_louise_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2010
- Postów
- 2 248
czesc dziewczynki
kasiamaj ja mialam i w sumie mam praktycznie identyczna sytuacje jak ty. pomijajac akcje porodowa w toku i kroplowke z salbutamolem to w raeszta sie zgadza. fenoterol biore rowniez ale nie biore staweranu do tego tylko isoptin-to oslonowy na serce bo fenoterol b je oslabia. fenoterol wlasnie hamuje skurcze. bierz sumiennie i nie wysilaj sie. i lez-ja mam szyjke 22 i tez rozwarcie w ksztalcie litery v na palec.tyle ze ja w 34 tygodniu a ty chyba juz troszke dalej, nie?
ewcik, kacperek chyba dobrze wszystko-taka mam nadzieje...choc nie ukrywam ze przezylam chwile grozy jak pekl mi guzek krwawniczy-czyli hemoroid, pod wieczor i woda w ubikacji byla czerwona.ja od razu pomyslalam ze to wody plodowe. i ze sie zaczelo. ale to chyba wlasnie ten hemoroid. waze tyle ile wazylam i Stasik sie rusza a skurczy nie ma wiec staram sie nie oszalec ze strachu. ale juz teraz widze ze byle co bedzie mnie doprowadzac do mega stresu przez nastepne 3 tygodnie
:-(
nadrobie was jutro bo nawet nie mam juz dzis sily i wstyd mi ze jestem panikara a jenoczesnie w glebi duszy dalej mysle ze moze jednak panika jest uzasadniona...niech juz mina te 3 tyg bo ja zwariuje ze stresu przez ten czas
kasiamaj ja mialam i w sumie mam praktycznie identyczna sytuacje jak ty. pomijajac akcje porodowa w toku i kroplowke z salbutamolem to w raeszta sie zgadza. fenoterol biore rowniez ale nie biore staweranu do tego tylko isoptin-to oslonowy na serce bo fenoterol b je oslabia. fenoterol wlasnie hamuje skurcze. bierz sumiennie i nie wysilaj sie. i lez-ja mam szyjke 22 i tez rozwarcie w ksztalcie litery v na palec.tyle ze ja w 34 tygodniu a ty chyba juz troszke dalej, nie?
ewcik, kacperek chyba dobrze wszystko-taka mam nadzieje...choc nie ukrywam ze przezylam chwile grozy jak pekl mi guzek krwawniczy-czyli hemoroid, pod wieczor i woda w ubikacji byla czerwona.ja od razu pomyslalam ze to wody plodowe. i ze sie zaczelo. ale to chyba wlasnie ten hemoroid. waze tyle ile wazylam i Stasik sie rusza a skurczy nie ma wiec staram sie nie oszalec ze strachu. ale juz teraz widze ze byle co bedzie mnie doprowadzac do mega stresu przez nastepne 3 tygodnie

:-(nadrobie was jutro bo nawet nie mam juz dzis sily i wstyd mi ze jestem panikara a jenoczesnie w glebi duszy dalej mysle ze moze jednak panika jest uzasadniona...niech juz mina te 3 tyg bo ja zwariuje ze stresu przez ten czas


W sypialni mamy teraz strasznie ciasno, jakoś mnie przytłacza ten brak przestrzeni. W dodatku ta komoda kąpielowa ma taką malą wanienkę,że chyba po kilku miesiącach będę ją wymieniać...A już sobie na półeczkach wszystko poukładałam. Człowiek to się jednak uczy na błędach.:-(