reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

@FiLi88 ja wczoraj zjadłam 2 parówki i bułkę na śniadanie, o 13 talerz żurku i o 17 kawałek ciasta u teściowej, takiej pianki. U mnie jedzenie raczej nie ma wpływu na zgagę. Mam ja codziennie [emoji23] Ale nie taka jak wczoraj [emoji85] najpierw mnie paliło w przełyku, później bekalam jak mała świnka, a na koniec czułam ulgę, położyłam się i jak mi wszystko do góry podeszło to myślałam że do kibelka nie dobiegne [emoji85]
 
reklama
Hej Dziewczyny,

Ja nie jestem w stanie Was nadrobic, przepraszam. Im blizej porodu tym ciezej jakos mi tu zagladac :(

U mnie dni sa rozne - albo jestem na maksa aktywna, albo ogladam serial za serialem i nie mam sily ruszyc sie z kanapy. U mnie do terminu (27/11) jeszcze szmat czasu, ale na ostatniej wizycie dostalam zwolnienie do 15/11 i lekarka oznajmila mi, ze do tego czasu spodziewa sie mnie w szpitalu (ze wzgledu na cukrzyce).

Wczoraj udalo nam sie zrobic sesje zdjeciowa, w piatek ogarnelismy dekoracje w pokoiku Franka i dzis chcialabym skonczyc tu u niego porzadki.

Jestem sfrustrowana bo ani torba nie spakowana, ani ubranka nie uprane, ale pralka dalej nie dziala i zyje teraz w stertach ubran :( Mam nadzieje, ze dzis w koncu serwis sie pojawi i doprowadzi ja do uzywalnosci, bo jest to jednak meczace :(

Maz na szczescie sprawdza sie w te ostatnie dni na medal. Mielismy ponad tydzien temu duza klotnie i od tego czasu wszystko sie miedzy nami uklada idealnie, widocznie czasem trzeba sobie wszystko wyrzucic ;)
 
Dzien doberek. Weekendzik za nami :) A ja wciaz w dwupaku ;) nic a nic sie nie dzieje. Maz mnie meczy ze mam dzis urodzic, bo jest 22, a nasz pierworodny jest z 22 czerwca i fajnie by wyszlo, ale cisza jak makiem zasial. Nawet przytulasy wczorajsze nie ruszyly nas ;) Takze tego, 39tc leeeeci sobie. Mam tylko nadzieje, ze juz do nastepnej wizyty u poloznej czyli za tydzien w czwartek nie doczekam, bo juz za ciezko jednak jest. Tyle ze wplyw to ja mam na to zaden. Jedyne czym sie martwie, to slabsze ruchy Niunia. Wyciaga sie, czkawke miewa, ale nie sa to takie ruchy jak wczesniej, a glowke ma tak nisko ze przy wstawaniu kosci tam w srodku az bola.

@Igorowelove a nie zjadlas wczoraj czegos z kiszonych rzeczy ?? Ja zauwazylam ze jak kwasu zjem no w ogorkach, albo jablek wiecej to pozniej wlasnie takie palenie w przelyku i ostre wymioty.

@Dita_333 jak dobrze, ze sie odezwalas. Martwilysmy sie ze ho ho... Jak sie dzis macie ??

@piorunem gratuluje pomyslnego rozwiazania. Super, ze wszystko przebieglo prawidlowo i masz juz coreczke przy sobie.

@karasjowa jak wieczorem przed spaniem czytalam Twoje wpisy to myslalam ze rano juz bedziesz rozpakowana, a tu prosze. Kinder niespodzianka dalej czeka.

@Balonsbalons jak u Ciebie ??

@Koka27 nie zakodowalam kiedy wizyta u gina ?? Jutro ?? I co z tym cisnieniem ?? Dlaje rozkurczowe podwyzszone ?? Jakie moga byc powiklania z tym cisnieniem zwiazane ??

@Ewela2805 te poty to moga byc na tle hormonalnym. Jeszcze troszke i wszystko wroci do normy.

