reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Witamy ;) termin na 5.11, rowniez Warszawa ale planuje na żwirki i Wigury rodzic :)

Patent na upał to wiatrak włączony przez 98% czasu przebywania w mieszkaniu.
Mnie niestety pachną nogi.. jeszcze wczoraj wpadlam na szalony pomysl, ze a co tam bede wracac 2 km od koleżanki, przejdę się, taki cieply wieczór itp. myslalam, ze ubera zamówię 500 m od mieszkania :p
O, to w podobnym terminie możemy mieć maluszki. :)
U mnie też wiatrak chodzi non stop, okna pozamykane, a wieczorem wietrzone całe mieszkanie.
Ha, to zrobiłam sobie piękny przyjemny spacer z przygodami. :D Mi na szczęście nie puchną nogi - staram się pić jak najwięcej wody, a jadać jak najmniej soli (choć to i tak pewnie w większości genetyka).
 
reklama
O, to w podobnym terminie możemy mieć maluszki. :)
U mnie też wiatrak chodzi non stop, okna pozamykane, a wieczorem wietrzone całe mieszkanie.
Ha, to zrobiłam sobie piękny przyjemny spacer z przygodami. :D Mi na szczęście nie puchną nogi - staram się pić jak najwięcej wody, a jadać jak najmniej soli (choć to i tak pewnie w większości genetyka).
mi też nie puchną narazie, a mało pije i jem bardzo słono, bo tak lubię, ale mam niskie cisnienie i ponoć więcej soli wtedy jest nawet wskazane. ale rozmawiałam z koleżanką, która rodziła 2 tyg temu, mówiła, że jej nogi puchły dopiero w ostatnim miesiącu, także wszystko przed nami ;)
 
Witam i dziękuje za gratulacje oraz również gratuluje 😄. U mnie termin na 27.11. i w brzuszku córeczka. To moje drugie dziecię bo jedna córeczkę 5 łatkę już mam ☺. Upał udało nam się wstrzelić z pogodą i spędzamy nad morzem - a tu znacznie przyjemniej. Dużo zdrówka 😙
To już będziesz miała zimową wyprawkę w zasadzie. Gratuluję drugiej córeczki (ja mam nadzieję, że u mnie przy porodzie nie okaże się, że jednak chłopczyk, bo juz kupiłam kilka sukieneczek :D).

Ale piękny traf - na wakacje nad morzem pogoda idealna! Zdrowego i przyjemnego odpoczynku! :*
 
Dopiero terazna l4? Mnie lekarz praktycznie od poczatku wyslal ze wzgledu min na covid. Powiedzial ze nie ma mowy zeby w takiej sytuacji epidemiologicznej pracowac.... Ale siedzienie w domu to wcale za fajne nie jest bo sobie czlowiek tak do glowy przybiera...
Mam wyrozumiałego pracodawcę i kiedy ogłoszono pandemię, od razu przeszłam na pracę zdalną. Wiadomo, że taka praca nie jest tym samym, co w biurze, ale zaczęła mnie już coraz bardziej męczyć. Doszły upały, stąd stwierdziłam, że czas na "odpoczynek". Siedzę dopiero 3 dni na zwolnieniu i nie wiem co ze sobą zrobić. :)
 
Mi
Dziewczyny a jak z piersiami? Moje popołudniu czuje jakby płonęły, są gorące i nabrzmiałe jak balony i do tego obolałe. Z rana jest lepiej, ale wraz z upływem dnia coraz gorzej zwłaszcza od jakiś 2-3 dni. Piersi to mój czuły punkt, bo rok temu z jednej miałam guza usuwanego, ale obecna sytuacja dotyczy jednej i drugiej, a nie pamietam żebym tak miała w pierwszej ciąży.
Ja nie odczuwam żadnych dolegliwości związanych z piersiami, urosły mu jak na razie nieznacznie.
Jak na razie to tylko albo i aż ten ból z tylu pod zebrami mi doskwiera
 
Dziewczyny a jak z piersiami? Moje popołudniu czuje jakby płonęły, są gorące i nabrzmiałe jak balony i do tego obolałe. Z rana jest lepiej, ale wraz z upływem dnia coraz gorzej zwłaszcza od jakiś 2-3 dni. Piersi to mój czuły punkt, bo rok temu z jednej miałam guza usuwanego, ale obecna sytuacja dotyczy jednej i drugiej, a nie pamietam żebym tak miała w pierwszej ciąży.

U mnie od 24 tygodnia wycieka siara,piersi bolą,sutki swędzą...generalnie nie podoba mi się jak wyglądają w tej chwili bo sutki mi się takie ogromne zrobiły :(

ps.nie dostaje powiadomień dzisiaj wcale
 
To już będziesz miała zimową wyprawkę w zasadzie. Gratuluję drugiej córeczki (ja mam nadzieję, że u mnie przy porodzie nie okaże się, że jednak chłopczyk, bo juz kupiłam kilka sukieneczek :D).

Sukieneczki sukieneczkach, ale jaki szok to byłby gdyby nagle na porodówce człowiek usłyszał inna płeć niż lekarze mówili w ciąży. Jednak chyba w tych czasach to rzadsze niż częstsze ;). Mi dwóch niezależnych lekarzy powiedziało dziewczynka, po połówkowych wpisana płeć żeńska wiec chyba nie ma mowy o pomyłce ;). Wyprawka tak bardziej pod zimowa się szykuje taka odmiana bo pierwsza córka to letnia dziewczyna.
Ale piękny traf - na wakacje nad morzem pogoda idealna! Zdrowego i przyjemnego odpoczynku! :*
 
Ja jutro idę i już mi się bardzo nie chce. Raz że boję się wyniku a dwa że picie tego wcale mi się nie podoba.
Daj znać jak będziesz już po.
Mi lekarz kazał wziąć z sobą cytryne i dodać do glukozy. Od razu sie lepsza zrobiła. Normalnie chyba bym cheftła bo mnie od słodkiego zupełnie odrzuciło (poza lodami)
 
reklama
No to mam wyniki i u mnie wszystko ok. Cukrzycy raczej nie ma :)
 

Załączniki

  • IMG_20200812_170553.jpg
    IMG_20200812_170553.jpg
    102,2 KB · Wyświetleń: 85
Do góry