reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Witajcie kochane,

Justyś, jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu będziemy mogli podpisać umowę z bankiem:-).

Pogoda dziś przecudna, słonko świeci, jest ciepło, ok 8st, więc po 17 od razu po pracy na spacerek z Julką się wybieram.
 
reklama
Witam

U nas też była śliczna pogoda dzisiaj :tak:

Jak ten rok zleciał, Wam też? Jeszcze trochę i Święta :szok:

Macie pomysły na prezenty dla Maluchów? Podrzućcie jakieś pomysły.

Aniu fajnie, że już jesteś, dłuuuuuugo Cię nie było. Pozdrów córeczki :-)

Justyś ja też auto sprzątam, bo jak nie ja to nie wiem co by w nim było.

Ewa a jakich patyków użyjesz?

Beatko gratulacje, może tym razem będziesz już na swoim :-) Tego Ci życzę :tak:

U nas po staremu, raczej bez zmian.

A, mam jeszcze pytanie, jakich kołder używacie dla dzieciaczków? Znaczy jaki rozmiar? Ja mam jeszcze tą "łóżeczkową" ale Mała ciągle odkopana w nocy, chcę kupić coś większego

Pozdrawiam cieplutko :-)
 
Kamlotka jeszcze nie wiem jakich patyków użyję... może skrócę takie do szaszłyków(?), jeszcze się nie rozglądałam czy są do kupienia takie plastikowe...

A co do kołdry, to ja Tomkowi zmieniłam jak miał jakieś 3 lata, a i tak z takiej zwykłej 160x200 się rozkopuje. Adasiowi na razie nie zamierzam zmieniać bo by za dużo miejsca w łóżku zajmowała, a wychodząc z łóżka by się potykał, bo on taki troszkę gapcia jest :-D
 
Ewuś SUPEROWE!!
dzięi ,ależ oczywiście ,że możesz wchodzić z butami ;).
MOze i ja zrobie na mikołajki też:).

a w przedszolu fajnie ja poszliśmy rano ta wróciliśmy z Karolem po południu.
wstawie fotki pozniej z ''DNIA MISIA''.:-)

Dałam ogłoszenie szuam pracy ,najlepiej na nocki .Pewnie nit sie nie odezwie w tej sprawie ,ale dostałam @ z firmy betterware i nie wiem ,wysyła katalogowa.Zarobić na poczatku na tym się nie zarobi,ale ....:eek:

Jak nie to bedziemy kombinować z mężem jakoś.

A TY Ewcia szukasz pracy ,masz coś na oku w tym temacie?
 
Kamlotka dzięki za link :) ale w ich sklepie na stronie wychodzi taniej (wypiekarnia.pl) zamówię chyba te patyczki 15cm a nie 20cm, bo to chyba za długie. Jak zamówię dziś, w poniedziałek wyślą to do piątku powinny dojść (Poczta Polska). Zobaczymy, jak nie dojdą to zrobię na patyczkach szaszłykowych. A te zostaną na zaś :-)

Właśnie robię tort lalka na zamówienie. Torcik już w sumie gotowy, teraz tylko masa cukrowa do zrobienia i pokrycia i ready :-)

Lecę ogarnąć kuchnię i do roboty.

Tomi dziś z tatą do kopalni czarnego pstrąga w Tarnowskich Górach pojechał... W końcu barbórka się zbliża, to w przedszkolu górnicze klimaty.

Justysia - u nas też dzień misia był. Tzn u nas cały tydzień był misiowy. Nasze przedszkole to Chatka Uszatka, więc obchodziliśmy dzień naszego "Patrona" :-D
 
Cześć matki wariatki!

U nas jakos leci. Początki ciazy ostatnio mi nie służą. Jestem strasznie rozbita i tylko bym spała :confused2: Na nic nie mam nastroju, wszystko mnie nudzi, kaszana totalna :confused2: Do jedzenia to się zmuszam, chociaż aż jakiś tam wielkich mdłości nie mam bo tylko niektóre rzeczy mnie odrzucają. Np dzisiaj kawa z mlekiem, wczoraj żeberka. Czułam sie jak na kacu gigancie :eek: wymiotowałam i telepało mną w środku :confused2: Póki co schudlam 3 kg zobaczymy jak będize dalej. Tzn dalej na pewno przytyje ;-)

Zmykam łądować akumulatory:rofl2:

Buziaki i udanej niedzieli!
 
witam w niedzielny poranek
piszę, póki mam możliwość usiąść do laptopa, mała jeszcze śpi więc mi nie przeszkadza, a ja w trakcie oglądania siatkówki :-p

Dmuchawcu witaj po dłuugiej przerwie, pozdrów córeczki ode mnie i Moni :tak::tak::tak:
Patra - mam nadzieję, że dziś już samopoczucie będziesz miała lepsze ;-);-)

Ewcia fajne te reniferki, ;-);-)

no i mała mi się obudziła więc zmykam do niej
udanej niedzieli życzę
 
reklama
a u nas niedziela się zaczęła do du... jak zresztą kilka ostatnich dni. Julka przechodzi istny bunt dwulatka. Robi awantury dosłownie o wszystko, a jak nie postawi na swoim to i 2 h potrafi miauczeć i ryczeć. Krew mnie zalewa, nie wiem już jak reagować. Krzyki olewa, albo kwituje MAMA NIE KRZYCZ NA MNIE BO OBUDZISZ DZIDZIE:eek: nie chce żeby ją karmił tatuś, krzyczy choćby o to że wpięłam sobie spinke we włosy, a ona ją by chciała, albo o to że pranie powiesiłam szybciej od niej i mam zdjąć i ona znow chce wieszać, o zabawki, o ubieranie się, o spanie, dosłownie o wszystko. Ma średnio 3-4 ataki histerii. Nie wiem jak to u Was wygląda, napiszcie czy Wasze maluchy też mają takie nerwy i jak reagujecie. Wczoraj powiedzialam, że zaraz dostanie klapsa, to ie uspokoiła i mowi MAMA JA JUŻ JESTEM GRZECZNA, JUŻ NIE CHCĘ PŁAKAĆ I NIE CHCĘ KLAPSA, MAMO JESTEM TWOIM KOCHANYM SZKRABEM. No i weź sie czowieku gniewaj po takim tekscie. Ale ogolnie jest uparta i potrafi baaaardzo długo sie drzeć o "swoje" racje.

A tak poza krzykami w moim domu, to jest ok. Z mężem mamy jakiś nowy rozwkit miłości :-D:-D Po obiedzie idę z rodzicami na plac, tzn mama będzie sobie łuk i parkowanie robić. Szkoda tylko że pogoda do bani, zimno i strasznie wieje.

aa jeszcze coś. Młoda dziś nie chciała deserku, który zawsze dostaje ok 10 - 10:20. Nie chciała bo tatuś chciał podać, wiem że ode mnie zjadłaby całość. Więc nie chcąc, żeby znów postawiła na swoim powiedziałam, że jak nie chce jeść od taty to trudno, nie dostanie wogóle. Nie wiem czy dobrze zrobiłam. Ale chciałabym też mieć chwilę dla siebie i skorzystać z tego że tata jest w domu i też może się Julką zająć. A ona w takich chwilach i tak tylko mama ma podać, mama ma ubrać, mama ma zdjąć itp. Markowi jest przykro, że ona nic od niego nie chce. No chyba że chodzi o zabawę, to woli się z nim bawić.
Patra, mówią kobitki, że drugą ciażę zawsze znosi się gorzej. Oby Ci mdłości prędko minęły:-).
 
Do góry