reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2008

Ja podobnie jak CzarnaAnutka, pzed pierwszym porodem notortcznie ogladalam porody na Discovery Health co niedziele rano razem z mezem zanim jeszcze wstalismy z lozka. Przyznam ze te pierwsze seanse byly dosc drastyczne i napedzaly stracha. Ale im wiecej widzialam porodow tym bardziej stawalo sie to dla mnie normalne i natruralne. Jak lekarz przychodzil na sale, sprawdzal mnie i wydawal polecenia pielegniarkom to wiedzialam o czym mowi i co za chwile bedzie sie dzialo. Dla mnie to byly bardzo edukacyjne filmy. Ale jesli dziewczyny jestescie bardzo wrazliwe na tym punkcie, to moze rzeczywiscie lepiej nie ogladac i nie napedzac sobie dodatkowego stracha.
 
reklama
Cześć mamuski

I ja nie ukrywam że oglądalłm filmiki z porodów, pokazane były tam 3 porody
jeden naturalny,
drugi przez cc
trzeci kleszczowe(bo kobieta juz nie miała siły przeć)
nie zraziło mnie to tak okropnie, pokazane było co i jak po kolei, tyle,że wszystkie rodziły na znieczuleniu zewnątrzoponowym, więc wszystko to juz tłumaczy dlaczego nie "darły" sie tak jak by to było z normalnym przypadku bez znieczulenia.
Co najważniejsze nie wystraszałam sie tak jak Wy i wręcz przeciwnie polecała bym obejrzenia takiego filmu, szczególnie dla mamusiek co będą pierworódkami. Można sie tam dowiedziec dużo, szczególnie dla mnie jest to plus gdyz znam opowieści (w większości)z porodów z Polski, a tutaj jak wiecie to jest troszke inaczej, więc była to dla mnie lekcja
Ale to tylko moja osobista opinia nie namawiam Was do oglądania.

Byłam tez wczoraj u lekarza, badania ok, ciśnienie trochę podwyższone134/83 puls 71, co dziwne w moim przypadku bo raczej mam niskie ciśnienie, no i druga nieciekawa wiadomość, to to że mały sie odwrócił i juz nie jest ułożony główka w dół, teraz mam wizyty co tydzień aż do porodu i będa sprawdzać czy się przekręcił czy nie, jeśli nie przekręci sie to chyba czeka mnie cc, mam czasu 2 tygodnie, no i jeszcze schudłam trochę niecały kilogram jest mniej niż w poprzednim tygodniu. No ale może nie pojadłam wczoraj za bardzo czekoladki, bo uważam że troche juz za duża ta moja waga i dlatego troszkę w dół poleciałam:tak:

A co do tego ogłoszenia czy reklamy to też nie moge nic znależć

Pozdrawiam Was
 
O, zapomnialam zapytac, filwinka Lucyann o jakim ogloszeniu czy reklamie piszecie, ja tu nic nie widze:confused:?
Pojawił się tutaj dzisiaj post dziewczyny która zachęcała do kupna oferowanych przez siebie produktów, ale na szczęście został usuniety :-).
Dziewczyny maja rację że to nie miejsce na reklamy, wszędzie jest tego wystarczająco pełno.
A ja dzisiaj po wizycie koleżanek z pracy, było bardzo milusio :-)
 
Hallo
U mnie znowu z rana rozwolnienie...mdlosci mam nadal :sorry2: - to teraz juz tak bedzie czy jak....? Pamietam, ze przy Kubie tez cos takiego bylo, nawet rzyganko pod koniec ciazy wrocilo......ale teraz jakos to wszystko wczesniej sie pojawia :dry:
Dzis mialam mala przerwe w lezeniu....pojechalismy zlozyc wnioski na wymiane dowodow osobistych - w koncu...wszystko oczywiscie tak, zeby jak najszybciej i jak najmniej chodzenia.....Ale oczywiscie po Wrocku tak sie jezdzi, ze teraz i tak cierpię....Mam za swoje.....

