Shiira spokojnie, niedługo będziesz miała wszystko w jednym paluszku. A gdzie wcześniej mieszkałaś?
agusiek w zasadzie sale są dwie, jedna do porodów rodzinnych, gdzie masz piłki do dyspozycji, fotel dla męża jakieś tam stolik i w zasadzie to wszystko (ja w niej rodziłam) jak masz możliwość to z niej skorzystaj (zasada jest taka, kto pierwszy ten lepszy, ale pytaj się, z tego co pamiętam ona jest bezpłatna, płaciło się tylko bodajże 10 zł za strój ochronny dla męża - tak mi się kojarzy), a druga sala jest trzyosobowa i niby można w niej rodzić rodzinnie, ale jeśli wszystkie rodzące się na to zgodzą, nie wiem jak to jest w praktyce, ale tak mi położna mówiła (tak w ogóle to polecam ci bezpłatną szkołę rodzenia w przychodni na gwarków - prowadzoną przez położne pracujące na bema) i są oddzielone takimi murkami na mniej więcej 1,50-1,70 metra. Porodu się nie bój, będzie dobrze!