Witajcie mamusie!
zacznę od wstawienia linka, jakbyście miały ochote zobaczyc jakie są wyniki ankiety nt. zywienia dzieci w polsce od 12-36 misiecy.
https://www.bobovita.pl/home/13-24-miesiecy/zywienie/dieta-dzieci-pod-lupa/
Zakupilsmy wczoraj butki- cos ala trzewiczki, ale z dwoma wywietrznikami zaraz przy rzepie. mialam problem z rozmirem, mialam wziąśc 23, ale filip mowil, ze go sciskaja i pokazywal w okolicach kostki. zalozylam 24, tez go sciskały. sa troszkę wieksze, ale z tych 23 to pewnie w ciagu misiąca by wyrosl, bo byly takie na styk. zawsze myslalam ze kornecki to drogie buty a ja kupilam za 49 zł

Fifi w zlobku bez zmian- placze, uspokaja sie na 20 minut i znow placze,i ciagle mowi-mama? tatus?chciałby miec jedna ciocie na wlasnosc, zeby go miala na rekach albo na mkolankach...mam wyrzuty sumienia, ze to nasza wina, ze filip nie moze zaklimatyzowac sie w zlobku...ze popelnilismy jakies bledy wychowawcze...no ale czy mozna zarzucic, ze za duzo czasu rodzic spedza z dzieckiem?nie wiem jak mu pomoc, macie jakies pomysly?i jeszce panie w zlobku zaczely spiewac piosenke o mamie, wtedy dopiero byla histeria...
Daga, juz wczoraj mialam napisas ze niezla jest twoja corunia...do 11!gratulacje!
Fifik opanowal sztuke schodzenia ze schodow bez trzymania sie poreczy, wchodzi na schody jak tylko sie odwroce, lobuzuje strasznie

i usmiech od ucha do ucha i przy kazdym, nieprawidlowym zachowaniu smieje sie i mowi nu, nu!
sylwia,fascynacja pilka nozna mu nie zaszkodzi, dopoki nie przyjmie postaci ogladania meczow w telewizji

niech biega za pilka, przekona się i do pojazdów, predzej czy pozniej!
Corin, my pisakownice mamy na naszym podworku, wiec niejako nie jest dla fifka luksusem, ale bawi się w niej ladnie. jednak jak sobie przypomni slizgawkę przed szkolą , to nie ma mowy zeby to sie nie skonczylo na placu zabaw!zabaw, zabaw- i ciagnie w tym kierunku, kazdą mozliwą osobe pod reką!tylko wczoraj wlasnie zaobserwowalam jak juz bylismy na placu zabaw, jak włozylam go na hustawkę, to mowil zabaw, zabaw i wskazywal na slizgawke- tak wiec to jest wedlug filipka plac zabaw. a jak juz sie umeczyl tym zjezdaniem(juz go nawet nie asekuruje, robi to perfekcyjnie), to polozyl sie na tym mostku z drewnianych pali prowadzących do slizgawki, patrzyl w niebo i stwierdzil ze bedzie czekal na księzyc i gwaizdy.

Wlasnie dlatego rozwazalam kupno slizgawki dla mlodego, ale ceny powalily, jak juz wam pisalam. musimy pousmiechac sie do dziadkow i cioc

Monia , co z @?
Corin, z takich jednostkowych wyrazow jak sol, niebawem wyleje sie rzeka slow, i nawet sie nie zorientujesz kiedy to sie stalo, cierpliwosci

pozdrawiam, a butki takie, tylko chyba łacznie ma 2 dziurki po boku, a te chyba w linku mają 4.
http://e-zygzak.pl/sklep/kornecki-b...kat=110&zsid=9aa74d967fde6b481b925039d0e8021f