Dziewczyny....ogloszenie, a raczej reklame wykasowalam jako spam...zaczyna mnie wkurzac ta niejaka Ewelw ktora to zamieszcza, nie pierwszy raz ja kasuje, zgloszone nawet to bylo do administratora...jak widac nie docieraja upomnienia...:baffled:

Nie nakrecajcie sie tak bardzo tymi filmikami z porodow...w koncu siebie nie bedziecie ogladac jak w filmie ;-)...wtedy bedziecie myslaly tylko o tym zeby urodzic :tak:

Ałaaaaaaa.....skurcz....bleeee :baffled:

TAJCHI - a to Ci psikusa malenstwo zrobilo z tym obrotem :szok:
A z tym darciem bez przesady :-D...ja parłam juz bez znieczulenia i zadnych glosniejszych dzwiekow z siebie nie wydawalam ;-) Za to pamietam, ze ktos sie kilkanascie godzin wczesniej darl jak dziki, na calym oddziale bylo slychac...jak sie potem okazalo dziewczyna pozniej lezala ze mna na sali :-D....corcia byla malutka, niecale 2500 g....a mama sie darla bo slyszala ze tak jest lzej :-D
AGATA - ja tez czesto spac nie moge....raz ze siku 100 razy....to przekrecanie sie z boku na bok i wiecznie niewygodnie...

A seksik......fajnie by bylo, nawet ochota jest....coz z tego jak nie mozna :no:

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko...Jakie plany na weekend? Pogoda nie sprzyja juz za bardzo, co? :-(

 
Kurcze, ja żadnego filmiku nie oglądałam.
Wczoraj zaczełam oglądac z Miśkiem filmik co nieco o rozwoju dziecka. Ten Zawitkowski tak obracał maleństwem, a on się nawet nie obudził - nie wiecie gdzie można taka dzidzie sobie zamówic :-D
W poniedziałek ide do lekarza, zobaczymy co powie na wyniki. Troszkę boję się wyniku posiemu bo chyba coś nie tak jest. No ale się zobaczy.
A co do obracania dzidzi w brzuszku - nadal mam twardą kulę nad pępkiem - czasami bardziej z prawej a czasami z lewej strony, a czasami stożek wystrzela do góry. Jakąś kończyną maltretuję mi nie za zdrową nerkę. Chyba ta nerka nie przetrzyma ciąży :baffled:
Jak nagrałam Miśkowi na telefon mój falujący brzuch to dopiero mi uwierzył, że po zawołaniu "misiek, chodź na chwilkę" dzidzia nieruchomieje - no ale nie przechytrzył mamusi - udało mi się uwiecznic taniec brzucha przy udziale Mateuszka :-)
Tak jak patrze na Wasze brzuchy to ja mam taką piłeczkę malutką. Jest cały czas bardzo napięty, skóra naciągnięta i jak malec się dłuższy czas nie rusza to go po prostu zaczynam głaskac po główce i od razu kończyna (taka śliwka na powierzchni brzucha) wychodzi na wierzch :-)
Ale pomieszałam wątki - sorki

pozdrawiam
Clue
 
dziewczyny wiem ze sie boicie porodu i to zupelnie naturalne. Ja az panike lapalam przed pierwszym i po kryjomu ogladalam filmy z porodu. Ale naprawde odradza i tym razem juz tego nie robie. To jest zupelnie innaczej rodzac samej. Po pierwsze nie widzicie tego. Po drugie kazda innaczej znosi bol, nie mowiac juz ze taka fala hormonow przechodzi przez rodzaca ze ona to odczuwa zupelnie innaczej niz wy przed ekranami. Wierzcie mi ze jak sie zacznie to nawet nie bedziecie myslaly o strachu, poprostu bedzie sie dzialo:tak:

ale tak jak wczesniej napisalam, to jest zupelnie naturalne ze czlowiek boji sie tego czego nie zna;-) ale dla wlasnego dobra nie ogladajcie. Nakrecicie sie i psychika tez robi swoje. Niektore kobiety tak sie nakrecaja ze termin dawno mija one juz chca w koncu rodzic, a tu nic:baffled: ja chyba dlatego tak pozno urodzilam.
 
