reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@Dzidzi bobo moja córeczka od wczoraj jakby spokojniejsza, trochę się nawet martwię.
Ja tez tak mialam jeden dzien bombardowal mnie az milo a w drugi dzien cisza dzwonilam do meza i mowie ze cos za spokojnie jest jak a wczorajsze kopniaki i chcialam isc do lekarza na uzg ale maz mnie uspokoil ze jeden dzien to nic moze sie zmeczyl wczorajszymi wygipasami i powiem ci ze zeczywiscie wieczorkiem sie kilka razy odezwal a nastepnego dnia znow bombardowanie. Dzieciaczki maja swoje dni dobre i zle [emoji4][emoji4][emoji4]...
 
A ja o dziwo mogę bez problemu leżeć na plecach, i bok moje dziecko woli prawy...to znaczy jak leżę na prawym, bo na tym polecanym lewym to nie ma bata- od razu kopanina.,, Choć czasami staram się to ignorować, w końcu niby zdrowa pozycja, a że mu coś tam nie pasuje...:laugh2::-p
A od tulika w sensie otulacz? Bo nie musisz koniecznie tej firmy kupowac...Ja dostałam dwa takie lekkie bawełniane otulacze-tuliki od bratowej męża, chyba na dwa rozmiary, bo na jednym jest metka 1, a na drugim 2. Ale ten większy sporo większy nie jest...chyba takie maleństwa z brzucha zaraz :) :D
Moja też woli prawy bok, na lewym jak jestem to kopie, poki się nie obróce :D Nieraz też próbuje zignorować, najczęściej jak jestem zmęczona i na tym lewym boku jest mi tak wygodnie, aż zasypiam i wtedy niestety musi się maleńka z tym pogodzić :D
A wracając do Mamyginekolog. Urodziła w 31+3tc. Kurcze, myślałam, że dalej była w tej ciąży a to tylko 3 tyg różnicy miedzy moją...
 
Czy którejś z Was wycieka z piersi siara? Ja wczoraj zaobserwowałam. Czy to nie za wcześnie? 23+3
Mnie jeszcze nie a mam 24+2 ale ponoc nie wszystkim kobietom leci siara nie ktorym zaraz po porodzie zlatuje. A z tego co mi wiadome to od 23 tc to bezpieczna pora na wydobywanie sie siary...[emoji6]
 
Dziewczyny niewiem jak wy ale u mnie kondycja od kilku dni jest kiepska [emoji17] szybko sie mecze i slabo mi.... niewiem czy cos z cukrem sie nie dzieje bo jak pojem albo sie napije slodkiego robi sie ok. Teraz mam badania ale takie podstawowe czyli tsh mocz glukoza krew itp. 7 wrzesnia ide do lekarza to wtedy mi da skierowanie na cukrzyce ...
 
Moja też woli prawy bok, na lewym jak jestem to kopie, poki się nie obróce :D Nieraz też próbuje zignorować, najczęściej jak jestem zmęczona i na tym lewym boku jest mi tak wygodnie, aż zasypiam i wtedy niestety musi się maleńka z tym pogodzić :D
A wracając do Mamyginekolog. Urodziła w 31+3tc. Kurcze, myślałam, że dalej była w tej ciąży a to tylko 3 tyg różnicy miedzy moją...

To i tak maleństwo na ten tydzień :( Ja dwa tygodnie temu byłam na wizycie to synek już więcej miał, a gdzie to tego tygodnia :( Trzeba mocno trzymać kciuki i wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Dużo siły!!

Dziewczyny niewiem jak wy ale u mnie kondycja od kilku dni jest kiepska [emoji17] szybko sie mecze i slabo mi.... niewiem czy cos z cukrem sie nie dzieje bo jak pojem albo sie napije slodkiego robi sie ok. Teraz mam badania ale takie podstawowe czyli tsh mocz glukoza krew itp. 7 wrzesnia ide do lekarza to wtedy mi da skierowanie na cukrzyce ...

