reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Łożysko przodujące

Witam,
Przeczytałam cały wasz wątek. Chciałam przyłączyć się do rozmowy :) I czerpać nadzieję że waszych przypadków.
Jestem w 28t.c. W 20t.c. na badaniach polowkowych dowiedziałam się że mam łożysko przodujace centralnie. Zalecenie oszczedzajacego trybu życia,zero seksu oraz obserwacja plamien.
U mnie plamienia wystąpiły po raz 1wszy w 14 t.c. zaraz po przytulankach z mezem. Następnego dnia już byłam u lekarza który niczego się nie dopatrzył.. także żyłam jak wcześniej, dobrze że na L4 bo ogólnie często bolał mnie brzuch i krocze i nie widziałam możliwości pracy mając takie samopoczucie. Obecnie plamien brak.
Ostatnie badanie usg w 26t.c. potwierdziło łożysko centralnie przodujace. Mój lekarz nie widzi szans na jego uniesienie się. Może minimalnie... Ale nie zmieni to faktu iż ciaza zostanie zakończona cc.

Chciałam Was zapytać czy W związku z takim zagrażającym łożyskiem macie częściej wizyty lekarskie niż raz na miesiąc? Czy również macie częste bole podbrzusza I krocza?
Pozdrawiam !

Witaj :) Mialam bardzo podobnie z wykryciem przodowania tylko ze krwawilam chyba w 25tc dopiero. Co do bolu... Mnie podbrzusze boli caly czas a szczegolnie jak chodze i przekrecam sie na boki, ale nie wiem czy to regula. Maly tez niesamowicie uciska mnie w dol jak wstaje... Ja wizyty mialam normalnie co 4 tygodnie, dopiero ostatnia wizyta byla po 3 tygodnich i nastepna teraz tez za 3. Lekarz w zasadzie za wiele przy przodowaniu nie moze zrobic bo jakby cos sie odklejalo czy skracalo to pojawiloby sie plamienie i dopiero wtedy ewentualnie mozna cos zadzialac. Ale tez kazdy lekarz inaczej do tego podchodzi. Olakuba ma brzeznie przodujace i ciecid 37+1 a ja mam w zasadzie centralnie bo praktycznie cala szyjka zaslonieta, a ciecie po skonczonym 38 tygodniu... Jedni kaza lezec, inni tylko sie oszczedzac...
Trzymam kciuki zebys dotrwala bez krwawiem :) Chlopiec czy dziewczynka? Wiesz ile wazy?
 
reklama
Witaj :) Mialam bardzo podobnie z wykryciem przodowania tylko ze krwawilam chyba w 25tc dopiero. Co do bolu... Mnie podbrzusze boli caly czas a szczegolnie jak chodze i przekrecam sie na boki, ale nie wiem czy to regula. Maly tez niesamowicie uciska mnie w dol jak wstaje... Ja wizyty mialam normalnie co 4 tygodnie, dopiero ostatnia wizyta byla po 3 tygodnich i nastepna teraz tez za 3. Lekarz w zasadzie za wiele przy przodowaniu nie moze zrobic bo jakby cos sie odklejalo czy skracalo to pojawiloby sie plamienie i dopiero wtedy ewentualnie mozna cos zadzialac. Ale tez kazdy lekarz inaczej do tego podchodzi. Olakuba ma brzeznie przodujace i ciecid 37+1 a ja mam w zasadzie centralnie bo praktycznie cala szyjka zaslonieta, a ciecie po skonczonym 38 tygodniu... Jedni kaza lezec, inni tylko sie oszczedzac...
Trzymam kciuki zebys dotrwala bez krwawiem :) Chlopiec czy dziewczynka? Wiesz ile wazy?
Też mam.wlasnie uczucie ucisku na dole,im.dluzej chodzę tym większy nacisk i zaczynają się bole po bokach brzucha i w kroczu. Czasem taki ból jak na miesiaczke.
U nas będzie chlopczyk :) w domu czeka już 8letnia siostra ;) Pamietam że w 26 t.c. malutki ważył ok.930g.
Wciąż modlę się abym dotrwala w domu jak najdłużej. Pomijam już fakt leżenia w szpitalu. Mam córkę która się zateskni.... A ja za nią:(
Lekarz kazał mi przyjść w 31 t.c. i zadecyduje kiedy kłaść do szpitala. Widzę że niektóre kobiety nawet do 36t.c. są w domu....I na to mam nadzieję.
A u Ciebie chłopiec czy dziewczynka? Jak obecnie wygląda sytuacja? Jak się czujesz?
 