A ja dzisiaj ostatni dzien w pracy:-D!!!! Byle do trzeciej i do domku;-). Jeszcze koncowe porzadki na biurku i jestem wolna.
Te wrzaski przy porodach to tez mi sie wydaje ze w wiekszosci to specjalne efekty na filmach. Ja nie krzyczalam i szczerze mowiac nie slyszalam jakichs spazmatycznych krzykow innych kobiet. Odglosy z innych sal dochodzily ale to wszystko. Mi sie wydaje ze krzyk to tylko pobiera sile i energie ktora mozna zuzyc w bardziej pozyteczny sposob przy porodzie, ale pewnie sa kobiety ktore tak lubia albo faktycznie im to ulatwia sprawe:sorry:.
Gabi9 towarzysko spedzasz wolny czas, to dobrze przynajmniej czas szybko umyka:tak:.
Tajchi skoro maluszek ma jeszcze tyle miejsca zeby zmieniac pozycje to trzeba byc dobrej mysli. Jak lubi fikac koziolki u mamusi w brzuszku to pewnie jeszcze chociaz jeden wywinie:happy:.
dombar, aneta23 dzieki za wyjasnienie o tym ogloszeniu, ja jak zwylke pozniej na forum i juz bylo usuniete ;-).
aneta23 tak mysle o Twoich rozwolnieniach i czy to nie moze byc spowodowane tabletkami rozkurczajacymi? Jesli bierzesz ich duzo to slyszalam ze moga powodowac biegunki. Doswiadczylam tego kiedy zaczelam brac wiecej magnezu, tez mnie niepokoily te biegunki. Gdzies tam wyczytalam jakie sa skutki uboczne nadmiaru magnezu i miedzy innymi byla biegunka i obnizone cisnienie:confused:. Zmniejszylam dawke i teraz jest w porzadku wiec w moim przypadku to napewno magnez byl sprawca.
Lez Anetko i odpoczywaj po tej wycieczce, zeby sie w miare wszystko uspokoilo.
Co do weekendu to chcialabym troche odpoczac ale czy sie uda to watpie:sorry:. Maz jutro pracuje wiec bede musiala zajac sie Oliwia a w niedziele mamy zaproszenie na chrzciny do znajomych. Pojdziemy tylko do kosciola bo na impreze nie mam ani sily ani ochoty:-(. Tak naprawde to troche chce mi sie lezec:tak:.
clue powodzenia u lekarza w poniedzialek. A wielkoscia brzuszka to sie nie ani przejmuj ani nie porownuj bo to nic nie znaczy. Kazda z nas ma inna figure, wzrost, inna wage z przed ciazy i dlatego jeden brzuszek wiekszy drugi mniejszy. Ciesz sie ze maly, bedziesz miec mniej skore rozciagnieta:tak:. Wazne ze dzidzia sie w nim dobrze czuje. Moze jeszcze zmieni pozycje, troche czasu wciaz zostalo.
 
reklama
Lucyann masz rację kilka z nas pisze pogrubioną czcionką, ale żadna aż tak krzykliwie mam nadzieję :-) o(głoszenie zniknęło więc i ja swoją odpowiedź skasowałam bo pasowała niczym świni kokardka ;-) )

aneta23 ja też słyszałam że krzyk to jedna z form walki z bólem, chyba nawet oglądałam to w tej wirtualnej szkole rodzenia Huggiesa, "Radzimy Dobrze Rodzimy" ) to link gdyby ktoś chciał skorzystać RADZIMY DOBRZE RODZIMY - INTERNETOWA SZKOŁA RODZENIA Strona główna My się nie zdecydowaliśmy na prawdziwą szkołę rodzenia więc ta nam troszkę rozświetliła w głowach ) ale raczej nie będę krzyczeć bo tak trzeba, tylko pewnie jeśli już to jakoś instynktownie.

Gabi9
mi też się pogłębiła wada wzroku, i to całkiem sporo, ale okulista też mi kazał przyjść po porodzie, bo podobno zwykle wszystko wraca do normy po ciąży, a tylko na ten czas nie opłaca się wyrabiać nowych okularów..... A mój Maluch też dziś mniej aktywny więc to chyba taki dzień że i dzieciaczkom się nic nie chce ;-) I niestety też wstaję w nocy nawet co 20 minut bo pęcherz spać nie daje

Martynaag to teraz obejrzyj dobrą komedię i może zapomnisz ;-) ale ja chyba się skuszę na filmy z porodów, bo to jednak prawda że boimy się tego czego nie znamy.Strach poznany jest bardziej oswojony. Chociaż z drugiej strony jak się nastawię na wielki ból to może się mile rozczaruję ;-)
 
Do góry