Hej ho
Ja nadal w dwupaku, mój M stwierdził nawet, że wypije piwko sobie, bo dziś napewno nie urodzę

Ale od początku

Zgodnie z tym co pisałam rano, od rana do wieczora korzystam z "chłodniejszej" pogody i chodzę, chodzę, chodzę... hehe

Najpierw rozwiesiłam parnie, tak dla rozruchu. Później się ogarnęliśmy i ruszyliśmy na zakupki do Auchana. Byłam w kadrach ze zwolnieniem i jakże cudownie mnie tam rozweselili - narodziny Zuzi będą kosztować PZU - 1050 zł

he he i dobrze bo nie od parady płacę składki ubezp.
Co do zakupów - brak słów normalnie!! - na stoisku mięsnym spędziłam ponad 10 minut stojąc za... jedną kiełbasą!!!


ale pani ekspedientka tylko mnie oblookała i dalej podawała mięcho i wędliny innym... dobrze że tam klimę mają

Nakupowałam sobie owocków, słodyczy i śliczną sukienkę w promocji za 10zł

i ruszyliśmy do teściowej do szpitala.
Uff jak fajnie - jutro wychodzi!!

Wreszcie nie będę w domu sama ze szwagierką

hehe
W Zdunowie na terenie szpitala jest śliczny kawałek lasu zagospodarowany... fontannę nawet mają!

Posiedzieliśmy tam troszkę (oj ponad godzinę

bo tak było przyjemnie, mimo iż męczyły mnie skurczybyki

oczywiscie jak widac - straszaki

)
W drodze powrotnej do domku - kolejne zakupy (do domu) w Biedronce... postanowiłam że M pojedzie do domu autem a ja zrobię sobie spacerek i po drodze kupię truskawki do makaronu na obiad :-) hehe nie przepuściłam okazji i zaszłam do osiedlowego ciuchlandu gdzie kupiłam jesienną bluzeczkę z rozpinanym do mostka dekoltem na zatrzaski ( przyda się na czas karmienia ;-) )
Jak wróciłam do domku szybko ogarnęłam się z obiadkiem, poległam na wyrko i po meczu Lecha Poznań poszliśmy ( z piwkiem M-ka - Lechem

) na działkę

A tam... eMek zrobił mi sesję zdjęciową

w plenerze ;-) suuuuuuuuuuuuuper

;-) ostatnia pamiątka po brzusiu
nio a teraz do Was:
Ashika takie sny ciekawe jak Ty też mam
Atabe bidulko.. tyleeeeeee szwów

nie martw się kochana, wszystko wróci do normy, dobrze że mała jest zdrowym i silnym dzieciaczkiem... masz w tym pewne podparcie że warto było :-)
Kasik1106 jak tam udało się opalanie?
Emih za nic nie przepraszaj bo masz teraz nieźle zakręcone życie

ważne że tu zaglądasz wogóle ;-)
Supcio no to kiespko na tym ktg

poczekajmy do terminu, może masz punktualne dziecko hehe ;-)
Madzik to fajnie że chociaż ta jedna noc przespana ;-)
Mruczka ja też czekam na burzę, na szczęście już trochę dziś padało :-) zbawiennie ;-)
Niunia ja już też zaczynam myśleć że na zodiakalnego Raczka nie mam co liczyć i urodzi mi się sierpniowe Lwiątko ;-)
Kacperek i fasolka ja też zaczynam cierpieć na odczuwanie presji otoczenia :-(
Cynamonka pozazdroscic takiego grzecznego szkrabka :-)
Jedyneczko super!! może naprawde akcja sie rozkreci jak ci pomogą
Ewa gratulki!!! 
Moja mała też spokojne dziewczę, muszę ją szturchać by ruszyła nogą... albo puszczać music

a czemu mi nie kazano robić KTG ??

nigdy nie miałam tego.. widzialam tylko mniej wiecej jak robią, jakieś pasy zapinają

hmmm
JA CHCĘ URODZIĆ !!! 