Mnie w poprzedniej ciazy czop nie odszedl, a pecherz plodowy przebijali mi w szpitalu wiec sama tez nie bardzo wiem jak to wyglada. Tak naprawde to ja tez nie chce jeszcze rodzic, ale nie ze wzgledu na sam porod, bo to to jeszcze nic. Jazda jest potem. Juz nie jestesmy same, tylko ciagle ten maluch przy nas, wysikac sie w spokoju nie mozna, ani prysznica wziac. Po tygodniu dochodzi do Ciebie, ze jak wlasciwie nie czesalas sie od wczoraj a rekaw od bluzki jest tylko troche obzygany przez malucha to w zasadzie nie warto zmieniac to nie szkodzi. Ja mialam strasznego baby bluesa. Kuba plakal a ja razem z nim. teraz do mnie dociera, ze pewnie bedzie powtorka z rozrywki. Znowu ciagle sama, zmeczona, z wymowkami meza. Masakra... Dobra juz nie smuce.
Luise lez plackiem, a co do zelaza powinno sie je brac najpozniej do godziny po glownym posilku wtedy najwiecej sie go przyswaja.
Swietnie opisalas to co nas czeka !!!Mialam doslownie to samo..czlowiek czeka te 9 miecha ,a potem siedzi i ryczy i wogle ...nie jest niestety kolorowo jak sie w ciazy wydaje ...
kama ohohoh czyzby juz ?
choc mnie co wieczor boli jak na okres i krzyz nawala i mam jazde czy sie cos rozkreci ...oby u mnie nie .
dzamenka ja tam Tobie daje kilka dni max
Wrocilam z jeziora..najedzona po samo gardlo ,kielbasa,kaszanka haha lody ,arbuz,truskawy ,cola i nawet szklane piwa spilam
na lezaczku sobie wypoczywalam nad woda ,pogoda okey ..wypoczelam ..no i tak chcialam spedzic weekend przed tym zamieszaniem ktore mnie czeka ..
a teraz meczyk sobie zapodam
madzik wlasnie doczytalam ...hahaha tak chyba za boja mogla bym teraz robic
ja i stroj kapielowy
Ostatnia edycja:
w końcu, trochę może się powietrze ochłodzi...

No to dalej trzymamy kciuki za Ciebie:-)