jeny

w koncu przebrnelam
fajnie ze sie taki ruch na forum zrobil
w kwestii witamin i lekow to lykam falvit mama, bo w poprzedniej ciazy mialam dobre wyniki i mnie nie mdli po tym

generalnie pojawily mi sie mdlosci ale lekkie wiec luz
dodatkowo mam zapisany kwas foliowy 5mg i 3x1 duphaston biore, poniewaz w sobote zauwazylam lekkie krwawienie, wiec pojechalam sobie do szpitala

w szpitalu mnie zbadali i zrobili usg i widzialam serduszko

usg wyszlo wzorowo na 7tc ale zatrzymali mnie bo mialam dosc silny bol brzucha i dostalam rozkurczowe kroplowy

Co mnie najbardziej przeraza to to ze dostalam tzw clexan do wstrzykiwania i kluje sobie codziennie brzuch zeby wzmocnic macice i ukrwic ja lepiej zeby zarodek sie lepiej rozwujal
leze sobie w zwiazku z tym bo dopiero w srode mnie wypuscili
co do magnezu to warto lykac bo dziala przeciwskurczowo
jesli chodzi o cole/pepsi to namietnie pilam w tamtej ciazy a teraz tylko woda, bo od slodkiego mnie odrzuca

natomiast nie chodzi o sama kofeine ale o cukier, ktorego w colach wszelakich jest multum
Jak mowilam slodkie mnie obrzydza

natomiast wszelkie grzanki, obiadki slone, miesko czipsiki pizze kebaby to jest to co kocham
Ogoreczkiem kiszonym tez nie pogardze

a przez Was

zaraz mi malzonek przywiezie ruskie
termin mi sie obsuwa na zupelny poczatek listopada, ale nie zdziwie sie jesli bede sie rozpakowywac w pazdzierniku

Ale do tego jeszcze kupa czasu

na razie jeszcze 4,5 tygla do konca I trymestru

w srode mam wizyte u swojego gina i mam nadzieje ze bedzie ok

)
Co do plamien - jsli brazowe wam sie pojawia to nie panikujcie, zadzwoncie do gina i polzcie sie.
Jak krwiste to lepiej dmuchac na zimne i jechac do szpitala.
Nie jemy surowego miesa, wezonego lososia, serow plesniowyh ani nawet fety bo tez znajduje sie w grupie serow zakazajacych listerioza.
A tak poza tym to wszystko mozna ale z umiarem

))
Jezu jak sie rozpisalam
