reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

My dzisiaj małą zabraliśmy w gości. Trasa długa bo 30km. Mała w aucie ładnie drzemała choć jak tylko zatrzymywaliśmy się na światłach to marudzenie się włączało. W gościach pierwsze co to cyc, żeby odczekać 40min i móc znowu jechać. Później cała wizyta na rękach, żeby syreny nie uruchamiać. I przeżyliśmy to jakoś :happy2: Młoda wróciła dość wymęczona i poszła spać. Swoje standardowe maruderskie popołudnie w większości przespała. Później trochę marudziła i prężyła się ale usnęła. W nocy pewnie problem wróci :baffled:


Katka - ja na dwór wystawiłam w wózku na drugi dzień po powrocie - na jedno spanie czyli 2h. A teraz już po dworze normalnie noszę nawet jak wieje - tyle że w czapce wtedy. Nie chustowałam od razu bo straszne upały były ale podobno można zaraz. Ale te dzieci są takie kruche, że chyba bym i tak się nie odważyła. Teraz Melka nabrała już cielska :happy2: i łatwiej mi przychodzi tarmoszenie jej.

Undomiel - trójkątne? :dry:dziecko nie wie jakie cycki powinny być. Przyzwyczaja się do tego co zastaje. Ja mam takie małe, że zastanawiam się skąd to mleko się tam bierze a jednak mała pije i przybiera. Ale teraz Melka ma jakiś dziwny okres, że jak jest bardzo głodna to nie potrafi cycka złapać, wije się, wierci i kombinuje. Muszę ją mocno przytrzymać, żeby zassała.
Co do szarpania się przy cycku, to już widzę kiedy wierci się na kupę i jak zaczyna szarpać cycka to zamykam bar. Masuję brzuszek, zginam nóżki. Nie zawsze pójdzie kupa ale czasem dzięki temu się uspokoi to wtedy wracamy do cyca - zdarza się, że wtedy już nie chce. Bo to nie był wcale głód tylko potrzeba wyładowania się na czymś.
Jak się tak wije i pręży to daję jej też tetrę do ściskania bo młoda miota wtedy rączkami mocno a tak ściska tetrę.


Dzisiaj miałam pierwsze publiczne karmienie. Tak się skupiłam na małej, że nawet o postronnych nie myślałam. Jak się ma dobrą bluzkę to tylko technikę trzeba poćwiczyć i kompletnie nic nie widać. :cool2: Gospodyni proponowała mi osobny pokój żebym mogła pójść i nakarmić ale stwierdziłam, że jeszcze głupiej bym się czuła uciekając z dzieckiem.
 
reklama
Moje dziecko usnelo niedawno, a o 23 chcę karmic więc musz budzic. Malz ze szwagrem ululali się piwemi sśpią w salonie na kanapach. ja mam sypialnie dla siebie i łóżko dziele z psem. do zobaczenia na nocnej
 
Lilla, czemu chcesz karmic o 23????

My sie dzis Zachustowalismy po raz pierwszy. A potem drugi. Było super :) :) :)
Za pierwszym razem malutek pochodził 5 min i zaczął płakać.
Za drugim razem zaczął płakać od razu ale sie nie poddalam i wyszłam na spacer z nim w chuście. Zasnal jak tylko wyszliśmy :) spacerowalismy tak ponad godzine i było po prostu bosko. Kocham to :)
 
Ciekawe o której moja wstanie, od wczoraj sie rozregulowala jakoś....

Jutro muszę męża ja zakupy wyciągnąć, chce bluzkę na chrzciny, jemu koszulę, Oli legginsy, Zuzi body... Swoją droga Zuzia tak rośnie, ze z tych polskich firm body na 68 są dobre...smykowe 62 nosimy, ale takie, co Ola miała na ponad 2 miesiące, a ona wielka baba była...

Katka my.na drugi dzień po szpitalu na spacer poszliśmy i od tego czasu codziennie jesteśmy. Raz dłużej, raz krócej, jak wyjdzie
 
Ja dziś dzień spędziłam z moja dwójka u cioci na grillu, tak spontanicznie cała rodzina się zebrała. Mój A został w domu, kuruje się bo ma zapalenie oskrzeli.
Ja sobie odpoczęłam, Karola biegała, Wiktor spędzał czas z babcią, jej siostra i prababcią, dostawałam go tylko na karmienia :-)
Spał cały dzień i ani razu nie zapłakał.
I dostałam od kuzynki chustę elastyczną, fajnie bo mogę sobie sprawdzić czy mi się to całe chustowanie spodoba.
Oczywiście zaraz po powrocie do domu zamotałam małego i co zrobił po całym dniu spania? Oczywiście, że zasnął :-d
 
To ja się muszę bardziej chyba spiąć organizacyjnie. Roztrzepana jestem...
Ale obiad przynajmniej na jutro zrobiłam, trochę poprasowałam i ogarnęłam gdzieniegdzie bo sprzątaniem tego nazwać się nie da.
Ale nie to jest teraz najważniejsze prawda?

Zamykam mleczarnię. Idę spać :-*
 
Hej Nocna Warto,
Niestety nie udało się do 4 wytrzymać z karmieniem. O 2.30 moj maz ja przewinal, (mimo piwkowania wczora) i podal mi do karmienia. Teraz już kończy jeść i się rzuca. Nie wiem czy już się najadla czy baki sadzi. Następna pobudka będzie pewno przed 7. Jutro muszę zakupy zrobić. bo i pieluchy na styk, i wkladki laktacyjne potrzebuję, itd Zapomnialam ze 15.08 wszystko pozamykane i nie wzięłam więcej.
 
reklama
Do góry