@Mama Zuzi i Antosia Ty to zgodnie z planem idziesz jak burza. Wszystkie wizyty z dziecmi itd. Dziodzio pieknie wspolpracuje :)
Dzisiaj 87 wiec niby ponizej, ale wczoraj podwyzszone caly dzien. Zbyt wysokie cisnienie moze zachamowac wzrost dzidka, zle przeplywy itd. No i jest zagrozeniem tez bezposrednio dla mnie, np. stan przedrzucawkowy itd. Ze wzgledu na zagrozenie stanem przedrzucawkowym wlasnie bralam acard od 10 czy 12 tyg. W piatek mialam zażyć ostatnią tabletke i odstawic. Tak wizyta jutro, zobaczymy co powie.
 
O to tak, ja pewnie też trochę na głowę dostanę jak już się urodzi. I jeśli będzie dziewczynka to tym bardziej oszaleje! Będą kupowane bajery...
Też podostawalam bujaczki, nie bujaczki... Trochę mi było głupio odmawiać bo nie wszystko chciałam, więc wzięłam z usmiechem I teraz na strychu leży.... Nie chciałam żeby się ktoś obraził że może wybrzydzam, i teraz ja zostałam z problemem! Nic, czekam aż któraś następna będzie w ciąży i będę podawać dalej :D Teraz już odmawiam. Mówię że mam albo że nie mam zamiaru używać, I grzecznie się wycofuje z dyskusji :D Wcześniej ki trochę głupio było
emoji16.png

ja też nie odmawiałam..mimo że np mam 3 wanienki w różnym rozmiarze oO
3 maty itp. ... sama wiem Że wszystko komuś podaruje także nie zmarnuje się a przyjemność ludziom też została sprawiona..
ostatnio znajoma na Facebooku mnie atakowała że ma wiele rzeczy do oddania i ledwo się wykręciłam ..


Dzien doberek. Weekendzik za nami :) A ja wciaz w dwupaku ;) nic a nic sie nie dzieje. Maz mnie meczy ze mam dzis urodzic, bo jest 22, a nasz pierworodny jest z 22 czerwca i fajnie by wyszlo, ale cisza jak makiem zasial. Nawet przytulasy wczorajsze nie ruszyly nas ;) Takze tego, 39tc leeeeci sobie. Mam tylko nadzieje, ze juz do nastepnej wizyty u poloznej czyli za tydzien w czwartek nie doczekam, bo juz za ciezko jednak jest. Tyle ze wplyw to ja mam na to zaden. Jedyne czym sie martwie, to slabsze ruchy Niunia. Wyciaga sie, czkawke miewa, ale nie sa to takie ruchy jak wczesniej, a glowke ma tak nisko ze przy wstawaniu kosci tam w srodku az bola.

@Igorowelove a nie zjadlas wczoraj czegos z kiszonych rzeczy ?? Ja zauwazylam ze jak kwasu zjem no w ogorkach, albo jablek wiecej to pozniej wlasnie takie palenie w przelyku i ostre wymioty.

@Dita_333 jak dobrze, ze sie odezwalas. Martwilysmy sie ze ho ho... Jak sie dzis macie ??

@piorunem gratuluje pomyslnego rozwiazania. Super, ze wszystko przebieglo prawidlowo i masz juz coreczke przy sobie.

@karasjowa jak wieczorem przed spaniem czytalam Twoje wpisy to myslalam ze rano juz bedziesz rozpakowana, a tu prosze. Kinder niespodzianka dalej czeka.

@Balonsbalons jak u Ciebie ??

@Koka27 nie zakodowalam kiedy wizyta u gina ?? Jutro ?? I co z tym cisnieniem ?? Dlaje rozkurczowe podwyzszone ?? Jakie moga byc powiklania z tym cisnieniem zwiazane ??

@Ewela2805 te poty to moga byc na tle hormonalnym. Jeszcze troszke i wszystko wroci do normy.

@Mama Zuzi i Antosia Ty to zgodnie z planem idziesz jak burza. Wszystkie wizyty z dziecmi itd. Dziodzio pieknie wspolpracuje :)

Fili no ładnie.. wytrwała babeczka z Ciebie hihi
ciekawe kiedy urodzisz:)

Jestem 37+6, wiec mogę rodzic :p
Rozmawiałam z mamą, mówiła ze sadzi ze to skurcze przepowiadające, ona tez dostała w niedziele wieczorem (a cała ciąże jak ja nie miała żadnych skurczy), a urodziła w środę.
A ze w ta środę jest pełnia to kto wie... kto wie... :)

oooo to mozE już nie bierz tej nospy jak to już 38tydzien :sorry: myślę ze mogę Ci życzyć rychłego porodu:):rolleyes:

moja mama tez 3 dni ze mną miała takie skurcze boleści :huh: może jesteś coraz bliżej? :blink:


@urs bez tej kłótni nie byłoby lepszych dni także nie raz coś zawsze jest po coś :)
grunt że się teraz do rzeczy układa
a z pralka to oby szybciutko co ja naprawili i abyś przestała martwić się tym że nie jesteś gotowa
 
Ja tez jutro koncze 37 tydz a nogi mam jak banie jutro wizyta na 11.30 ciekawe czy zrobi ktg i sprawdzi szyjke
Mi opuchlizna zmalała, chociaż tyle dobrego. Daj znać po wizycie.
Ja tak samo bałam się, że urodzę za wcześnie, bo i krwawienie w 6tc, potem nisko łożysko, szyjka, która sie skracała, cały czas na luteinie, magnezie, no spie itd, a tu proszę już zaczynam 37tydzień :D Teraz pewnie jak na złość nie będzie chciała wyjść :D
Zadzwoniłam do gina i powiedziałam co się działo w nocy i pozwolił mi przyjechać sprawdzić czy coś się dzieję :)
Przyjdzie czas to wyjdzie, ważne że dotarlaś do bezpiecznego terminu. Tylko się cieszyć[emoji175]
Ja to wczoraj miałam taką okropna zgage, że jak kot wymiotowałam [emoji85] i to tak ze mnie chlustalo, że szok [emoji85] aż od tych wymiotów skurczy dostałam, na szczęście nie bolesne i usnęłam w miarę szybko. W nocy za to mąż spał nie spokojnie i co chwilę czułam jak mi z kolana po plecach wali :/ tyle dobrego, że synu spał do 8.30 :D


Dokładnie takie samo zdanie mam, nie wiem co się dzieje w środku i nie pozwolę się dotknąć. 6 tygodni bez seksu to wcale nie dużo [emoji14] Ja po pierwszym porodzie poleciałam na kontrolę jak na skrzydłach, a tam zamknięta cała przychodnia ginekologiczna, bo wszyscy ma urlopach [emoji23] więc dopiero 8 tyg po porodzie pierwszy raz [emoji14] i był gorszy niż tracenie dziewictwa [emoji23] ja to czułam jeden wielki bol, a mąż jeden wielki wkurw [emoji23]
Co do pelni-pisze się pierwsza na ochotnika [emoji23][emoji23] i proszę mi się w kolejkę nie pchać [emoji23]
Spoko, jesteś pierwsza w kolejce. [emoji16][emoji16][emoji16]
Po połogu nie pamiętam czy pierwszy raz bolał czy nie, ale teraz wiem, że bez nawilżenia nawet nie będziemy próbować [emoji6]
Hej ho ja czekam na nieplanowana wizyte
Bo swoja mam za tydzien ale wpadlam zajrzec co tam w kroku... Bo ciśnie mnie bardzo. I przy okazji okaxuje sie że gbs mam dodatni. Ha. Czekam sobie w kolejeczce.
Koniecznie daj znać po wizycie, a GBS się nie martw, dostaniesz antybiotyk i będzie ok [emoji4]

@FiLi88 jeszcze dziś dentysta dzieci i w weekend kino, później mogę rodzić hehehe synio w brzuchu elegancko współpracuje[emoji23][emoji23][emoji23]
My też dziś z mężem wreszcie się kochalismy-cudowność. Czuję się bosko, tego mi było trzeba hehehe
 
Moja córcia wczoraj tuliła się do brzuszka i mówi że Nikos jej powiedział że w czwartek wychodzi, pytam ją czy w ten czwartek a ona, że nie- za tydzień. No wszystkich świętych to byłby możliwie najgorszy termin na poród tzn cc. Już z nią leżałam w szpitalu na Boże Ciało i wiem jak wtedy licho z personelem w szpitalu.
 