Wiesz, jak tam się coś rusza ale nie bardzo intensywnie to ok, może taki dzień..Ale na tym etapie na jakim ja jestem jakbym nie czuła ruchów W OGÓLE przez cały dzień czy nawet kilka godzin to najpierw próbowałbym je wymusić, a jakby nie było efektów - pojechałbym na IP.
Jestem za wysoko w ciąży chyba na takie nieruszanie się dziecka, tym bardziej, że jest bardzo aktywny i co dwie-trzy godziny zawsze się rusza...:sorry: także trzeba być czujnym! :)
 
A ja o dziwo mogę bez problemu leżeć na plecach, i bok moje dziecko woli prawy...to znaczy jak leżę na prawym, bo na tym polecanym lewym to nie ma bata- od razu kopanina.,, Choć czasami staram się to ignorować, w końcu niby zdrowa pozycja, a że mu coś tam nie pasuje...:laugh2::-p
A od tulika w sensie otulacz? Bo nie musisz koniecznie tej firmy kupowac...Ja dostałam dwa takie lekkie bawełniane otulacze-tuliki od bratowej męża, chyba na dwa rozmiary, bo na jednym jest metka 1, a na drugim 2. Ale ten większy sporo większy nie jest...chyba takie maleństwa z brzucha zaraz :) :D
Też raczej mogę na plecach, prawym i lewym boku, przynajmniej tak mi się wydaje, ale jakieś takie dziwne uczucie miałam we śnie i już nie wiem, czy to było naprawdę, czy nie :D Jakby mnie zatkało.
Tak, chodzi mi o otulacz, na allegro widziałam różne inne, np. SwaddleMe. Też o kojec/gniazdko (niby od nich jest bezpieczny), ale w sumie nie jest on taki niezbędny chyba, i szumisia. Niekoniecznie już od nich, ale czy te szumisie się sprawdzają...? Oczywiście zdania są podzielone i dopóki nie wypróbujemy na własnych dzieciach to się nie dowiemy, bo i działają na niektóre dzieci, a niektóre w ogóle na nie uwagi nie zwracają :)
 
reklama
Też raczej mogę na plecach, prawym i lewym boku, przynajmniej tak mi się wydaje, ale jakieś takie dziwne uczucie miałam we śnie i już nie wiem, czy to było naprawdę, czy nie :D Jakby mnie zatkało.
Tak, chodzi mi o otulacz, na allegro widziałam różne inne, np. SwaddleMe. Też o kojec/gniazdko (niby od nich jest bezpieczny), ale w sumie nie jest on taki niezbędny chyba, i szumisia. Niekoniecznie już od nich, ale czy te szumisie się sprawdzają...? Oczywiście zdania są podzielone i dopóki nie wypróbujemy na własnych dzieciach to się nie dowiemy, bo i działają na niektóre dzieci, a niektóre w ogóle na nie uwagi nie zwracają :)

Co do szumisia to niestety żadna z nas nie poradzi...bo na niektóre dzieci pewnie działał, a na inne zero reakcji...U bratowej męża się sprawdził, zachwalali to i sama widziałam jak przy nim spała ich córeczka. Ale ja np.nie miałam i też jakoś spał...Może nam użyczą...:) Chyba,że ich dalej tak śpi, chociaż wątpię? Ma już jedenaście miesięcy...hmmm....
Ten kojec to każda mama ocenia czy jej potrzebny. ja rozmyślam nad kołyską do salonu, żeby takie maleństwo mieć bliżej siebie, bo sypialnia daleko (mieszkamy w domu z ogrodem),a centrum naszego życia to salon..I zaraz obok kuchnia, nie musiałabym biegać :) Także nie ma sensu kojec jak myślę o kołysce.... I kojec jest chyba na króciutko, a taka kołyska (materacyk 90X40) do pól roku gdzieś...
Trzeba po prostu o tym pomyśleć, czego się potrzebuje i co najlepiej spełnia nasze oczekiwania...:tak:
 
Do góry