Kopnijcie mnie w dupę bo mam takiego lenia że nie pamiętam a muszę prasować![]()
beata nie ma sprawy i ty mnie tez kopnij bo mam tyle prasowania a przed kompem siedze bo mi sie nie chce
ja pitole tyle godzin mnie boli i nic lepiej z tym uchem
do tego nie pisalam wam ale ledwo moge chodzic,podbrzusze mnie tak boli ze chodzenie to bol,w lozku przekrecic sie to sycze jak jakas staruszka
a to nawet nie polowa ciazy.....
lilka wyluzuj troche co czytm twoje posty to ty cos ciagle robisz kobieto-jak nie podlogi to pranie i prasowanie
no i wyrzuty sumienia tez mam bo ty w ciazy i 2 dzieci a ja mam lenia-wiec kladz sie na kanape nogi do gory i odpoczywaj
a matti mnie wlasnie zaaskoczyl-3 razy przekrecil sie z pleckow na brzuszek tylko ze ja z nosem w kompie i nie wiedzialam tego

no teraz to co chwile zerkam!!







)pierwszy raz robiła akrobacje śpiąc tzn usłyszałam jakiś taki mały jęk więc wchodzę do pokoju patrze do łóżeczka a Kacper na brzuszku śpi w najlepsze, nie wiedziałam czy go obracać czy zostawić. Postanowiliśmy z M zostawić go tak ale co chwile (póki nie spaliśmy jeszcze) zaglądaliśmy do niego. Po jakiś 2 godzinkach przebudził sie chyba i biedaczek nie wiedział co jest grane bo był podparty na rączkach i płakusiał (przez sen ) więc go obróciłam na pleckach spał dalej ale cały czas znowu chciał sie obrócić na brzuszek więc lekko go przykryłam żeby może się nie przewracał to ten maluch spał na początku na tyle na ile kołdra pozwoliła mu sie obrócić. A co najlepsze M wstał bo coś usłyszał a tu Kacper leży znowu na brzuchu a głowe ma tam gdzie do tej pory zawsze były nogi a co najgorsze głowa w kołdrze więc znowu trzeba było go przekładać. No takich akrobacji to jeszcze nie było 



