Cześć dziewczyny, czytam Was już od dłuższego czasu, ale jakoś brakowało mi odwagi żeby dołączyć. Chyba nie chciałam zapeszać, chociaż przesadna zbytnio nie jestem
teraz jak przekroczyłam 10 tydzień to jakoś trochę mi łatwiej. Mam 35 lat i jest to moja druga ciąża. Ogólnie znoszę ją fatalnie. Ciągle mdłości, wymioty, wstręt do jedzenia i wszechogarniający smród. Łatwo nie jest, ale w poprzedniej ciąży było podobnie. Mimo wszystko mega cieszę się tą ciąża i mam nadzieje że uda mi się dotrwać do końca.
