reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe mamy 2022

Mój z kolei mówil, że po skończonym 41tc miałabym się stawić do szpitala, chyba że wcześniej coś by się działo niepokojącego. On jest za tym żeby unikać interwencji medycznych i dać szansę jak najdłużej na naturalne rozwiązanie sytuacji 🤷‍♀️ zwłaszcza, że wszystko gotowe do porodu....
Ja też wolę jak się samo zacznie :). I akurat po drugiej indukcji wiem, że u mnie wspomagane wcale nie idzie szybko. Bo przy 4 cm przeniósł mnie na porodówkę bo się bał, że nie zdążymy, a ja wiedziałam, że jak ruszy to to nie będzie 5 minut ;). Choć w sumie 2,5 h to nie jakoś długo no i na szczęście te bóle to nie bóle ;).
A Ty już id tylu tyg masz te skurcze, że ten poród to może być mniej bolesny niż wcześniejsze. Trzymam kciuki, żeby malutka już wyruszyła.
@martimo czasem muszą być interwencje i wspomagacze nic na to nie poradzimy. Najwazniejszy maluszek w brzuszku. A dali Ci już antybiotyk?
 
reklama
Ja też wolę jak się samo zacznie :). I akurat po drugiej indukcji wiem, że u mnie wspomagane wcale nie idzie szybko. Bo przy 4 cm przeniósł mnie na porodówkę bo się bał, że nie zdążymy, a ja wiedziałam, że jak ruszy to to nie będzie 5 minut ;). Choć w sumie 2,5 h to nie jakoś długo no i na szczęście te bóle to nie bóle ;).
A Ty już id tylu tyg masz te skurcze, że ten poród to może być mniej bolesny niż wcześniejsze. Trzymam kciuki, żeby malutka już wyruszyła.
@martimo czasem muszą być interwencje i wspomagacze nic na to nie poradzimy. Najwazniejszy maluszek w brzuszku. A dali Ci już antybiotyk?
Podali i będą co 4 h dawać aż do porodu. No pewnie czasem muszą interweniować, ale może skurcze się jeszcze same rozkręcą. Zobaczymy. Może lepiej że trafiłam jeśli jest ryzyko z tym GBS. Niekiedy słyszy się, że nie zdążą podać antybiotyku i wtedy dziecko ma jakieś badania albo dłużej musi zostać w szpitalu.
@maszak już w domku?
@PasiastyOgon też ci życzę, aby to wreszcie zmierzyło ku końcowi :)
 
Na pocieszenie z tym GBSem napiszę Wam, że w 2 ciąży miałam dodatni (teraz ujemny, ciekawe swoją drogą, że raz jest, a raz nie ma ;)), do szpitala ledwo zdążyliśmy, więc antybiotyk dostałam, ale tylko dla formalności, bo nie zdążył nic zadziałać. Dziecku nic nie było. Oczywiście lepiej dmuchać na zimne i mieć antybiotyk, ale nawet jeśli nie zdążą podać antybiotyku to nie zawsze musi się to wiązać z problemami dla dziecka ;)
 
Na pocieszenie z tym GBSem napiszę Wam, że w 2 ciąży miałam dodatni (teraz ujemny, ciekawe swoją drogą, że raz jest, a raz nie ma ;)), do szpitala ledwo zdążyliśmy, więc antybiotyk dostałam, ale tylko dla formalności, bo nie zdążył nic zadziałać. Dziecku nic nie było. Oczywiście lepiej dmuchać na zimne i mieć antybiotyk, ale nawet jeśli nie zdążą podać antybiotyku to nie zawsze musi się to wiązać z problemami dla dziecka ;)
Też o tym słyszałam. Lekarz w sumie zastanawiał się nad tym, czy już wieczorem szpital czy dopiero dziś rano i stwierdził, że mają tutaj jakąś zasadę z neonatologami przy takim rozwarciu niby ryzyko spore. Oczywiście to zależy, bo mówił też, że może w ogóle nie zarazić się. Potem jeszcze stwierdził, że może przez ten masaż (nazwa kompletnie nieadekwatna 😜) to coś się zacznie prędzej i może nawet nad ranem urodzę.
Dziwny ten paciorkowiec, zgadzam się...

Próbuję spać, mam warunki niby jak prywatnie, bo sama jestem w sali (innych pacjentek jest jeszcze kilka, ale pewnie po innych salach rozlokowane). Cisza jak makiem zasiał, ale wnerwia mnie tykający zegar 😳 za to skurcze się pojawiają, faktycznie tego nie da się pomylić i nie zauważyć.
 
Też o tym słyszałam. Lekarz w sumie zastanawiał się nad tym, czy już wieczorem szpital czy dopiero dziś rano i stwierdził, że mają tutaj jakąś zasadę z neonatologami przy takim rozwarciu niby ryzyko spore. Oczywiście to zależy, bo mówił też, że może w ogóle nie zarazić się. Potem jeszcze stwierdził, że może przez ten masaż (nazwa kompletnie nieadekwatna 😜) to coś się zacznie prędzej i może nawet nad ranem urodzę.
Dziwny ten paciorkowiec, zgadzam się...

Próbuję spać, mam warunki niby jak prywatnie, bo sama jestem w sali (innych pacjentek jest jeszcze kilka, ale pewnie po innych salach rozlokowane). Cisza jak makiem zasiał, ale wnerwia mnie tykający zegar 😳 za to skurcze się pojawiają, faktycznie tego nie da się pomylić i nie zauważyć.
U mnie też dzisiaj noc ze skurczami. Rano ktg, zobaczymy czy cokolwiek się zapisze 😅
 
To ja się pochwale ze po weekendzie niewiadomych skurczy , w niedziele wieczorem odeszły mi wody, a po 3,5 h Młody był już na świecie ! Czyli jest to możliwe żeby szybko urodzić 😂 ból straszny ale przynajmniej szybko :) pozdrawiam Mamusie :)
Super wiadomość! No i poród ekspres rzeczywiście 🙂 gratulacje ❤️
 
reklama
Do góry