geperty ahhhhh jak ja bym chciala tez takie troche przytulanki uskutecznic :-)

to Twoj M widze bardzo energiczny i przedsiebiorczy-troche cie nie bylo a tu juz przemeblowanie :-) to sie chwali. o widzisz -nie wiedzialam o tym przeciaganiu...najgorsze ze sie nad tym nie panuje-bo to zaraz z rana jeszcze 1 rzecz, odruch...ehhhh
ewcik nie bedzie zle-rozstapy zbledna i nie bedzie widac. ale tak sie wystraszylam ze wczoraj zasiadlam w mocnym swietle z lustrem i ogladalam swoj brzuch rowniez. u mnie narazie spokoj.
asienka ja jeszcze kompletnie nie mam rozeznania z pieluchami ale pamietam co moja sis wspominala-wlasnie zachwalala te z biedronki i mowila ze duzo ludzi je chwali...ale nie wiem bo nie probowalam. troche to chyba tez zalezy od dzidziusia-nie kazda skora i pupcia reaguja tak samo...tak mi sie wydaje
emih dobrze ze dotarlas calo i zdrowo do domu i ze cie nie wywialo na slask ;-) choc moze to i szkoda-odwiedzilabys kolezanke z foruma :-)
mysza ale kusisz tym zarciem pysznym...
miluszka tez wlasnie slyszalam o 3 trymestrze i zaparciach w tym czasie...pozostaje mi tylko miec nadzieje ze mnie to ominie...
jedyneczka no w koncu zrobilam z tymi papierami....ehhhh....nie lubie. kurcze ja z tym przeciaganiem to na nieswiadomce rano jak oczy otworze. dociera do mnie dopiero jak zaboli...
tiffi moze to i dobrze ze teraz tak truskawki wcinasz-ona zawsze bardzo uczulaja (ja teraz dostalam wysypki na brzuchu, chyba od truskawek wlasnie albo od konserwantow) a jak teraz pojesz to i corcia bedzie przygotowana i bedzie jesc bez problemow :-) tez wlasnie to czytalam o prasowaniu ciuszkow dla bejbików-chodzi o temperature i o sterylizacje. nawet pieluszki sie prasowalo jak byly tetrowe.
a z 27 tygodniem jest dokladnie tak jak mowisz jak byl juz 26 tyg i 1 dzien to jestesmy juz w 27 tygodniu czyli weszlysmy w 3 trymestr. pisalam o tym jak sama weszlam w srode ale pozostalo niezauwazone. to a'propos rozmowy o gorze postow i nieodpisywaniu-macie racje, teraz to zaczynam dostrzegac. a kanapki z truskawkami podobno sa b dobre ;-) ;-)
ania_pestka milej zabawy na weselu i najedz sie porzadnie jako ja uczynilam



ahhh do dzis wspominam te frykasy :-)
patipaula my to bedziemy zdziwione jak kiedys wejdziesz na bb i powiesz: a dzisiaj przelezalam caly dzien w domu.




ale znajac ciebie raczej sie nie doczekamy takiego wyznania ;-)
maruska!!!!



zabierz mnie na ten striptiz ze soba, pliiiiiiiiiizzzz. pliiiiiiiiiiiizzzz....


keeejt a te 2 blachy ciasta to w ramach tego odpoczynku i zwolnienia obrotow?...
dzamena no dokladnie...z tymi przedszkolami tragedia. ale wiesz co, zeby nawet do prywatnego sie nie dostac...350 to nie tak koszmarnie. mojej sis krzykneli 800 zl



ja nie wiem czy to trzeba juz teraz zapisywac i w lape dawac zeby przyjeli???? ona chciala rok wczesniej zapisac to jej baby powiedzialy ze za wczesnie i ze teraz od marca ma dopiero podania skladac bo zapisow nie ma wczesniej. a slyszalam ze niektorzy to juz pare lat w przod zapisuja
butterfly no to fajnie ze sie juz przemeblowaliscie. a co u nas...hmmm...masz czarno na bialym. przycisk "wstecz" i heja


a ja stwierdzam ze od siedzenia przy kompie brzuch mi twardnieje i macica sie kurczy. juz pare razy to zauwazylam...wiec chyba bede niestety musiala znacznie ograniczyc netowe posiedzenia co oznacza ze chyba rzadziej sie bede udzielac a wiecej lezec.
ide na balkon sie poopalac troszke. do pozniej dziewczynki