Listopadowe mamy 2016

[linka1985]

Emka pustynia błędowska ciągnie się tu za Olkuszem, klucze , chechlo aż do Dąbrowy górniczej .. kiedyś cały teren był prawie zalesiony od kilku lat karczuja las żeby przywróci pierwotny wygląd ( dostali na to dotacje duże ) bo to jedyna w europie pustynia .. co jakiś czas zaglądamy popatrzeć jak prace idą do przodu

 

[katerineczka]

Aob66 dziękuję za wpisanie mnie na wizyte . Nie mogę się doczekać tego poniedziałku mam coraz więcej wątpliwości. Dziewczyny po cesarce czy macie takie ukucia w okolicy rany po cesarskim cięciu?
Ruchy czuje nieregularnie od wczoraj wcale.
Nakręcam się strasznie, myślałam że negatywne myślenie nie wróci jyz z takim natężeniem.
Moja ginka zbagatelizowala to crp wręcz była zła ze badałam, a wyraźnie czytałam ze dziewczyny dostawały antybiotyk na to w ciąży żeby nie doszło do zakażenia. I w szpitalu lądowały.

Martwię się też o Lilith, odzywaj się do nas Kochana.

Linka nie wiedziałam że mamy pustynię. Myslalam ze piszesz o ruchomych wydmach w Łebie

Maleducada trzymam kciuki za udaną wizytę męża w uk

 

[Priinceseczka]

Hej dziewczyny :-)

Nininka- trzymam kciuki za dobry wynik! Jesli chlopak u Ciebie w brzuszku pomieszkuje to dobrze czy zle patrzac na chorobe ktorej jestes nosicielka? Plec ma jakies znaczenie? Bo juz nie pamietam...

A co do Twojego partnera-to porazka... mami/cioci synek? Duzo zwiazkow konczy przez to ze ludzie trzeci sie wpierniczaja a partner/ka noe potrafi sie temu sprzeciwic w jakikolwiek sposob... dlugo jestescie razem? Moze jednak cos przemysli..?
Dobrze ze masz kochanych rodzicow :-))

Ja wczoraj chyba przecholowalam z siedzeniem w aucie bo trzy raz w srodku nocy mocno zabolal mnoe brzuch-tak jakby skurcz krotkotrwaly mnie lapal...
O 22padlam i pewnie spalabym jeszcze dluugoo ale o 7 mam msze za Sp.babcie.
Oczy mi sie kleja:-/ mam nadzieje ze w kosciele nie zasne hihihi:-)
Poznien pewnie bedzoe drzemka:-)

Milego dnia dziewczyny!

 

[nininka 93]

chłopak jest chory 25 % tego że bedzie chory, jestem dobrej myśli , lecz zamiast mieć wsparcie ze strony partnera musze sama sobie poradzić , wiem że bedzie dobrze ! i będe mieć cudownego syna i dam mu wszystko co mogę , a co do partnera to szkoda słów, nawet jeśli przemyśli nie wiem czy będe mu w stanie wybaczyć to że wybrał siostrzyczke zamiast swojego dziecka , zostawił mnie to i zostawił dziecko ... szkoda że faceci tego nie rozumieją , budzą się dopiero jak jest za pózno , a wszystko jest na naszej głowie

 

[aob66]

Hej hej a ja wczoraj tez mialsm intensywnie spedzony dzien i juz nie dalam rady wchodzic na bb..

Nininka dobrze pamietam ze chlopiec to gorzej bo tylko oni choruja na ta chorobe?
co do faceta.. ciezko powiedziec ale jesli on tak bez problemu sie od Ciebie odwrocil to chyba nie dorosl jeszcze do zakladania rodziny albo nie zdaje sobie sprawy z tego co sie dzieje.. ja bym na spokojnie probowala pogadac i powiedzialabym jakie sa moje oczekiwania a pozniej zostaloby czekac.. dac mu chwile.. bo wiem to po moim ze poki nie mialam az tak widocznego brzucha to dla niego w ciazy jakbym nie byla, nawet o tym zapominal... teraz jak juz widac to i sam gada ze tego nie moge tam mam uwazac i wybiera imiona.. sam przyznaje ze dla niego dopiero teraz jestem w ciazy.. z pierwszym dzieckiem bylo tak samo.. takze pogadajcie moze...

Katerineczka nie ma sprawy:-) to juz jutro ale ze olala crp.. no nie wiem...

