reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
i jutro powtorna podroz 150 km teraz chyba jestem za daleko ( wiem ze juz niedlugo) niecierpliwie sie bo wiem ze tutaj nie moge isc tak poprostu do michalka a jak juz nadchodzi piatek to taka ulge jakas mam...
 
Witam wszystkie mamusie!
Dla naszych niebiańskich Dzieciaczków(*)
Dla Fasolinek- zdrówko

Kochane przepraszam, ze nie doczytam co było wcześniej, ale pisze bo pragnę Wam powiedzieć, ze cholernie tęsknię... A dodatkowo mam nadzieję, ze mnie troszkę rozumiecie i sie nie gniewacie ale muszę się zdystansować, nabrać w mój rozum pozytywnego myslenia.
Mam nadzieje, że niedługo sprawy dla każdej z Was ułożą się pomyślnie!!!

U mnie wszysko dobrze, mały waży ok. 1500 g, o niczym negatywnym nie myślę, buziaczka nie do końca chciał pokazać (zakrył się rączkami) ale jestem dobrej myśli. Zabralismy się z m za genearalne porządki (niezły kocioł), dzis kończymy, a w poniedziałek idziemy do I kasy. Przezywam, jakbym to ja rozpoczynała moją edukację!

Kaja, myslę że może zbyt duża ilość wody spowodowała zacieki. Spróbuj samą utworzoną pianką i to naprędce by zacieki sie nie utrwaliły!!

Goniu, słyszałam o Twojej decyzji. Jestem z Ciebie taka dumna i ogromnie się cieszę!!! Nie poddawaj się, nigdy!

Raz jeszcze całuję i dla każdego Aniołeczka od e-cioci całusek w stópkę.
A dla mojego Synia, mocny przytulas.
 
Ostatnia edycja:
Witam Was kochane dziewczynki,
Teraz ja też mało się odzywam ale czytam Was , pozdrawiam Was wszystkie i całuję,
Aniu trzymam kciuki wszystko będzie dobrze z Wiktorią, faktycznie może za dużo słodyczy, ale to urok dzieci niestety, ja mojej tez ograniczam.
Kinguś ja bym spróbowała samą wodą .
Mama Szymusia jak fajnie że do nas wpadasz, trzymaj się cieplutko i wszystkiego dobrego.
Ostatnio bardzo żle się czuje, mam bardzo duże problemy z serduchem , wczoraj musiałam zwolnić się z pracy bo nie dawałam rady tak źle się czułam a przedwczoraj nie mogłam dojść do domu tak mi było słabo i kręciło mi się w głowie,
Chyba po śmierci Wikiego teraz wszystko wychodzi, może to nerwica jeszcze to wstawanie o 5.20 i problemy w pracy to wszystko mnie dobija a w domu czasami też nerwy z powodu wszędobylskiej teściowej ja po prostu ostatnio straciłam sens wszystkiego i jestem jakaś byle jaka- zauważyłam że jak macie jakieś problemy to sprzątacie a ja właśnie nie siadam i myśle bądz śpię - tak właśnie śpię najchętniej wszystko bym przespała- chyba mam depresje. Ostatnio jak byłam na placu zabaw z Julcią na huśtawce był najpierw taki 8 miesięczny chłopiec a później taki około roczku i obydwoje tak na mnie patrzyli i uśmiechali sie- jeden nawet nie mógł odemnie odkleić oczu a ja huśtając Julcie spojrzałam na nią i ona też na niego patrzyła i powiedziała że szkoda że Wikiego nie ma a ja płakałam jak bóbr na tym placu i nawet nie przejmowałam się tym że ludzie na mnie patrzą bo wydawało mi się że tych dwóch małych chłopców gdzieś we mnie widzą że jestem mamą aniołka,

Dziewczyny widziałam na grobie małej Zosi super solarowe zniczę i aniołka nie wiecie gdzie można takie kupić.
Dla wszystkich aniołków(*)
Dla Wikiego(*)
 
ewask moze ty zrob jakies badania ... ja tez mam problemy z sercem (mam wade) i teraz zaczyna wychodzic caly stres kolata mi serducho , poty mnie oblewaja na przemian zimne cieple czasem mam wrazenie jakbym tracila swiadomosc nawet jak siedze tak sie slabo robi. a co do dzieciaczkow mam tak samo ostatnio znow jechalam pociagiem jechal znajomy z dziewczyna ona byla w ciazy to ciagle sie gapilam na nia , az w koncu ona zaczela na mnie dziwnie patrzec ... a w gardle mnie az sciskalo narazie place zabaw probuje omijac chociaz nie da sie uciec przed innymi dziecmi , mnie akurat otaczaja z kazdej strony ... musimy sie jakos trzymac moj narzyczony dzisiaj bedzie dzwonil o wyniki sekcji ... jak mam znow pojawic sie w tym szpitalu ze swiadomoscia ze Michalka tam nie ma to jest mi bardzo ciezko dwa razy jak tam bylismy to gapilam sie na drzwi z pokoju w ktorym byl Michas i lzy same cisna sie do oczu... Ewask , jestem z Toba i reszta naszych Aniolkowych mamus i bobaskow:*
 
marka, EWASK- trzymajcie się Dziewczyny. Kiedyś jeszcze zaświeci dla Was słońce! Tylko nie możecie się poddawać i musicie myśleć pozytywnie za wszelką cenę:*

A ja dziś idę po farbę do włosów i zmieniam kolor... Boję się co to wyjdzie, ale mam już dość swoich włosów. Odkąd poszłam do szkoły średniej robiłam pasemka. I w miarę upływu czasu moje włosy z grubych, kręconych, pięknych zrobiły się tak cienkie, bez życia bo życie w nich wyciągnął rozjaśniacz. Więc kończę z rozjaśnieniem, ujednolicę kolor, może odżyją troszkę. Jutro farbuje mi koleżanka. Jestem ciekawa efektu.
 
reklama
Do góry