Cześć Kochane na Podkarpaciu w rejonach Rzeszowa -8. Dzisiaj wybrałam się do laryngologa wkurzyłam się. usłyszałam że przychodzę z uporem maniaka bo przecież mam nos ciężarnej, przypadłość ciążowa. No żesz....... zatkany nos później ból gardła, ból przy pochylaniu, zatkane prawe ucho które raz mam zatkane raz nie teraz znów, nie czułam w ogóle zapachów, co chwile dochodziło coś nowego. na dzień dzisiejszy nos mi odetkało, czuję zapachy, gardło nie boli ale ucho mam zatkane. Dostałam Duomox 1g 2x1 rutinoscorbin, nasivin, wapno. Ale wstrzymam się bo to ma mi tylko doraźnie ulżyć bo przecież to minie po urodzeniu dziecka. Więc jeżeli zatkało mi ucho z niedrożności nosa to za chwilę znów mi zatka i co znów antybiotyk. W piątek idę prywatnie do innego laryngologa. Mój rodzinny uważał że mam przeziębienie, laryngolog że nos ciężarnej. Masakra

nie wiem czy to ucho mi przejdzie czy nie rozwinie się coś nowego.Do laryngologa idę dopiero w piątek. Kupiłam Sinupret, będę go brała.
Dziewczyny co brax na bol gardla?co jest bezpieczne w ciazy
Ja mam tak spray Argentin - T wspomaga leczenie stanów zapalnych gardła wywołanych przez infekcję bakteryjne i wirusowe. Zawiera nanokoloid srebra. Można stosować w ciąży.
heh kochana w 22 faktycznym :-)
Laleczka czyli będziesz w 21 tygodniu czyli 22?
La luna przykro mi.
Mam pytanie te wszystkie maści mentolowo- eukalipusowe typu vick można smarować?Bo mnie coś bierze w nocy nie śpię zatkany nos , oddycham przez buzie to mnie gardło już bardzo drapię a tak to bym się wysmarowała i pod kołderkę

Poza tym świruję od dwóch dni bo mi brzuch taki napięty cały czas i nie mam pojęcia czy to normalne czy nie?Pomóżcie.
Ja robię inhalację z soli boheńskiej, naprzemiennie z majeranku, ( 2 łyżki zalewam wrzątkiem i gotuje ok.5min) do tego łyżkę sody oczyszczonej lub tylko z rumianku. Smarowałam się amolem tzn zatoki, wyciskałam na wacik sok z czosnku i robiłam taki tamponiki i wkładałam do nosa. Miałam obdarty naskórek na zewnątrz i jak dostał się czosnek to strasznie piekło tak że łzy w oczach, ale udrażniało choć na chwilę nos. Mam też taki specyfiki z szyszek sosny na górne drogi oddechowe dostałam od kuzyna, pije to 3x1 łyżeczka, teściu kupił mi miód spadziowy ze spadzi iglastej też na górne drogi oddechowe. Piję 2 łyżki miodu z 1/2 szkl. letniej wody i cytryną. Dużo herbaty ale nie czarnej tylko np. żurawinowej z sokiem z malin, herbatkę z rumianku z miodem ona podobno oczyszcza. Wyszło mi wypracowanie. Nie wiem co zadziało ale zaczyna mi odpuszczać tylko to ucho jest straszne. nic nie słyszę coś tam trzaska przy połykaniu śliny. Byle do piątku, mama przyniosła mi taką roślinkę geranium i daję ją do uszka mam nadzieję że pomoże. Acha ważne żeby dużo pić i wygrzewać się pod kołdrą.