reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
co do wagi to ja rok temu w dniu slubu ważyłam 53 a dziś strach na nią stawać XDDDDD
odchudzałam się ale jak mi waga stała mam to gdzieś:p
Poza tym mam wytłumaczenie, że skoro chce być w ciąży to nie mogę się katować :-):-):-)
 
eska ja mam takie samo podejście co ty

wkurzam się bo czekam na tą przesyłkę i nie mogę się doczekać a niby 99% komentarzy pozytywnych ehhhh
 
Przesyłka ma być kurierem, płacę za nią 40 zł!!!Coś mi się ogóle nie podoba ten sprzedawca, bardzo słaby z nim kontakt jest, na pewno wystawię odpowiedni komentarz do aukcji!
 
Hej dziewczyny!

Przepraszam za nieobecność ale wzięliśmy się z mężem za malowanie, miał być tylko jeden pokój..a pomalowaliśmy cały dom:) bolą mnie nogi, ręce.. wszystko mnie boli.. od poniedziałku do dziś..

Widzę, że opisywałyście ciężkie sytuacje - spotkania z ciężarnymi, dziećmi etc... Ja w niedzielę miałam ciężki dzień.. pojechaliśmy na urodzinki chrześniaka mojego męża. Mały miał 3 latka, jest to syn mojego brata.. na urodzinach była para z rodziny, której urodził się syn w ten sam dzień co nam... Jak go zobaczyłam jak śpi wózeczku, łzy same ciekły..wiedziałam, że mój synuś też tak mógł.. w ogóle nie chciałam patrzeć na ich dziecko..dopiero później, wzięłam go na ręce i nakarmiłam butelką, bo się nie najada z piersi..ja płakałam, on jadł.. Ale dałam radę. jak wróciliśmy do domu, mąż mnie mocno przytulił i powiedział, że cieszy się,że dałam radę, bo widział na początku,że unikałam dziecka i ciągle leciały mi łzy. Ale przecież to nie jest ich wina..ani ich syneczka...

Okresu nie ma i u mnie, ale starań narazie nie ma również - dopiero po wizycie u ginekologa jak mi powie co i jak;)
Miłego i spokojnego wieczorku dziewczynki ;-)

Światełka dla Was Aniołeczki
[*]
Światełko dla Ciebie Stasieńku
[*]
[*]
[*] Kocham Cię i bardzo Tęsknię za Tobą

 
Pietrucha dzielna jesteś i już,

Ja też w zawieszeniu, czekam na wizytę u gina i jeszcze tydzień do odebrania wyników histopatologicznych :-(
 
Witam nowe mamusie aniołkowe bardzo mi przykro że musiałyscie dołączyć do grona.


Bibi gratuluję kochanie dzieciaczków - duzo zdrówka i buziaczków
Filipku czuwaj nad rodzeństwem



Aniołki(*)
Wiki(*)
 
reklama
Witam wieczorowo



Dopiero się odrobiłam dzieci spią ja ogarnęłam domek troszeczkę- nie starałam się bardzo bo jak moje dzieciaczki staną to będzie znowu Sajgon.
Dzisiaj mama mi opowiadała jak poszłam z Gabrysiem do Alanka to moja mama wzięła Lidzie do mojej babci,babcia się spytała gdzie my jesteśmy, a Lidzia powiedziała ze mama poszła z Gabrysiem do braciszka ,a babcia do niej że do jakiego braciszka:szok: Lidzia mówi ze jak do jakiego no przecież Alanka a babcia a kto to jest Alanek:szok::szok::szok: a Lidzia że to braciszek i tak w końcu w kólko jedno i to samo mówiła a że w końcu Lidzia powiedziała do babci no co ty nie pamiętasz mam braciszka na cmentrarzu:no:mówię wam dziwne albo babcię skleroza łapie bo chyba nie zapomniała o nim:szok:


Wy tak o odchudzaniu a ja tak bym chciała przytyć a przynajmniej żeby mi w biuście przybyło bo taki patyk ze mnie troszkę


Wiolu właśnie lekarz sam nie wie o co chodzi w tych badaniach bo nawet Lidzia robiła crp i wyszło dobrze- trzeba szukac przyczyny dalej aby cos działac dalej.Teraz poszła lekarka na trzy tygodnie urlopui tak bez czynnie siedzimy a ja się zamartwiam
Pietrucha będzie lepiej z czasem -zobaczysz przynajmniej na duszy lzej



Aniołeczki(*)(*)(*)

Dobranoc
 
Ostatnia edycja:
Do góry