daisy26
Fanka BB :)
Dobranoc
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza


czeka chyba na urodziny tatusia, co by mu miły prezent zrobić - ale czy ja do
02.08
doczekam.
I ciągle mnie zbywają w szpitalu... W niedzielę (7 dni po terminie) powiedzieli mi, że czeka się do 10 dni, wczoraj (9 dni), że do 2 tygodni, a potem się myśli nad wywoływaniem...
Jestem już zmęczona, sfrustrowana czekaniem...
Ale dobrze wiedzieć, że tak to wygląda. Muszę jakoś mamę przekonać, że nie ma czego się bać i że będzie dobrze. Najgorsze jest to, że ona nigdy nie chodziła do lekarzy i strasznie tego nie lubi. I trzeba ją pilnować, żeby porobiła wszystkie badania i poszła do lekarza, bo nie wiadomo czy nie będzie się ociągać. A z tego co piszecie, to czas tu może mieć wielki wpływ.
Straszą jakimiś skurczykami. Ale nie można zaprzeczyć- na pewno urodzimy w najbliższym czasie
hihihi. Tylko trochę cierpliwości musimy wykazać.
Powodzenia!
Musiałam się dostać do mojej ginki bez zapisywania się, a one nie były zbyt chętne. No ale moje przeterminowanie je przekonało 








i wczoraj minął mi termin porodu, a moja gin powiedziała, że dopiero po tygodniu pojawić się w szpitalu, więc nie ma się co przejmować, no chyba, że coś cie niepokoi, to sama jedź do szpitala i niech ci zrobią.













gratuluję dobrych wyników

, widzę, że u ciebie tak samo jak u mnie dopiero po 7 dniach do szpitala, a co do zwolnienia to próbowałaś moze u internisty?? dziewczyny tak proponowały, więc moze warto spróbować (ja się będę w piątek tym martwiła).

A co do kawy to ja sobie wlaśnie zalałam i będę właśnie piła. poszukam czegoś dobrego do tej kawki, a co sobie będę żałowała !!! 

A co do tego prezentu to u nas trochę tych okazji w lipcu już było:-):-):-), mała nie chciała zrobić prezentu rodzicom w rocznicę ślubu
, to pomyślałam, ze może dziadkom zrobi prezent, bo oni też rocznicę ślubu niedawno mieli, też nie chciała wyjść
, no więc teraz zostają jej jeszcze dwie daty : 26.07 - imieniny mamy (w sumie to imienin się u nas w rodzinie nie obchodzi), lub 02.08 - urodziny taty, :-):-):-) póżniejszej daty już pod uwagę nie biorę 
U nas ktg nie robią, rozwarcia nie sprawdzają i nawet nie mam pojęcia co jest. 