marka1307
mama aniołka Michałka
hej dziewczyny , chyba wszystkie mamy jakis ciezki czas ja juz z moim M. mowimy zeby sie skonczyl ten rok bo tez wszystko sie wali. ja dzisiaj bylam w pracy zalapalam sie na fuche zeby chodzic do takiej babki ktora potrzebuje " towarzystwa" zeby miala z kim pogadac ja ide jej np. do bankomatu albo zawozic i odbierac projekty jej meza ale jest jeden problem jest to kobieta z problemem alkoholowym dobrze placi ale pracuje sie z nia ciezko naprawde np. puszcza na caly regulator muzyke i wyje jak wilk w miedzy czasie opowiada mi o swoim malzenstwie i corkach ale ciezko do niej dotrzec naprawde nic nie da sobie przegadac , troche mi jej szkoda bo ona nie ma zajecia poprostu pieniadze leza wszedzie miedzy ciuchami na ziemi w ubikacji no wszedzie szok poprostu
ona bardzo inteligentna kobieta puchary za swoja prace i nagrody a teraz niewiem co z nia jest wrak czlowieka ale uwierzcie mi ze jestem psychicznie wykonczona, mowila ze chodzila do psychiatry ale nie dal rady

