reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2010

reklama
Helo

Wpadam się przywitać :-).
Mnie dziś boli miednica i trochę stękałam w nocy, no ale cóż. Staram się nie marudzić i być twarda bo co będzie jak będę rodzić :angry:.

Kurcze jak ja Wam zazdroszcze , ze potraficie wstać wcześnie rano i pić kawkę już po 8. Bo ja niedawno wstałam i idę zrobić sobie śniadanko. Pewnie jak dzidzia się urodzi też się tego nauczę :-).

Oczywiście za Ixi mocno 3mam kciukasy
 
A ja już jestem sama w domku :( Mężuś pojechał na wesele z rodzinką. I przede mną całe 3 dni samej. Jak rano wyjeżdżał to mi się smutno zrobiło, mimo że sama chciałam żeby jechał. On się uparł na początku że mnie nie zostawi samej, ale miał świadkować u brata i się brat trochę załamał jak usłyszał że J nie przyjedzie. Powiedziałam że sobie poradzę, mimo że muszę leżeć...i teraz mam dołka.

Na pocieszenie wczoraj zamówiłam łóżeczko i materac i jakieś ciuszki dla Michasia.

A ja też jakaś przeziębiona jestem i popijam herbatkę z cytryną i z miodem.
 
Nie ma za co aduska :)
Po prostu zajrzałam do wątku w którym się ona udziela, i tam była ta wiadomość, więc myślę sobie ze dziewczyny się nie obrażą że przekopiowałam.....
Goncia współczuję, ja teraz przez cały tydzień sama w domku, bo teściów nie ma, a mąż jak wraca z pracy to idzie do pokoju Leosia i kończy malowanie, więc wychodzi z pokoju koło 23:30....ogólnie jakoś tak dziwnie się zachowuje, chyba już nie może się doczekać wizyty, też chciałabym usłyszeć że wszystko w porządku.
I niestety ja nasze prawie 200 metrów paneli na kolanach szoruję, odkurzanie to też moja działka... nie wyobrażam sobie szczerze jak mogłabym prosić męża żeby sprzątał... na szczęście jest jeszcze moja mama - pedantka jeśli chodzi o sprzątanie i do tego zawsze chętna!
 
A u nas jeśli chodzi o porządki to od dawna Ł. szoruję łazienkę i toaletę. Myje podłogi i odkurza :-), mnie po tych czynnościach od początku bolał brzuch. Ja sprzątam kuchnię i wycieram kurze no i robię pranie :-). Z resztą u nas to zawsze było podzielone, ja robię jedno a Ł. robi drugie.
 
Witam Kochane :*:*:*
U Nas wszystko w porządeczku :) Dzisiaj byłam na badaniach bo w poniedziałek wizyta :) Dawidek każdego dnia rozpycha się coraz bardziej :) Czasem to aż nie mogę uwierzyć, ze tak potrafi mi zdeformować brzuszek :D Skacze fika i przeciąga sie codziennie jak szalony :) Czasem aż za bardzo :D
U Nas w zasadzie wszystko w domu robię ja... No poza wynoszeniem śmieci, myciem klatki schodowej i naprawieniem uszkodzeń :) Mąż jak wieczorkiem przychodzi z pracy to taki jest zmęczony że nie miałabym serca go gonić do garów czy sprzątania :)
Ostatnio szaleję z "drobnymi" zakupami. Ostatnio jak się obudziłam rano to aż mnie za serce ścisneło ze to już niebawem! I w zasadzie jeśli coś byłoby nie tak mogę już teraz w każdej chwili jechać do szpitala... Kompletuję powoli torbę do szpitala. Teraz staram sie wyszukać jakąś ładną piżamkę do karmienia na allegro.
Ściskam i przepraszam ze tak mało tutaj bywam :*:*:*
 
Dziewczyny,
ja właśnie miałam kontrolę z zusu. A mam na zwolnieniu wpisane że mogę chodzić. Tylko szukają okazji żeby nie wypłacić kasy. Tak ogólnie pracuję w biurze księgowym i miałam wiele kontaktów z zusem, których nie wspominam dobrze. Sami robią dużo błedów i trzeba było im kilka razy wysyłać jakiś dokument, a na końcu jeszcze faksować bo ktoś komuś pisma nie przekazał. Generalnie to ręce mi opadały jak miałam coś tam załatwić.
 
Witam wszystkich w ten pochmurny i zimny dzionek...
dzisiaj nareszcie wraca moj M...juz nie oge sie doczekac a jutro jedziemy na zakupki dla Kubusia...:-)
U mnie tez juz od dawna sprzata M, ja tylko kuchnie...
Ixi trzymaj sie cieplutko!!!
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Wszystkich podziebionych...
 
reklama
Goncia.....normalnie w szoku jestem, a podobno nie kontrolują ciężarnych....ta jasne. Ja to mam ciekawie, bo zameldowana jestem u mamy, a mieszkam u męża więc jak przyjdą na kontrolę to do mojej mamusi, która ich odeśle do mnie.....
paulinka109 ja to mam takie dni że mały spokojny jak aniołek, a na przykład dziś to mam salę gimnastyczną, ciągle czuje jak się przeciąga i wierci....jak ja kocham to uczucie :) tylko nie deformuje mi to brzuszka, czuję wyraźnie a nie widać...

Dziewczyny które mają psiaki w domu....mam pytanie...czy wasze psy należą do tych "sierściowych" a jeśli tak to czy je obcinacie czy tylko czeszecie?
My naszego spanielka u fryzjera obcięliśmy na początku maja, i teraz też by się przydało, ale idzie jesień i zima i będzie jej zimno....a wygoda było na straszna bo po każdym spacerku nie trzeba było myć jej łapek, bo u nas po spacerku każdym siup psiaka do wanienki Takiej dziecięcej) i myjemy łapki, i powiem że mi już z tym brzuszkiem ciężko naszego psiaka tak myć po 3-4 razy dziennie....
Więc mam nadzieję że dacie mi jakieś rady jak to u Was wygląda?
 
Do góry