reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Listopad 2007

Sabina smieszny ale bezpieczny :)))
U nas pogoda pochmurna, ale i tak lepsza niz zwykle bo od poniedzialku padalo :( I to caly dzien takze juz 3 dni siedzimy w domku z Domiskiem
 
reklama
Dzien doberek:tak:

U nas tez padaaaaa... buuuu, juz od kilku dni dupa ze spacerku:-:)-(

Anitt, ten woreczek extra:-D

Larvuniu, parowki to najgorsze swinstwo... sluchalam kiedys co zawieraja... i nie powinno sie ich podawac maluszkowi...:-p
 
eeee mamuski.... mi nie chodzi o to co podaje a w jakiej konsystencji. Ryjecie mnie :sorry2: Parowke podalam ttylko raz i to byl moj blad bo sie zaksztusil.

tak juz jak o tym co dobre a co nie.... juz kiedys ten temat byl poruszany. Wszedzie teraz jest swinstwo dodawane by trwalosc byla dluzsza produktu, wiec jezeli same czegokolwiek nie chodujecie w ogrodku czy w stajni :-D (wyolbrzymiam troche ale o sens mi chodzi tresci) to cokolwiek nie kupicie to jest ZLE. :rofl2: Nie zrozumcie mnie zle.......

a tak z innej bajki..... jakie macie zdanie na temat krzeselek do karmienia? Zaczynam sie rozgladac za jakims. Tesciowa naciska bym kupila drewniane, ale ja chyba wole plastikowe. Maja szelki a drewniane nie. Argumentem tesciowej jest to, ze jest zdrowsze dla kregoslupa i ze dziecko sie w nim tak nie poci..., no kurde ale calego dnia w tym krzeselku nie bedzie siedziec... co wy na ten temat mamuski?
 
ratunkuuuuuuuuuu :baffled:
chodza za mna od tygodnia fajnki.....
jaralam przed ciaza 11 lat. Do tej pory mialam pretexty by nie jarac , bo dzidzia w brzuniu byla, pozniej ze cycem karnie ale teraz mam masakre. Zanim schodzic z wagi to ja zaczynam tyc na nowo bo podjadam ciagel i byleco....
ostatnio przylapalam sie na tym ze chwycilam sie za paczke fajek kolezanki... z mysla "a jeden nie zaszkodzi". GGRrrr sama na siebie jestem zla ze ochota mi wracas na papierosy! Nie zapalilam jeszcze, ale boje sie ze sama siebie bede oszukiwac i bede pokatach popalac....
 
Wisienka dziękuję bardzo :tak:Jesteś Kochana :-):-)
Ogromny buziak dla Ciebie i Davidka:-D;-)
calusec0.gif

Całus od Ciebie już przekazałam:-D:-D;-)


dziekujemy bardzo :-):-):-)
ja tez juz dalam ;-)
a tak w ogole spoznione zyczonka dla Amandzi z okazji 6 miesiecy!!!!!!!!!! gapa ze mnie :zawstydzona/y:
 
eeee mamuski.... mi nie chodzi o to co podaje a w jakiej konsystencji. Ryjecie mnie :sorry2: Parowke podalam ttylko raz i to byl moj blad bo sie zaksztusil.

tak juz jak o tym co dobre a co nie.... juz kiedys ten temat byl poruszany. Wszedzie teraz jest swinstwo dodawane by trwalosc byla dluzsza produktu, wiec jezeli same czegokolwiek nie chodujecie w ogrodku czy w stajni :-D (wyolbrzymiam troche ale o sens mi chodzi tresci) to cokolwiek nie kupicie to jest ZLE. :rofl2: Nie zrozumcie mnie zle.......

a tak z innej bajki..... jakie macie zdanie na temat krzeselek do karmienia? Zaczynam sie rozgladac za jakims. Tesciowa naciska bym kupila drewniane, ale ja chyba wole plastikowe. Maja szelki a drewniane nie. Argumentem tesciowej jest to, ze jest zdrowsze dla kregoslupa i ze dziecko sie w nim tak nie poci..., no kurde ale calego dnia w tym krzeselku nie bedzie siedziec... co wy na ten temat mamuski?

Larvunia ja mam krzeselko od 27 kwietnia maly dostal na chrzciny i caly czas z niego korzystamy jest to praktyczna i przydatna rzecz:tak:

ratunkuuuuuuuuuu :baffled:
chodza za mna od tygodnia fajnki.....
jaralam przed ciaza 11 lat. Do tej pory mialam pretexty by nie jarac , bo dzidzia w brzuniu byla, pozniej ze cycem karnie ale teraz mam masakre. Zanim schodzic z wagi to ja zaczynam tyc na nowo bo podjadam ciagel i byleco....
ostatnio przylapalam sie na tym ze chwycilam sie za paczke fajek kolezanki... z mysla "a jeden nie zaszkodzi". GGRrrr sama na siebie jestem zla ze ochota mi wracas na papierosy! Nie zapalilam jeszcze, ale boje sie ze sama siebie bede oszukiwac i bede pokatach popalac....

