monik75
Mama Mai i Oskarka
Cześć dziewczynki :-)
Anetko no to będziemy razem hartować te brodawki
Też chcę bardzo karmić piersią
I gratuluję kredyciku. Ja to przechodziłam miesiąc temu i wiem jak jest 
Fajnie że kupujecie nowe mieszkanko, my będziemy budować domek. Jak na razie czekamy na wszystkie pozwolenia, a to przy polskiej biurokracji może potrwać nawet i pół roku
Tajchi, Madzik, Hanus, Lunia cieszę się bardzo z Waszych udanych wizyt:-). Dzidzie ślicznie rosną i już nie długo wszystkie będziemy czuć kopniaczki naszych maleństw
Aga próbuj dalej namówić męża na wizyty
A kiedy masz kolejną wizytę?
Wczoraj byłam na wizycie u weterynarza z moim pieskiem i musiałam się nauczyć robić zastrzyki podskórne. Psinka nie toleruje jednego lekarstwa w tabletkach i wymiotuje je, więc lekarza dał mi zastrzyk i powiedział żebym sama jej zrobiła. Na szczęście mam żyłkę do takich spraw i nie mam problemu z tym. Kiedyś pracowałam w stadninie koni i też musiałam dawać chorym zwierzakom zastrzyki domięśniowe, bo weterynarz mógł przyjechać tylko raz w tygodniu.
Anetko no to będziemy razem hartować te brodawki
Też chcę bardzo karmić piersią
I gratuluję kredyciku. Ja to przechodziłam miesiąc temu i wiem jak jest 
Fajnie że kupujecie nowe mieszkanko, my będziemy budować domek. Jak na razie czekamy na wszystkie pozwolenia, a to przy polskiej biurokracji może potrwać nawet i pół roku

Tajchi, Madzik, Hanus, Lunia cieszę się bardzo z Waszych udanych wizyt:-). Dzidzie ślicznie rosną i już nie długo wszystkie będziemy czuć kopniaczki naszych maleństw

Aga próbuj dalej namówić męża na wizyty
A kiedy masz kolejną wizytę?Wczoraj byłam na wizycie u weterynarza z moim pieskiem i musiałam się nauczyć robić zastrzyki podskórne. Psinka nie toleruje jednego lekarstwa w tabletkach i wymiotuje je, więc lekarza dał mi zastrzyk i powiedział żebym sama jej zrobiła. Na szczęście mam żyłkę do takich spraw i nie mam problemu z tym. Kiedyś pracowałam w stadninie koni i też musiałam dawać chorym zwierzakom zastrzyki domięśniowe, bo weterynarz mógł przyjechać tylko raz w tygodniu.
USG połówkowe mam 4.06, mam nadzieje, ze bedzie widac już
Do tego bedzie koronkowe bolerko z 3/4 albo długim rekawkiem i welon do pasa mniej wiecej, tak ze zakryje ładnie wiązanie z tyłu. Do welonu od razu odłożyłam sobie w salonie taki ładny stroik z białymi i bordowymi rozyczkami
Obiecuje, że wam wkleje zdjecia po przymiarce