reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2009

reklama
Halo koleżanki chyba się zagalopowałyście z tą wygraną dla Aniki:-):-):-):-) ja nie uczestniczyłam w tej rundzie, beze mnie się nie liczy:-):-):-):-)

Mój małżonek-terrorysta klasyczny DENAT śpi w ciuchach i do tego chrapie jak świnia. Mam go już dość. Wczoraj na szczęście przywiózł mi kosmetyki (lubię niemieckie) i na razie jeszcze pałam do niego miłością tym bardziej, że obiecał mi kozaki kupić w poniedziałek. Padam na twarz więc też kochane idę spać. Nadrobiłam Was ale nie mam siły na inny wątek mam nadzieje, że mi wybaczycie. Kłaniam się nisko po same piździsko:-):-):-):-)
 
dziuba w moim stanie to czytanie już nie pomoże, uwaliłam się jak zwierzę ;-)
dobra powiem prawdę - stary zwany małżonem, poczwarem czy też jeleniem / łosiem zaparkował na kanapie jak już wcześniej wspomniałam, po czym wywalił stopy wierzchnią stroną przed siebie, ulatniające się w tym czasie gazy z tylnej lufy spowodowały u mnie halucynacje oraz pogłebiające się stany euforii :confused2:

ANIKA JESTEŚ DEBEŚCIARSKA :biggrin2::laugh2::-) O MAŁO NIE PORYCZAŁAM SIĘ ZE ŚMIECHU ;-) TU MOŻNA NAPRAWDĘ O WSZYSTKIM ZAPOMNIEĆ :-D;-):-D
 
Olcia odpoczywaj i ciesz się świeżością bo szybko minie :-D

nie powiem ze nie podłączyłabym się pod ten jego browar, łatwiej byłoby znieść aromaty gdybym i ja sama letko zalatywała ale cóż, porcja lodów złagodzi mój ból :-)

mój synek już pół dnia paraduje w moich butach, wybiera tylko te z obcasem... no będę go kochać bez względu na to jaką wybierze drogę ale wolałabym kochać też synową niż synowego :sorry2: Mam nadzieję że to tylko chwilowa fascynacja i wróci do zabaw samochodzikami. Jak mi zwędzi boa idziemy do psychologa :szok:

tymczasem idę zrobić mojej Drag Quin kolację

szerszeń zapakowany do łóżka, mąż zaparkował na kanapie i wiadomo co robi a ja wykąpana w pidżamce z michą lodów wystartowałam po bilety do SPA :tak::tak::tak:
już siebie widzę, wchodzę do sauny zrzucam ręcznik, sauna pustoszeje, pod budynkiem Greenpeac'owcy rozbijają obóz, ja się jednak nie przejmuję i dla ochłody wskakuje do basenu - lecz nagle krzyk, że budynek zalewa woda (a ja mam jej po kostki), słyszę wozy strażackie, przez okna w helikopterach reporterzy TVN relacjonują na żywo "Tak proszę Państwa, to nie mit, to prawda kobieta Waleń istnieje, dobrze że Państwo tego nie widzicie, ta przerażająca mutacja musiała zajść w wyniku makabrycznego eksperymentu genetycznego skrywanego przed światem az do tej pory... więcej w programie Uwaga! historia kobiety walenia - dlaczego teraz sie ujawniła światu?"

i niech mnie która przebije z tymi biletami :-D lepiej już wyskakujcie z kasy
btw lody pierwsza klasa!

kurza noga, muszę się ewakuować - łoś szuka pocieszenia, oby mu do głowy nie przyszła prokreacja, zerka na mnie, wchodzi do pokoju, otwiera paszcze, wyziew (ohyda), rytualnie drapie się po jajcach, idzie do łazienki - będzie mył zęby!
niechybny plan swój uknuty zamierza ziścić, muszę znikać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Anika kocham Cię:-D:-D:-D Niewyróbka totalna.
Sobota będzie boska juz nic mi humoru nie popsuje.

A tak w ogóle to dzień dobry dziewczynki, ja nockę jakoś przetrwałam. już jestem po śniadanku i zamierzam wyciągnąć starego na spacer.
Nie wiem co pisać, bo wszystko teraz wydaje mi się nudne-Anika wpędzasz mnie w kompleksy:-):-):-)
 
No więc witam z pracy! :-p

Lorien a jutro sobotka i ty Skarbie pracujesz? Oj medal Ci daję Słońce bo ja do niczego jestem i po dwóch godzinkach lece z nóg:)
tak, pracuję w sobotę, w niedzielę i w ogóle chyba sobie tutaj łóżko jakieś wstawię :crazy::szok::-)

Anika jesteś boska! :-):-D:-D:-D
 
Anika jesteś dobra chociaż nie czytałam tego na bieząco ale dziś z rana sie uśmiałam i chyba nikt mi dziś nie popsuje humoru :-D:-D:-D:-D:-D
Mój M poszedł dzis do pracy więc nie bedzie miał kto mi popsuć a córka powiedziala ze odda dla dzidziusia swój wózek od lalek:-):-):-):-)
 
dopływa do mnie delikatna nutka zapachu kawki. A ja sobie nie zabrałam dziś z domku. Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Niech mnie ktoś poczęstuje!

Słońce brawa dla Córci
 
reklama
Lorien - to wspieramy się, wspieramy się! Ja też pracuję w soboty, w niedziele nieraz także i dziś do pracy szłam jak krowa na łyżwach - no taką ślizgawkę zafundować ciężarówce z rana... skandal! W pracy niestety kawki nie mam - mam tylko herbatkę Rooibos - nią się wspomagam od kiedy mam ciążowy kawowstręt -a że podobno zdrowa dla dwupaków i polecana to ... nie żałuję sobie ;-) - dziś opcja z karmelem i pomarańczami..mmmmm
 
Do góry