Linka ja slyszlam ze jest jakas pustynia ale nawet nie wiedzialam gdzie dokladnie ale juz wiem :-)

Priinceseczka juz zaraz bedziesz w domku wiev i drzemka za szybkie wyjscie z domu sie nalezy :-)

Maleducada tez kiedys bylam bardziej spontaniczna albo w ogole bo teraz wszystko dlugo rozwazam... choc w ostatnim roku troche zmian bylo w naszym zyciu ale to jednak blisko rodziny i z ich pomoca..
Latwo nie bedzie.. ale.jak juz to ja i tak chcialabym przed porodem juz wyjechac bo z noworodkiem jednak gorzej...

 

[nininka 93]

zaczynam sie już martwić , przez ten cały stres nie mam totalnie apetytu , nie jem nic, chudnę bardzo szybko chudnę , wiem że tak nie powinno być . A co do tego że nie dorósł , posłuchał sie siostry która powiedziała mi wprost że go nastawi przeciwko mnie , to nie facet któy daje sobą manipulować . Jego nie ruszy to jak zobaczy brzuch , nie interesował sie jak sie czuje przez ten cały czas , a w sytuacji gdzie potrzebuje wsparcia wypiął sie do mnie tyłkiem , sama już nie wiem co mam myślec , moi rodzice bardzo go lubili , powiedziałam im o wszystkim bo już nie mogłam tego dusić w sobie , są bardzo zawiedzeni i powiedzieli mi że mam sie nie odzywać , nie prosić , nie dzwonić , nie odbierać telefonów , wie gdzie mieszkam , jak będzie chciał coś naprawić to przyjedzie ...

 

[emalkadream]

Nininka bardzo mi przykro, tyle problemów na raz.
Widać część facetów nie jest gotowa do takiej roli.
Ja zrobiłabym tak jak radzą rodzice w których masz takie wsparcie. Teraz ruch jest po jego stronie. Na siłę nie ma co się zmuszać do bycia razem. A po porodzie można a nawet trzeba ojca dziecka pociągnąć do odpowiedzialności.
Teraz musisz dbać o Waszą dwójkę Czekasz na synka, także będziesz mieć już jednego mężczyznę swojego życia
A teraz jak miałaś amnio interesował się Tobą? Chyba zdaje sobie sprawę jak poważny to zabieg.

I bierz się za jedzenie

 

[nininka 93]

wyśmiał mnie po amniopunkcji , naczytałam sie wiele , przestraszyłam sie , a zabieg przeszłam bardzo dobrze , od razu wróciłam do domu , do końca dnia leżałam w łóżku ale już następnego dnia normalnie funkcjonowałam to jego siostra stwierdziła ze zrobilam z siebie męczennika , że wymyślilam sobie to że bedzie sie zle czuć , a poprosiłam go ledwie o to żeby był przy mnie po zabiegu , oboje stwierdzili że jak latałam następnego dnia po mieście to nic mi nie dolega , no najlepiej zamknąc sie w domu i czekać na księcią .... szkoda słów , a najlepsze jest to ze wypowiada sie osoba ktora nigdy dzieci nie miała i nigdy nie będzie ich mieć ... ja wiem że on sie nie odezwie został tak nastawiony na mnie wrogo że nie ma mowy , on przecież ma swój honor , poza tym zdaje sobie sprawe z tego że moi rodzice o wszystkim wiedzą i boi sie przyjechać bo wie że zrobił zle . Mam wsparcie rodziców ale wczoraj jak byłam na spacerze przykro mi sie zrobiło widząc szczęsliwe rodziny , ojców ... ja takiego szczęscia nie mam

 

[linka1985]

Nininka moim zdaniem rodzice dobrze ci podpowiedzieli wiem ze trudne to jest ale nie odzywaj się pierwsza .. na spokojnie przemysłu i napewno mu ciebie zabraknie .. zastanawiam się dlaczego jego siostra nie będzie miała dzieci , ma jakieś problemy z tym .. wiesz może to zazdrość ze w ciąży jesteś , moja siostra nie mogła mieć dzieci i długo się do nie nie odzywał jak rodziłam kolejne tylko tak zdawkowo cześć co u ciebie , ale wiem ze sama cierpiała wtedy ... dopiero ja zaszła po in vitro i urodziła kontakt nam się poprawił

 

[nininka 93]

nie nie ona mnie nazwała gówniarą ktora robi sobie dzieci w 23 roku życia , ale dziecko sama sobie przecież włożyłam , jej brat jest niewinny , ona ma 28 nigdy nie miała chłopaka i stwierdziła że najważniejsze dla niej jest kariera i każdy facet jest ble , z tego wiem że nigdy ich nie będzie miała bo sie do tego nie nadaje , i ma czelność mówić mi jak ja sie czuje , i obrażać ... wiem nie mam zamiaru sie odzywać mam zamiar żyć normalnie , wychodzić ze znajomymi , cieszyć się , jego to zaboli bardziej