- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 873
Ja za pierwszym razem się bałam użyć obcinaczki i obgryzłama ja nie umiem dobrze obciąć, a mąż nie chce się podjąći wychodzi jak wychodzi
![]()


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja za pierwszym razem się bałam użyć obcinaczki i obgryzłama ja nie umiem dobrze obciąć, a mąż nie chce się podjąći wychodzi jak wychodzi
![]()
Mojemu się ręce trzęsą. Ja mam pewniejszy chwytmąż przewija przed spaniem i trzyma młodego podczas kąpieli, to jego zadania specjalne.
Do usługZ tym obgryzaniem to żeś mnie rozśmieszyła![]()
Przy zębach to cuda się mogą dziać, z biegunką włącznie... teraz jeszcze nasze dzieci nagle bardzo mocno odkrywają otoczenie i trudno się skupić na jedzeniu. A na "ała" chyba jeszcze są za małe. Mnie Kuba teraz nieraz gryzie albo zaczyna się rozglądać zanim jeszcze wypuści cycka. I mój biedny sutek wygląda jak na obrazku. Poza tym głośno ostatnio opierdziela cycka, jak mu mleko za słabo leci. W całym domu go słychać.A propos butli ja dziś miałam dramat karmieniowy. Będę to obserwować i może zasięgnę porady, ale córka była ewidentnie głodna, ale nie chciała ssać tylko krzyczała i marudziła o coś patrząc takim spojrzeniem cierpiącym, a potem wybuchała płaczem. Podejrzewam dziąsła, bo ulgę chyba dawał jej masaż żelem/tetrą i w końcu stwierdziłam, że podam paracetamol - myślałam, że może to wynika ze szczepienia. Jak ją w końcu przystawiłam, to ugryzła. Potem się zaśmiałamyślałam też że może nie chce ssać, bo ją boli szczęka od dziąseł, więc odciągnęłam, a mąż w domu, to ją nakarmił. Początkowo też nie chciała, w końcu pomogło machanie grzechotką, podawanie gryzaka i smarowanie żelem dziąseł i trochę pojadła z butli. Potem jeszcze chciała to jej dałam bezpośrednio, bo już była uspokojona, może też paracetamol zadziałał i się wyciszyła... No ale makabra. Nie pomaga mówienie jak gryzie coś w stylu "ała" itp co czytałam jako poradę. Gryzak wielce nie pomaga... Nic nie pomagało specjalnie, musi sama się uspokoić. Można odwracać uwagę i w końcu może zje...
Oj i moje sutki nie raz tak wyglądająDo usług
Przy zębach to cuda się mogą dziać, z biegunką włącznie... teraz jeszcze nasze dzieci nagle bardzo mocno odkrywają otoczenie i trudno się skupić na jedzeniu. A na "ała" chyba jeszcze są za małe. Mnie Kuba teraz nieraz gryzie albo zaczyna się rozglądać zanim jeszcze wypuści cycka. I mój biedny sutek wygląda jak na obrazku. Poza tym głośno ostatnio opierdziela cycka, jak mu mleko za słabo leci. W całym domu go słychać.
Kuba dostał paracetamol wczoraj i dzisiaj też. Nie mógł zasnąć, budził się dwa razy przy czym za drugim razem z takim okrzykiem bólu, daliśmy syropek i w końcu zasnął.
No jest to wygoda, dlatego któregoś dnia z ciekawości zadałam pytanie, jak mamy karmiące mm się organizują. Ja w ogóle nie wstaję w nocy, więc trudno mi to sobie wyobrazić.Oj i moje sutki nie raz tak wyglądająw kp widzę jednak ten plus, że to wygoda. Nie bardzo sobie wyobrażam, przy tym ile jest dookoła dziecka do roboty, żeby ogarniać butelki. Dlatego szacun dla mam karmiących inaczej!
U nas po szczepieniach obowiązkowych w zasadzie 0 jakichś kłopotów. Po tym na meningokoki slabiej, ale te choroby są straszne. U nas chyba głównie ząbkowanie powoduje trudne chwile. A do tego skok, szczepienia i ogólnie pewno czasem zły dzień to jest jak jestale za to np. dziś noc trwała od 22 do 6:00. I to jeszcze ja ją wyjęłam na jedzenie i śpi dalej.
Aha! Któregoś dnia doświadczyłam czegoś takiego i to aż 2 razy: Córka zasnęła po karmieniu, odczekałam aż zapadnie moim zdaniem w głębszy sen i przeniosłam do łóżeczka. Wybudziła się, ale oczy zaspane, popatrzyła na mnie, uśmiechnęła, kręciła się... Postanowiłam jej nie wyciągać. Trochę zaczęła marudzić, więc pogłaskałam ją po głowie, mówiłam szeptem coś tam o ciężkich powiekach, trzymałam za rękę i zasnęła. Uśmiechając się przez sen
a już myślałam że znów cyc i inaczej się nie da
U nas nie ma zadań specjalnych. Jesteśmy uniwersalnikażdy potrafi i robi wszystko. No tylko karmienie piersią odpada
![]()
Kuba się zrobił leniwy. Nawet na bok mu się nie chce przekręcać, choć na brzuchu leżeć chce i sie domaga, żeby go tak kłaść. My go turlamy, żeby ćwiczył to leżenie i coraz ładniej mu wychodzi, sięga po zabawki i nawet nieraz którąś upoluje, ale o samodzielnym obrocie nie ma mowy.Ja obcinałam na śpiocha jak zasnęła na mniemąż lubi na przewijaku, przy okazji się powygłupiają
Klara tydzień temu odkryła, że umie przekręcić się na brzuszek i teraz robi to cały czas. Wczoraj słyszę w nocy, że kręci się jakby do cyca, otwieram oczy, a ta na brzuchudziś na przewijaku podczas ubierania, chyc i tylek w moją stronę
No cudo
![]()