mruczka mnie woda z solą pomaga póki co. A co do hemoroidów to ja tu chyba specjalistką jestem, ostatnio pisałam, że znów mnie dziad zaatakował - pomaga posterisan ale trzeba go stosować chociaż tydzień
atabe to chyba teraz taki czas że tu boli tam strzyka, generalnie ciągle coś się dzieje
ewelad ja mam tak od wczoraj jak patrzę na te maciupkie rzeczy wiszące na sznurkach, jakoś też nie mogę się nadziwić że to lada chwila
jedyneczka ja to nie wiem czy to gardło to nie od klimy, taka nagła zmiana pogody. Jaka robota domowa w dupie, jak ty ciągle coś robisz
kama ty już praktycznie masz donoszoną ciążę więc pewnie chodzi o to że pomału organizm przygotowuje się do porodu, więc teraz to już spokojnie musisz oczekiwać
tweenie rozbawiłaś mnie tym opisem pod suwaczkiem, ale fakt faktem napisali tak precyzyjnie, że niech ich gęś kopnie
kasiamaj ja wczoraj zrobiłam biełe pranie, dziś kolorowe, jeszcze ze 4 kolorowe mi zostały. Brzuch mi twardnieje od dawna
Ja dzisiaj na koncie mam pranie kolorowe (niebiesko-zielone) schnie sobie ładnie, białe schnie od wczoraj w łazience. Poszłam do apteki i się miło zaskoczyłam bo pani przepuściła mnie w kolejce - miło. Potem poszłam na zakupy spożywcze, pani przy mięsie mówiła, żebym podchodziła bez kolejki (znaczy nie teraz bo teraz nie było kolejki), miłe jest to jak ktoś coś specjalnie wybiera bo widzi ze kobieta w ciąży (pani wybrała mi łądne mięso). Potem poszłam po warzywka, jejku wszytskieo mi się chciało. Stanęło na pomidorach truskawkach rzodkiewce i szczypiorku. Powiedziałam panu że poproszę truskawki ładne takie jak wczoraj, jego żona powiedziała, żeby wybrał ładne bo jeszcze myszy ich zaatakują -potwierdziłam, że jak nie będą ładne to tak będzie i dzięki temu naprawdę dostałam ładne truskawki.
Pod tym względem fajnie być w ciąży, tylko musiałam to jeszcze przydźwigać do domu. Na obiad zjadłam kalafiora z masłem i bułką tartą - lekki obiad, niski cukier, mała zadowolona a teraz poprawiam truskawkami, ale z umiarem oczywiście (hmmm tylko gdzie ta granica jest).