Dzień dobry :-)
Dziś z rana, bo później muszę dom ogarnąć, żeby porządnie nowy rok przywitać
Też robimy imprezę domową na 4 osoby, ale przynajmniej 2 pary będą - ja z Matim i mąż z Natką
Menu też typowo imprezowe się zapowiada - domowa pizza, chipsy, orzeszki, pepsi i mąż wczoraj o biedrę zahaczył i kupił jakieś gotowe drinki - szał będzie

No i kupił wczoraj też fajerwerki, a raczej petardy, bo tylko małe światełko i ogromny huk z tego jest. Dziś ma za zadanie kupić coś fajnego z dużym błyskiem (Mateusz lubi fajerwerki, ale te takie na niebie, tych huczących się boi)
Też piorę cały czas. Wczoraj wyprałam, ale zupełnie zapomniałam o rozwieszeniu i dziś od rana płukanie robiłam. Ostatnio mąż wpadł na rewelacyjny pomysł (gdy rozkładał uprane rzeczy w szufladach), że będzie nosił 1 majty i 1 parę skarpet przez 3 dni - będzie wtedy mniej prania

Takie zboczone ma to poczucie humoru ;-)
Wózek trzymam w domu. Są takie pokrowce na koła i zastanawiam się czy ich nie kupić. Miała/ma może je któraś?
Kasia co ci wygwiazdkowało? Bo rozgryźć nie mogę
