reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2016

reklama
na innym kierunku. i pomimo tego że w pracy mam doczynienia z Kodeksem karnym to zawsze bezpośrednio z niego korzystam. jest strasznie gruby i ciężki do ogarnięcia :(
 
Witajcie,

nie było mnie trochę, bo wszyscy się pochrowalismy :( Najpierw młodsza córcia, potem ja z M. i Maja - wszyscy mieliśmy grype jelitową...... ale nas umęczyło.... :-( Znów schudłam kilogram, mam za sobą kilka nieprzespanych nocy, dużo bólu i patrzenia na męczenie się dzieci.....
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku, dużo zdrówka i Julka - powodzenia na egzaminie!
 
A co do karmienia piersią to ja Szymka karmiłam 1,5 roku. Nie dokarmiałam go nigdy mm chociaż początki były baaaaardzo trudne. Wieczne zapalenie piersi, pocharatane bo mam wklęsłe brodawki i Mały nie potrafił ich złapać dobrze... Na dzień dzisiejszy Młody je z nabiału tylko jogurty, mleka nie chce pić w żadnej postaci. O kaszkach czy owsiankach nie wspomne
 
Witajcie,

nie było mnie trochę, bo wszyscy się pochrowalismy :( Najpierw młodsza córcia, potem ja z M. i Maja - wszyscy mieliśmy grype jelitową...... ale nas umęczyło.... :-( Znów schudłam kilogram, mam za sobą kilka nieprzespanych nocy, dużo bólu i patrzenia na męczenie się dzieci.....
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku, dużo zdrówka i Julka - powodzenia na egzaminie!

Współczuje bardzo choróbska !!! Robiłaś wymaz w kierunku tego wirusa na C... ?? Podobno objawy są podobne do jelitówki
 
mnie bolą dużo mniej ale cicho..bo mężowi mówię, że ciągle tak samo żeby masował:p

a propo karmienia piersią, powiem coś mało popularnego....
nie demonizujmy karmienia butelką, poczytałam wątki w których mamy już urodziły i z różnych względów nie mogą karmić piersią. To tragiczne jak to przeżywają.. łącznie z konkretnym dołem w stylu " co ze mnie za matka"?. Wspólczuje im bo to samopoczucie jest niestety efektem wszelkich akcji społecznych, nawet pamiętam spoty w tv. To nie koniec świata ta butelka, naprawdę!
Mogę się wypowiadać bo moje dwie córki były całkowicie inaczej chowane. Pierwsza butelkowo i smoczkowo a druga pierś praktycznie do 1 roku życia na wyłączności a ogólnie dwa lata. Młodsza miała odruch wymiotny na widok smoczków i łyżeczki i będąc z nią na bilansie roczniaka mało kto mi wierzył, że ona nie chce niczego poza piersią i mało co innego je a już dawno powinna, miała wprost nadwagę.
Efekty: chorują tak samo rzadko, Obydwie miały antybiotyk dwa do trzech razy w swoim życiu, bo na odporność dziecka wpływa pózniejsze jego wychowywanie i nie chuchanie, dmuchanie na nie. Zgryz? Może to tylko zbieg okoliczności ale starsza ma zęby piękne prosciutkie mimo tych smoczków a z młodszą jesteśmy w trakcie przygotowan do aparatu ortodentycznego. Inteligencja? Tu akurat przewyższa młodsza i mogłabym rzeczywiście powiedzieć, że inteligencję wyssała z mlekiem matki ;) Plus butelki- więcej spaliśmy przy starszej, mogłam ją podrzucać do pilnowania ale w podrózy kiepsko bo trzeba było korzystać z uprzejmości w restauracjach by ktoś nam wodę ciepłą sprzedał. Pierś- jedzenie zawsze pod "ręką" ale niestety nie mogłam Młodej nigdzie zostawić, nikt poza mną nie mógł jej nakarmić z racji odrzucania smoczków czy chociaż łyżeczki.
Nie chce się wymądrzać, nie zrozumcie mnie źle ale jakby zdarzyło, się że podejmiecie decyzje o butelce nie miejcie wyrzutów sumienia. To naprawdę nie jest antymacierzyństwo.
ps opcji pośredniej nie znam, tzn pierś a w razie potzreby ściąganie i karmienie z butelki bo dziewczynki wybrały dwa skrajne bieguny
Iwonko co do ciepłej wody i proszenia w restauracji to wystarczy mieć swój termos z przegotowaną ciepłą wodą. Moja przyjaciółka tak robi ale też bym ma to nie wpadła [emoji6]
 
reklama
Do góry