ewelad
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2010
- Postów
- 1 862
wróciłam z łykendu i się witam:-)
upał wczoraj masakryczny był, ale ja tam jednak wolę upał, niż deszcz lejacy przez 2 tyg jak to jeszcze miało miejsce niedawno (choć fanką upałów jestem tylko wtedy, kiedy leżę na leżaku lub matercau w wodzie lub tuż obok, najlepiej z zimnym martini lub piwkiem:-)) D rozłożył dla swojego wielorybka, czyli mła, wypaśny hamak i tak się buajałam-było bosssko, w nocy burza i ulewa, ale dzięki temu dzisiaj powietrze lepsze, więc zabrałm się za koszenie działki-D stwierdził, że mam coś z głową, ale jak się uprę na coś, to nie ma bata
ale jednak siły juz nie te, więc zgodziłam sie-choć niechętnie, na pomoc D
styrałam się masakrycznie, a komary zrobiły sobie piknik na mojej doopie (tam nie byłam spryskana sprayem, którego działanie okresliłabym jako mierne
) plus taki, że nie jestem już biała, tylko coś innego-opalona to jednak zbyt mocne słowo
a poza tym spałam 12 godz, wstałam o 10, zjadlam śniadanko i przespałam kolejne 3 godz, także mam nadespane
louise co ja czytam
mam nadzieję, że to jednak resztki tego czopa i nie będzie ciągu dalszego póki co, dumna jestem z Twojego M:-) a wstydzić się nie ma czego-ja niby jestem opanowana, ale jeśli chodzi o dzidziaka i sprawy zw z ciążą, to jestem mocno przewrażliowona- po prostu chcę mieć świadomość, ze zrobiłam wszystko, co mogłam dla jego dobra
Cynamonka mnie tak właśnie koleżanka straszy deprechą po porodzie-no zobaczymy, niemniej jednak Twój opis mnie rozbawił i liczę się z możliwością, że stanie się to moim udziałem
Mruczka mnie też tak szyjka kłuje ostatnio
kasiamaj ja nai na chwilkę nie puściłam kciukasów-trzymam
Vanilka widzę, że godnie uczciłaś ostatni weekend przed godziną '0':-)
kacperek moze po prostu powiedz M, jak to odczuwasz i że potrzebujesz bliskości?
atabe znowu jakieś świntuchy się przyplątały-antybiotyk pomoze i będzie oki
Mysza mój też jak ma sprzątć, to sfochowany łazi i szuka zaczepki, ale ja nie taka głupia-wolę awanturkę, niż mu odpuścić, bo jak się tak przyzwyczai, to potem lipa-chcociaz niewiele sprząta, bo efekty nie są dla mnie zadowalające
po porodzie to chyba brudem i rzepą zarośniemy-niby mówi, że wszytsko bedzie robił-się zobaczy
a temu koledze od 'komplementu' to chyba mózg zmalał, a że on nie ma szans na ciążę, to mu się już nie odmieni
kama doczytuję, że oki i samopoczucie lepsze-super:-)
dzamena fajan odmiana u M, nieważne z jakiego powodu
jedyneczka to ja Cię wynajmę do takich przedstawień prysznicowych, ewentualnie prześłij filmik instruktażowy
zjadłam zapiekankę-nie spełniła moich oczekiwań, serek wiejski też skończył w koszu, dopiero kanapka podana pod nos, zagryziona ptasim mleczkiem i zapita pepsi przyniosła mi satysfakcję
upał wczoraj masakryczny był, ale ja tam jednak wolę upał, niż deszcz lejacy przez 2 tyg jak to jeszcze miało miejsce niedawno (choć fanką upałów jestem tylko wtedy, kiedy leżę na leżaku lub matercau w wodzie lub tuż obok, najlepiej z zimnym martini lub piwkiem:-)) D rozłożył dla swojego wielorybka, czyli mła, wypaśny hamak i tak się buajałam-było bosssko, w nocy burza i ulewa, ale dzięki temu dzisiaj powietrze lepsze, więc zabrałm się za koszenie działki-D stwierdził, że mam coś z głową, ale jak się uprę na coś, to nie ma bata





louise co ja czytam


Cynamonka mnie tak właśnie koleżanka straszy deprechą po porodzie-no zobaczymy, niemniej jednak Twój opis mnie rozbawił i liczę się z możliwością, że stanie się to moim udziałem

Mruczka mnie też tak szyjka kłuje ostatnio

kasiamaj ja nai na chwilkę nie puściłam kciukasów-trzymam

Vanilka widzę, że godnie uczciłaś ostatni weekend przed godziną '0':-)
kacperek moze po prostu powiedz M, jak to odczuwasz i że potrzebujesz bliskości?
atabe znowu jakieś świntuchy się przyplątały-antybiotyk pomoze i będzie oki

Mysza mój też jak ma sprzątć, to sfochowany łazi i szuka zaczepki, ale ja nie taka głupia-wolę awanturkę, niż mu odpuścić, bo jak się tak przyzwyczai, to potem lipa-chcociaz niewiele sprząta, bo efekty nie są dla mnie zadowalające



kama doczytuję, że oki i samopoczucie lepsze-super:-)
dzamena fajan odmiana u M, nieważne z jakiego powodu

jedyneczka to ja Cię wynajmę do takich przedstawień prysznicowych, ewentualnie prześłij filmik instruktażowy

zjadłam zapiekankę-nie spełniła moich oczekiwań, serek wiejski też skończył w koszu, dopiero kanapka podana pod nos, zagryziona ptasim mleczkiem i zapita pepsi przyniosła mi satysfakcję

Ostatnia edycja: