reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Ale teraz nie ma problemu z wizytami u Was. Szkoda, że Szwecja tak zbagatelizowała tą epidemie. Mam tam rodzinę i strasznie się boję, że skończy się to tak jak we Włoszech :(

Ciezko powiedziec czy zbagatelizowali..Bo jednak cos tam robia w kierunku zeby zatrzymac zachorowania. Zamkneli gimnazja, szkoły wyzsze i uniwersytety, granice z pewnymi wyjatkami. Byc moze od poniedzialku zamkna szkoly i przedszkola. Wszystko co robia to robia ostroznie. Wstrzymuja sie z zamknięciem wszystkiego zeby nie bylo tak jak w Polsce ze paraliż i odwoluja wizyty. Juz sama nie wiem co gorsze czy podejscie Polski czy Szwecji..
 
reklama
Więc widzę że u nas podobna sytuacja... Ciąża rozwija się prawidłowo mimo to lekarz podchodzi jakoś bardzo sceptycznie, chyba nie chce żeby w razie czego nie było wielkiego rozczarowania... Ale jego podejście nie ułatwia mi tego by pozytywnie się nastawić. Do dej pory nie mam karty ciąży a "prawdziwą" wizytę mam mieć dopiero 1 kwietnia, puki co chodzę na 5 minutowe wizyty (prywatnie ale nie płacę za nie) po to by sprawdzić czy wszystko ok i czy serduszko bije i dobrze ze mogę co tydzień sprawdzić czy wszystko ok bo inaczej bym zwariowała
 
Super ☺ a masz skierowanie na jakieś badania ? Założona kartę ciąży? Bo mi jeszcze nie założył

Tak, założyła mi kartę ciąży. Dostałam skierowanie, cała litania badań, ale przynajmniej dzięki forum wiemile mniej więcej to będzie kosztować, inaczej na miejscu mogłoby mi się słabo zrobić z wrażenia... Pytanie tylko, czy, gdzie i kiedy uda mi się je zrobić, bo laboratorium u mnie w mieście działa w baaaardzo ograniczonych dniach, jutro muszę zadzwonić i umówić się.

Z tego co się orientuję, to pracodawca musi pozwolić wykonać ciężarnej badania w godzinach pracy, prawda?
 
Kurde masakra. Nie byłam w ciąży to martwiłam się, że nie mogę zajsc. Teraz jestem w ciazy i martwię się o rodzinę i że nie mam nawet gdzie badań zrobić. Całe życie na zmartwieniach [emoji849]
Dokladnie...
Strasznie sie martwie, jak to bedzie... to sie nie skonczy do maja czerwca...
 
Hej dziewczyny [emoji16] mam nadzieję że zostanę tutaj na dłużej. Wg OM 4 tydzień póki co robiłam 2 testy oba pozytywne, na wizytę planuję umówić się za 1,5 tygodnia o ile ktoś mnie przyjmie [emoji44]
Witaj [emoji4] no trafiłyśmy na ciężkie czasy [emoji85]
Witajcie Dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć na stałe. W listopadzie 2019 miałam puste jajo płodowe. Dzisia mam 6+0 ciąży. Chciałabym już wiedzieć czy wszystko tym razem jest ok. Niby puste jajo zdarza się najczęściej tylko raz. Bardzo się boję. Jutro idę na pierwsze usg. Czy nie za wcześnie? Ale z drugiej strony chciałabym cokolwiek wiedzieć. Czy któraś z Was byla lub jest w podobnej sytuacji??
Witaj [emoji4] mam nadzieję że teraz będzie wszystko ok [emoji8]
Ja byłam ba marcowkach 2019 bo termin miałam na 9 marca. Ale miałam dużo powikłań w ciąży i miałam wywoływany poród 2 tygodnie wcześniej. No to rówieśnicy :). Ale nie kojarzę Cię z marcowek 2019 byłaś wtedy na forum?
Ja byłam na kwietniowych 2019 bo miałam termin na 3.04 ale miałam poród wywoływany tydzień przed [emoji4]

Właśnie zjadłam cały woreczek kiszonej kapusty [emoji85] Boże jakie to dobre [emoji7] jak ja tego potrzebowałam [emoji7]
 
Witaj! Ja poronilam w styczniu tego roku, w 9 tyg, nagle serce przestalo bić.. Co przeszłam to moje, ale teraz staram się myśleć pozytywnie.. Wiem ze moimi nerwami i stresem nie pomogę ani sobie ani tym bardziej tej malutkiej fasolce która mam nadzieję dobrze się rozwija 🙂 buziak dla Ciebie, bo tylko kobiety które to przeszły są w stanie zrozumieć co się później czuje przy każdej kolejnej ciazy 💋
Więc widzę że u nas podobna sytuacja... Ciąża rozwija się prawidłowo mimo to lekarz podchodzi jakoś bardzo sceptycznie, chyba nie chce żeby w razie czego nie było wielkiego rozczarowania... Ale jego podejście nie ułatwia mi tego by pozytywnie się nastawić. Do dej pory nie mam karty ciąży a "prawdziwą" wizytę mam mieć dopiero 1 kwietnia, puki co chodzę na 5 minutowe wizyty (prywatnie ale nie płacę za nie) po to by sprawdzić czy wszystko ok i czy serduszko bije i dobrze ze mogę co tydzień sprawdzić czy wszystko ok bo inaczej bym zwariowała
 
reklama
[QUOTE="Dżasta :), post: 19282483, member: 183920"

No to do wizyty jeszcze troszkę [emoji4] to gratuluję i czekamy na wieści po wizycie [emoji4][emoji110]
To teraz liczycie na brata czy siostrę dla córeczki? Czy obojętnie?
Hmmm teraz chyba obojętne, ważne żeby wszystko było ok. W pierwszej ciąży mąż bardzo chciał córeczkę i się udało.
Ja się jeszcze jakoś nie nastawiam w żadną stronę[/QUOTE]To dobrze ,najważniejsze zeby zdrowe [emoji4][emoji4]
 
Do góry