Ja dzisiaj jestem 35+1 i póki co w domu bez najmniejszych nawet plamień. Do 33 tygodnia łożysko całkowicie zakrywało UW szyjki, a na ostatnim USG wyszło, ze trochę się przesunęło i teraz mam wpisane, że jest brzeżnie przodujące. Wciąż jednak 7 mm zasłaniało ujście szyjki. Jutro mam wizytę i jeżeli nic się nie zmieniło, to już pojde do szpitala. Na 17.02 jestem zapisana na cesarkę (37+1). Początkowo lekarz mówił o szpitalu już po 30 tygodniu, wiec byłam przerażona. Ale może to zależy od sytuacji. U mnie od początku brzeg łożyska zakrywał szyjkę, szyjka długa i zamknięta i nigdy nie plamilam. Mój lekarz mówił, ze do 32 tygodnia dajemy czas lozysku. Oczywiście przy centralnym szanse na całkowite uniesienie są mniejsze, ale są. No i zakaz seksu, dźwigania, ćwiczeń. Ja chodzę na krótki spacer raz na dwa tygodnie. Bądź dobrej myśli i oszczędzaj się. Mnie tez uprzedzano, zeby nawet w przypadku najmniejszych krwawień od razu jechać na IP.
 
Olakuba ja Ci ciagle zazdroszcze ze Ty juzna koncowej prostej!
Mycha nie martw sie, wcale nie musi sie nic dziac, sama widzisz ze Olakuba dotrwala :) A nawet jesli to cora jest duza i zrozumie :) Ja mam troche ponad 1,5 roczna corke i ona niestety nie rozumiala ze mama musiala byc w szpitalu i ze teraz nie moze z nia sie ganiac i turlac po podlodze...
U nas tez chlopczyk i teraz pewnie bedzie pod 2kg podchodzil powoli bo w 30tc bylo 1500 :) Samopoczucie mam fatalne i ja to sie boje bo moj ekarz traktuje mnie jak bezproblemowa pacjentke... Polozy mnie dzien moze dwa przed cieciem w szpitalu ale jak skoncze 38 tydzien... Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi sie ze bardzo ryzykuje... Szczegolnie ze do szpitala mam okolo 30 min drogi i to przez miasto... A karetka 20 (niestety juz jechalam...), doliczmy jeszcze czas przyjazdu do domu karetki i wgl... Masakra... Ale im dalej tym jakos sie troszke uspokajam, wyznaczylam cele. Teraz skonczyc 32tc, pozniej 34 i 36...
Mycha na ktorego masz termin?
 
Ja już po wizycie. Łożysko wciąż brzeżnie, lekko nachodzi na szyjkę. Wszystko inne ok, przepływy w normie, dzidziuś 2,5 kg, szyjka długa. Także jest szansa, ze nawet w przyszłym tygodniu dopiero pojde na patologię. A w kolejnym cesarka. Jutro mój lekarz ma się skonsultować z ordynatorem i dać mi znać.
 
Twoj lekarz jest ze szpitala w ktorym bedziesz rodzic? Rodzisz w zwyklymczy takim zr specjalnym oddzialem dla wczesniakow, chyba III referencji? Nie wiem jak to sie dokladnie mowi
 
To masz fajnie, moj niestety pracuje w szpitalu najblizej mojego miejsca zamieszkania, ale ten niestety nie ma nawet patologi ciazy, tam odbieraja takie bezproblemowe porody... Ja musze jechac do szpitala oddalonego dosyc spory kawal... I tam nie znam zadnego lekarza... A teraz juz za pozno na zmiane, moj lekarz tam nie ma nic do gadania. Chociaz go znaja bo jak sie pytali kto prowadzi ciaze to wszyscy wiedzieli o kogo chodzi
 
reklama
Do góry