
U nas zimno ale słoneczko świeci więc nie jest zle.

Odnośnie wakacji ,planów nie mamy.Nie mam pojęcia gdzie pojedziemy...

Miłego dnia!

 

[kicrym]

Hej,
ja przelotem. Dyrekcja wywiesiła listy na wrzesień i mamy lekki młyn w pracy:/ co mnie psychicznie wykończy :/ no ale już trochę odpuściłam

My jedziemy na Słowację, ale to już pisałam kiedyś

Renia MBUJ kupiłam przez all ale udało się i jest w bdb stanie a w poniedziałek przyjdzie pachnąca nowością inglesina tripno i sprzedałam GT (już nie kojarzę czy pisałam)

Anudla mój Kuba miał ubytki we wszystkich piątkach, wszystkie już zaleczone, młody siedział bez jęku, mamy b.fajną denstyskę

Kasia super, że dzieciaki takie dzielne!i jak Miki macie odczulanie?

Franuś spóźnione życzenia!!!!

 

[post_ptaszyna]

hej hej
melduję się na szybko, coś wczoraj podczytałam
napiszę wieczorkiem bo idziemy instalować domek

 

[renia77]

ale tu weekendowo

Hasz spóźnione życzenia urodzinkowe
zdrowia, radości i miłości

Post no czekamy na jakieś relacje z dnia słomianej wdówki
strasznie Cię mało - jak i kilku innych lipcóweczek:-(

Kic no nic nie pisałaś o sprzdażach i zakupach;-)
miło wiedzieć, że zapał dalej w Tobie wielki;-)
teraz młyn przez zapisy
a na stronce rzecznika rodziców już ponad 460 tyś podpisów;-)
niech żyją przedszkola!!!!!;-))))
mąż się śmieje, że mam aktywistyczne zapędy a ja po prostu chciałabym czuć się wolna

Andula oj wiem co znaczy mieć dość
co prawda nie relaksuje mnie prasowanie ale czasem wolę posprzątać niż się zajmować marudą, tym bardziej, że przy mnie mój skarb strasznie jęczący
wiecznie wymusza
skoro tak to tatuś powinien przejąć pałeczkę;-) ale wiadomo jak jest

ja w trakcie robienia obiadu
późno wróciłam ze spaceru i dalej w kierat
Tymi pojechał łowic jesiotra;-)
bedzie jutro pyszna rybka na obiad bo dziś już kura w natarciu

miłego popłudnia

Kic idę jeszcze sprawdzić jak wygląda ta inglesiana;-) ja dalej nie mam czasu pojechać i obaczyć tego jogerka

 

[kicrym]

Witam
Dzieciaki właśnie wróciły z M z boiska, zaraz kładę Liwkę spać Miałam prasować ale mi się nie chciało

Renia jakoś wkręciłam się teraz w parasolkiteraz na stronie mamas&papas jest 20% rabatu na hasło DZIECKOale ja muszę na razie spasować, bo M tego nie przeżyjeno i obiecałam sobie, że już żadnych zbędnych wydatków, bo chcę dzieciakom łóżko kupić, a tu znowu 2 wózki kupiłam

 

[post_ptaszyna]

Kic...to ostatnie chwile, potem dzieci wyrosna i już zakup wózka nie przejdzie
Renia...no mało mnie jest, bo oprócz tego że sama jestem to jeszcze często gęsto pracuję wieczorami także potem już siły nie mam na nic
no ale powoli sytuacja się normuje i mam nadzieję nie pracować tyle.
życie żony marynarza...generalnie do d.... Młoda płacze mnie też smutno, nie chę się przyzwyczajać...kurna.. No ale cóż....
wczoraj postawiliśmy domek dla dzieci w ogrodzie. Jeszcze mu brakuje okien i wykończenia ale jest, są wszstkie ściany i nie rozpadł się przez noc ...w związku z tą cieżka pracą spaliśmy dzisiaj do 10tej
taki domek mamy
Domki Ogrodowe dla Dzieci - Domek ogrodowy dla dzieci - "MARCIN" -
poza tym, cieszymy się na spoktkanie z Flo i jej siostrzyczką
i poza tym to żyjemy bez żadnych sensacji
obiecuję nie pracować tyle i częściej pisać
no i aktualnie szyję spodenki dla małych zajączków które mają wystąpić na dniu rodziny

 

[survivor26]

obiecuję nie pracować tyle i częściej pisać

yhy, akurat....Ja miałam przymusowo wolny roboczo tydzień, bo zleceń nie było, a i tak nie wyrabiam na zakręcie. Trochę prace ogrodowo-meblowe nadgoniłam, trochę z dzieciakami po znajomych pojeździłam ...trenować muszę jazdę za traktorami, uciekanie spod kół rozpędzonym na polnych drogach tirom i takie tam.

