reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipiec 2010

A u mnie panuje CISZA :-D
Nakrzyczałam na M że tylko mnie bałamuci, że rzuci palenie. Z postanowienia noworocznego nici, bo nadal podpala. Jego tekst, że do lipca już nie będzie palił mnie nie satysfakcjonuje, więc jesteśmy na wojennej ścieżce z powodu fajek.:wściekła/y:

Mysza
polecam Champix do rzucenia palenia. Skuteczny, paru znajomych + mój chłopak rzuciło z tym. Poleciła mi go znajoma lekarka, jest na receptę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ale mi się nudzi:zawstydzona/y: M gra w jakieś gry, a ja już nie wiem co mam wymyślić...mogłabym poprasować ale mi się nie chce:-p
 
Oj dziewczyny ale naprodukowalyscie przez to popoludnie :-):-):-)

Mysza wspólczuje...
Jak dobrze, ze mój m nie pali, nie wytrzymałabym tego teraz- jak wrócił ostatnio z pubu to tak mi śmierdziało, ze rzeczy w nocy zawijałam w reklamówke a rano bum do pralki! a jemu pod prysznicem kazałam siedzieć przez 15 min:tak:
za to mój tato pali- na szczęście wychodzi na dwór więc tak nie czuć no i nie jestem u nich za często więc da się zyć;-)

Moj M na szczescie przestal ale jak ja mialam "humorki":zawstydzona/y: i dawalam czadu i poszedl na piwo z kolegami to jak wrocil wyrzucilam go z sypialni do drugiego pokoju i zamknelam drzwi potem dorzucilam mu jeszcze kurtke do tego balaganu bo z przedpokoju smierdziala, teraz juz nie pali przunajmniej nie czuje zeby palil, a tak mnie to denerwuje bo sama palilam i rzucilam jak sie dowiedzialam o ciazy.

Co do zamknietego watku jestem za jak najbardziej :tak:

Dziwnie sie czyta jak juz waszych buziek nie widac :baffled: tez musze sama czegos w takim razie poszukac :nerd:

perla wracaj do zdrowka bo rzeczywiscie cos cie dopadlo nie ma cie :-(
 
Właśnie wylazłam z wanny. Jeszcze świece i muzyka. Cudo.
Po przeczytaniu Waszych postów nakrzyczałam na mojego, że wszyscy maja bita śmietanę a ja proszę i nic i że o mnie nie dba. Ale tak trochę na żarty.
Na palenie świetny jest TABEX. Rzucałam z nim, i mój facet i nawet moja mama po 40 latach palenia rzuciła dzięki temu.
 
hej ...
wow chyba was nie nadrobie ....tyle naskrobałyście nowe mamuśki:-Dsuper.
jutro juz do pracy moze tam posciemniam i znajdę chwile , żeby poczytac newsy:tak:.
Wpadłam ŻYCZYĆ WSZYSKIEGO NAJ W NOWYM ROKU , DUZO ZDRÓWKA , USMIECHU NA CODZIEŃ , POZYTYWNEGO MYSLENIA I SZCZĘSLIWEGO NARODZENIA:-p.


idę czytać:shocked2:....
 
Ja postawiłam sprawę jasno. Nie ma palenia !!! Niech sobie nie myśli, że jak wyjdzie na balkon, to mi tego smrodu do domu nie wpuszcza. Po dwa nie będę się całować z popielniczką. Skoro mnie zabrania palić, twierdząc że mi "nie pasuje" i że to niezdrowo, wymagam tego samego. Bierne palenie jest jeszcze gorsze. Od dziś jak chce palić mam tego nie widzieć. Właśnie poszedł na spacer :D Przemrozi mu dupsko, to może mu się odechce :-D:-D:-D Przy okazji kupi mi lody i sok jabłkowy, bo mnie naszło:-)
A prysznica nie lubię, ze względu na różnicę temperatur jaka panuje po wyjściu. Mogłabym dostać wstrząsu termicznego. WANNA rządzi :-D:-D
 
A ja mialam juz nic nie jesc i isc spac, ale mama piecze sernik i tak mi pachnie ze musze poczekac i zjesc:-) ale macie przerabane z palacymi chlopami, moj nigdy nawet nie probowal na cale szczescie:tak:
 
reklama
Widać, ze poniedziałek, bo jeszcze sięt nie zameldował :cool2:
A wczoraj, przez pół dnia naprodukowałyście tyle ze od pół godz siedzę i czytam :-) I chyba już nie pamiętam co miałam napisać... :baffled:

Perla- uważaj na tą grypkę (choć jak tu uważać jak w domu szpital :baffled:)

Też jestem za wątkiem zamkniętym, ale takim jak mówi Mammi, czyli nowym, dla tej naszej grupki która się udziela. Głównego chyba się zamknąć nie da to raz, a drugie do kńca ciąży może się jeszcze sporo dziewczyn dopisać... Co do wyprawki, jeśli chcecie, ja się tym zajmę (mam wiele czasu jak widać :szok:) Skopiuję to co stworzyła Newfie i otworze raz jeszcze?...

Miłęgo dzionka życzę...
 
Do góry