Mi opuchlizna zmalała, chociaż tyle dobrego. Daj znać po wizycie.Przyjdzie czas to wyjdzie, ważne że dotarlaś do bezpiecznego terminu. Tylko się cieszyć[emoji175]Spoko, jesteś pierwsza w kolejce. [emoji16][emoji16][emoji16]
Po połogu nie pamiętam czy pierwszy raz bolał czy nie, ale teraz wiem, że bez nawilżenia nawet nie będziemy próbować [emoji6]Koniecznie daj znać po wizycie, a GBS się nie martw, dostaniesz antybiotyk i będzie ok [emoji4]

@FiLi88 jeszcze dziś dentysta dzieci i w weekend kino, później mogę rodzić hehehe synio w brzuchu elegancko współpracuje[emoji23][emoji23][emoji23]
My też dziś z mężem wreszcie się kochalismy-cudowność. Czuję się bosko, tego mi było trzeba hehehe
Ja mam tak samo :) Dla mnie bliskość z mężem jest czym wyjątkowym i nieprawdopodobnym. Dodatkowo rozumiemy się bez słów.
Sto lat temu miałam Wam pisać jak to się stało, że mam tak cudownego męża, a poprzedni ślub odwołałam. Dziś się chyba zbiorę i opowiem :)
 
Jejku w końcu doczytałam [emoji85][emoji23] to widzę, że kilka dziewczyn już czeka na pełnię [emoji4]
Ja dziś miałam ciężką noc, mój Maluszek tak się ułożył, że cały brzuch mnie bolał, w ogóle ostatnio tańcuje tam mocno [emoji16] podobno na końcówce dzieciaczki się wyciszają, chyba umrę z niepokoju jak mało będzie się ruszał [emoji23][emoji16][emoji85][emoji848]
 
reklama
ja też nie odmawiałam..mimo że np mam 3 wanienki w różnym rozmiarze oO
3 maty itp. ... sama wiem Że wszystko komuś podaruje także nie zmarnuje się a przyjemność ludziom też została sprawiona..
ostatnio znajoma na Facebooku mnie atakowała że ma wiele rzeczy do oddania i ledwo się wykręciłam ..




Fili no ładnie.. wytrwała babeczka z Ciebie hihi
ciekawe kiedy urodzisz:)



oooo to mozE już nie bierz tej nospy jak to już 38tydzien :sorry: myślę ze mogę Ci życzyć rychłego porodu:):rolleyes:

moja mama tez 3 dni ze mną miała takie skurcze boleści :huh: może jesteś coraz bliżej? :blink:


@urs bez tej kłótni nie byłoby lepszych dni także nie raz coś zawsze jest po coś :)
grunt że się teraz do rzeczy układa
a z pralka to oby szybciutko co ja naprawili i abyś przestała martwić się tym że nie jesteś gotowa
Mi lekarz kiedyś powiedział, ze nospa skurczów nie wyciszy, ale mniej się je odczuwa. Myśle, ze na porodowe nospa nie zadziała ;p
Może i bliżej do porodu, szczerze już bym chciała, bo plecy i krocze porządnie dają o sobie znać.

Ja mam tak samo :) Dla mnie bliskość z mężem jest czym wyjątkowym i nieprawdopodobnym. Dodatkowo rozumiemy się bez słów.
Sto lat temu miałam Wam pisać jak to się stało, że mam tak cudownego męża, a poprzedni ślub odwołałam. Dziś się chyba zbiorę i opowiem :)
Czekam z niecierpliwością na tę historie! :)
 
Do góry