koliberrr mój już od dawna próbuje mnie terroryzować
Wczoraj był mega marudny, dawno juz tak się nie zachowywał no i włączył mu się jasio wędrowniczek po domu. Dzisiaj już lepiej.
paprotna ja bym poszła do lekarza bo to dziwne jest że tak wymiotuje.
Co do niechcianych rad to u mnie teściowa z babką juz uważają no to co mówią bo mnie tak denerwowały że traciłam cierpliwość i krzyczałam na nie bo takie głupoty opowiadały. A jak działo się coś poważnego z Patrysiem to nie umiały nic doradzić.
i juz muszę znikac bo się obudził. Później popisze jak znowu pójdzie spać.
Wczoraj był mega marudny, dawno juz tak się nie zachowywał no i włączył mu się jasio wędrowniczek po domu. Dzisiaj już lepiej.
paprotna ja bym poszła do lekarza bo to dziwne jest że tak wymiotuje.
Co do niechcianych rad to u mnie teściowa z babką juz uważają no to co mówią bo mnie tak denerwowały że traciłam cierpliwość i krzyczałam na nie bo takie głupoty opowiadały. A jak działo się coś poważnego z Patrysiem to nie umiały nic doradzić.
i juz muszę znikac bo się obudził. Później popisze jak znowu pójdzie spać.
do lekarza pójdziemy, nie wiem czy ma alergie, do tej pory nie miała na nic, nigdy też nie miała żadnej zmiany skórnej, problemów z brzuszkiem. Jak była mniejsza, to był taki czas, że czasem wymiotowała, bez znaczenia czy karmiłam piersią czy dawałam mm. i wtedy lekarz mówił, że ona łapczywie je i po prostu żołądek nie mieści, dawałam mniej a częściej i mijało. teraz ma etap, że bardzo mało je, wczoraj odmówiła kolacji, w nocy nie zjadła tego co zawsze, a dziś odkąd wstała (o 5) zjadła tylko 60ml, daje jej pić ile się da, jedzenia nie wmuszam. Zobaczymy co przyniesie dzisiejszy dzień.
no ale i tak lepiej kupić lalkę niż np. quada
a dziś jak? działają od rana z tym udarem?
A dziś ponawiasz próby 'łóżeczkowania'Pyski?Co do tych bobomigów to ciagle o nich zapominam, a to przecież polega na tym, by wciąż powtarzać.