reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lista Marcóweczek :)

reklama
a to przepraszam za pomyłkę :)

a w ogóle jak się czujesz?

Ja w sumie jakbym nie była w ciąży poza chwilowymi słabymi momentami
no ale ja już od ponad roku sie niewyspałam :p
więc może to wcale nie przez ciąże jestem chwilami taka oklapnięta ::)

ogólne narazie jest ok :)
 
Melanie moje gratulki!!
Jej jak fajnei Pariska będzie mieć braciszka!!! A pamiętam ja z brzusiem chodziłaś a tu prosze następny bunio rośnie...gratuluję :)
 
Melanie pisze:
a to przepraszam za pomyłkę  :)

a w ogóle jak się czujesz?

Ja w sumie jakbym nie była w ciąży poza chwilowymi słabymi momentami
no ale ja już od ponad roku sie niewyspałam  :p
więc może to wcale nie przez ciąże jestem chwilami taka oklapnięta  ::)

ogólne narazie jest ok  :)

ja tak do 7tc czulam sie dobrze, tylko czasami brzuch zabolal...tak sie cieszylam, ze czuje sie lajtowo i buch, wykrakalam sobie... ::) teraz od kilku dni jezdzi mi ciagle cos na zoladku, jem na sile, bo jakos nie mam na nic ochoty. niedobrze mi na mysl o jedzeniu ::) ale jak wepcham w siebie jedzonko to jakos da sie przezyc. :p byle do wiosny ;)

a ty pierwsza ciaze jak przechodzilas?
 
o prosze nawet sa tu jeszcze tacy co mnie z brzuszkiem pamiętają ;D
dziękujemy za gratulacje :) :) :)


Agutek
pierwszą ciążę to ja.... przebiegłam :D i poród miałam super
szybki i sprawny ;)

oczywiście były małe kryzyski :p
ale ogólnie było ok :)

po 2 miesiącu czułam sie mniej więcej tak jak piszesz
mdliło mnie przez około 2 miesiące ale tylko 1 raz "łomiotowałam" :p
i miałam dołek psychiczny... :p
ale na szczęście potem było już tylko lepiej
poza puchnącymi paluszkami i bolącymi stawami, częstym wstawaniam na "siusiu" w nocy itp itd :D :D :D :D :D

nie chcę nikogo straszyć ani pisać, że jest super kolorowo
u mnie było nie źle ale trzeba pamiętać, że to jest ciąża
ogromny wysiłek dla organizmu

ale na bank będzie dobrze
trzeba mieć pozytywne nastawienie
to jest najważniejsze :) :) :) :) :) :) :)
 
Melanie coś taka zdziwona że Cie niektórzy z brzuszkiem pamietaja? :p
A tak w ogóle to mam w planach zamiary bardzo podobne do Twoich jeśli chodzi o rodzeństwo moich dzieci. Tzn. ok 10 miesięcy po urodzeniu Mariczki chciałabym zajść w kolejną ciążę... Bardzo fajnie że Tobie te plany wypaliły bo czasem z tymi starankami to różnie bywa... ::)

Miłego dnia mamuśki :)
 
reklama
Do góry