Oj nie kochana sprobuj tylko wziasc a dostaniesz kopa:-):-)a tak powaznie to ja kiedys tez popalalam ale to jest glupota musisz jakos wytrzymac ja nieraz tez mam ochote troche pociagnac ale jak na razie nie bralam.
Wiem ze w aptece sa takie papierosy zeby oduczyc sie calkowicie palenia i tez potrzeby zeby trzymac cos miedzy palcami ale czy sa skuteczne i czy zdaja egzamin nie mam pojecia:tak:
Jedno jest pewne ani sie warz ruszac heheheeh:-D:-D:-D:-D
 
czesc mateczki :happy:

dzis K.w domu to duzo nie popisze
on szoruje auto a ja znikam szorowac lazienke a potem prasowanko a potem obiad a potem wlece do was:-D

wczoraj poszlismy spac o 21,i dzis przed 7 wstalam taaaaka wyspana :rofl2:
ok znikam bede pozniej;-)
 
Dzień dobry.

Pogoda pod psem :(

Muzyk po tatusiu :) Mężulek gra na gitarze basowej i nie tylko :tak::-p

No a na basenie superrrrrr :-D:-D:rofl2::rofl2:. Kacper jak zawsze pływał z rękawkami i znowu wsadziła pani w pieluszkę takie coś ala styropianowe co mu dupcie lekko unosiło. Bardzo mu sie to podobała , odważyliśmy sie puścić go na chwile i on normalnie pływał :-D:-D czasem lekko zanurzał usta ale elegancko zamykał buzie po prostu SUPERRR.
Nie brałam aparatu bo kurcze jakoś szkoda mi siedzieć poza basenem kiedy on takie czadowe rzeczy robi ale teraz w piątek idziemy odrobić zaległe zajęci to postaram sie wziąć aparacik.

Kacper szybko usnął po jedzonku ... fajnie że usypianie nie sprawia mu żadnego kłopotu.
No i to by było na tyle:-)

Pusia a Twój muzyk jest aktywny w muzykowaniu? Mój właśnie coś sobie ćwiczy, bo jutro ma granie.

Witam nocną porą:tak:
Amanda dopiero co zasnęła :crazy: chciała mnie teraz chyba nerwowo wykończyć:dry::szok:
Wczoraj tak ładnie udało się ją uspać w łóżeczku a dzisiaj za ch...rę nie chciała tylko darła się jak opętana :no:
zastanawiacie się gdzie teraz śpi?!.....w leżaczko-bujaczku:tak:
A teraz krótka wzmianka o ortopedzie:tak:
ten lekarz jest arabem dr. Mahomed Salem....(dalej z pieczątki nie mogę rozczytać) i może dlatego ma takie dziwne podejście do dzieci :szok: nie to żebym była rasistką ale trzeba to na coś zgonić ..co nie?!:dry::tak:

Aluśka biedna Amandzia, może wrażenia całego dnia Ją przerosły? A odnośnie lekarza, to zawsze można na coś zwalić, więc to pewnie przez jego pochodzenie ;-)

dziewczyny dajecie malenstwom juz cos do cmokania w lapke? np paroweczke albo ciacho?? ja pare razy probowalam poda c paroweczke i chrupka, ale za kazdym razem dlawi mi sie bo odgryza zbyt duzy kawalek. Chce lapac bo az sie rwie do tego jak zobaczy kawal parowki no ale jak ma mi sie dlawic to ja dziekuje. Wczoraj to tak sie przestraszylam ze szok. Az go dogorynogami wytrzasalam i klepalam po pleckach. Przez buzie nie siegalam mu wyjac... on caly czerwony oczka zalzawione.... normalnie szok! Ale dalam rade i teraz sie boje mu cokolwiek innego podawac niz papki :-( jak to u Was kochane jest?

Larvunia współczuję przeżyć. To musiało byc okropne. Może na razie wstrzymaj się z takimi posiłkami.Ja jeszcze nic takiego nie dawałam, ale u nas jest pewnie duża równica w rozwoju. A dawałaś Marcelkowi posiłki w pośredniej postaci, coś pomiędzy papkami a stałymi pokarmami, np. małe grudki marchewki czy banana w papce? Myślę, że przez takie rzeczy dziecko powoli się przyzwyczaja do większych kawałków.

piszecie o spaniu z maluszkami. Moj spi od 3 miesiaca zycia sam. W swoim lozeczku i w swoim pokoiku. Czasami jak mam z mezulkiem wolne to nad ranem bierzemy go do siebie i wyglupiami sie z nim w wyrku :-) A tak w tygodniu jak zapracowani jestemy to spi sam... maly mnie do pracy budzi zawsze ok 5.00 Zajmuje sie nim rano, przekazuje tatusiowi ok 7.00 i pedze do pracy :sorry2:

Tymek od samego poczatku spał sam. Z nami spał w bardzo wyjątkowych sytuacjach np. ciągły płacz przy jakimś bólu itp. Teraz czasem biorę Go do nas nad ranem, jak już gada i nie może zasnąć.

Beata witaj. I jak wypoczęta jesteś po urlopie?
 
reklama
Do góry