Mnie znowu denerwuje, to znaczy denerwowalo, ze wszyscy dookola mowili nam ze nie powinnismy sie decysowac na drugie dziecko, ze jedno wystarczy a jak juz mocno chcemy to poczekac 7-10 lat. Ze teraz to praca, kariera. I to wszyscy, cala rodzina prawie tak mowila. My planowalismy drugiego dzidziusia tak za rok i wszyscy byli w szoku, a ze wyszlo wczesniej to nawet oburzenie lekkie bylo

Ale co tam, nasze życie, nasza sprawa. Teraz sie ciesza i juz doczekac sie nie mogą.
Odnoscie slubu - to nam udalo sie zalatwic wesele na 50 osob za doslownie 3 tysiące, a bylo fantastycznie ze gdybysmy wiedzieli ze tak tanio i świetnie to bysmy duzo wiecej gosci pozapraszali

Ale to tylko cena wesela bo o Slubie, obraczkach itp nie wspomne
chcemy poleciec do polski ochrzcic dziecko jak tylko zalatwimy mu paszport
Kochane chcialam tylko tak na marginesie uprzedzic Was, te które jeszcze są panienkami;-) ze my mieliśmy ogromne problemy z ochrzczeniem córeczki. Nie pomagały wyjaśnienia, prośby, objetnice ze slub koscielny juz zaplanowany (bylismy tylko po cywilnym). Bylismy w kilku parafiach i wszedzie odmawiano, kazali nawet list do biskupa pisac

Skończyło sie tym ze chrzest odłożylismy i zrobilismy go razem ze ślubem. To tak na marginesie, zeby Was uprzedzic ze mogą byc problemy, choc pewnie nie wszedzie tak jest