Post przywyczaisz się, nawet ja nie chcesz...nie ma wyboru...u nas ostatnio i tak w miarę nieźle, bo jak R wychodzi z domu koło 3 w nocy, to bywa, że już koło 17 jest z powrotem i...idzie spać A moje dzieciaki to chyba tatusia wcale nie kochają bo cieszą się jak wróci, ale jak go nie ma, to specjalnie nie tęsknią... Mnie to nie bardzo w graj bo Sara się zrobiła taka mamykupa, że na sekundę mnie od siebie nie puści...no to razem sadzimy, pielimy, szlifujemy meble;-)

Kic...kurczę, co Ty zrobisz, jak się Oliwka już do żadnego wózka nie zmieści...o trzecie dziecko trzeba bedzie się postarać, żeby nadal hobby bezkarnie uprawiać:-)

zmykam wyrywać dzieci z łóżek do przedszkola...bedzie ciężko, bo wczoraj zasnęły o północy

 

[Madzia737]

Post super ten domek!!! jeszcze tylko mieć ogródek
Renia w oknie u dzieci mamy blokady w klamkach i widać, że w tych balkonowych też trzeba będzie zamontować.
My właśnie tez na Węgry nad Balaton chcieliśmy,ale mnie Kasia postraszyła. Sprawdzałam kwatery i ceny w miarę,ale właśnie nie wiem jak tam na miejscu.
Andula moja też grzeczna BYŁA;-) a teraz to..rozbestwiło się dziewczę, choć miewa i dobre dni ;-)
Kicrym ja to ci trochę zazdroszczę takiego hobby, zwłaszcza,że wózki tez lubię ale juz sprzedawać, kupować i kombinować mi się nie chce. W sumie mogłabym te nasze 3 opchać w pierony i kupić jakąś fajną parasolkę, to może coś polecisz?

W pracy dużo pracy, nie wiem za co się zabrać.
A i muszę Maciusia pochwalić,nie wiem czy już pisałam,ale w przedszkolu na przedstawieniu sam mówił dwa wierszyki, śpiewał i tańczył
Wczesniej to brał bierny udział,a teraz w szoku byłam:-)

 

[kicrym]

Witam

Post super domek!ale trzeba mieć duży ogródek, chyba co? my własnie planujemy dzieciakom zrobić wspólny prezent chyba urodzinowy i kupić huśtawki do ogródka
Madzia e tam właśnie to cała radość czyścić, sprzedawać i kupować następneteraz kupiłam inglesinę trip i fajna jest! kupiłam za 599zł wzięłam najtańszy kolor (zielony) bo i tak pewni za góra 2 m-ce ją sprzedamteraz na stronie mamas&papas jest promocja -20% na hasło DZIECKO kupiłabym tour'a ale szkoda mi kasyBrawa dla Maćka!no dorastają te nasze dzieciaki i tyle
Surv oj nie 3 już nie będzie, jak to na co się przerzucam, na ciuchy i buty, szczególnie dla dzieci
Andula moja Liwa też była kiedyś grzecznateraz to istny diabeł

 

[survivor26]

Moja Sara była grzeczna przez pierwsze pół roku zycia...moze to tak jest z drugimi dziećmi? Teraz jest chuligan nieziemski...Flo sadzałam przed koszem zabawek albo TV i miałam luz...Sary nei da się posadzic, bo leci z wyciem za mną, wpada do kuchni na goły beton i zaczyna grzebać kotom w miskach, w kuble na śmieci, kontakty sprawdzać...usadzona w krzesełku do karmienia potrafi się wygrzebać z zapietych pasów i wleźć na stół

Madzia, no wdać coś się Maciusiowi przestawiło i poczul w końcu magię sceny:-) My mamy dziś dzień otwarty z okazji dnia Matki...obawiam się, że Sara skradnie show, bo muszę ją wziąć