Mamaszymusia2 proszę mi się tu wziąć w garść - nic złego nie może się już wydarzyć za dużo cierpień jak na jedną osobę. od pesymizmu w tej społeczności jestem ja
Aga_cina bardzo serdecznie Ci gratuluję

- dopingowałam Cię odkąd niedawno trafiłam na to forum i zaczęłam czytać ten wątek od początku- w zasadzie przez Ciebie i Malinkę postanowiłam do Was dołączyć - Twoja historia pokazuje że zawsze jest jakaś iskierka nadziei. A Henio jest śliczny

Viktorek na pewno jest dumny z braciszka
Różnica między mną a Tobą jest tylko taka że u Ciebie te cykle jakieś jednak były a u mnie lipa totalna jak na razie - zrobiłam dziś rano testosteron i PRL po 14 będę miała wyniki - zobaczymy czy jak zwykle Testosteron powoduje zamieszanie czy może trzeba poszukać innej przyczyny. u mnie owulacji nawet po CLO nie ma

a jak to jest z tym wiesiołkiem? możesz mi dokładnie napisać?
Inzagatko współczuję - wiem jak to jest jak przychodzi wyznaczona data kiedy nasze maluszki dopiero powinny przyjść na świat

( sama dzień przed nią ryczałam 4 godziny non stop.
Światełka dla naszych Aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) i dla pozostałych przedszkolaczków (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
Monilka a co ty za wyniki robiłaś że masz takie nerwy??
Kaja2010 jak sama widzisz debili na tym świecie nie brakuje niestety. a ludzka znieczulica.....eh szkoda słów. a Wy już macie pomniczek?
Dominikaknika a powiedzieli dlaczego z kostką musicie się wstrzymać?